Re: Czy dr Piskulak pracuje jeszcze w Redłowie?
potwierdzam bo bylam u Piskulaka raz i czekalam 2h i dwie panie mialy na te sama godzine wizyty. Przenioslam sie na nfz do dr Skrzypca . Jak dla mnie najlepszy specjalista do jakiego kiedykolwiek...
rozwiń
potwierdzam bo bylam u Piskulaka raz i czekalam 2h i dwie panie mialy na te sama godzine wizyty. Przenioslam sie na nfz do dr Skrzypca . Jak dla mnie najlepszy specjalista do jakiego kiedykolwiek chodzilam. Bylam tez u dr Marciniaka, ktory przyjmuje razem z Piskulakiem w jednym gabinecie, ale jak dla mnie porazka. Jak zadasz za duzo pytan to sie niecierpliwi. Odnioslam wrazenie ze pracowal szybko bo chcial juz przyjac kolejna. A jak poprosilam o usg w ciazy 4D to mi nie chcial zrobic....... U niego tez duzo umowionych kobiet bylo (opoznienie zawsze do 1 godz) ale nie tak jak u Piskulaka. Poza tym zdjecia z usg beznadziejne, to juz na nfz u dr Skrzypca robi sie lepsze. Jak poprosilam dr MArciniaka ze chcialabym takie jedno ujecie usg zeby widziec cale cialko zeby miec pamiatke (a mogl je zrobic bo na ekranie na zywo bylo wiele takich ujec i tylko poprosilam zeby cyknal fotke, co mu szkodzi?) to mi powiedzial tak "To nie zdjecie pierwszokomunijne" ..... no wiec wymieklam i ucieklam od niego. Kasuje po 140 zl a tak traktuje pacjentki.
zobacz wątek