Re: Czy golicie się do...ginekologa?
Pytanie jest proste. Do ginekologa się golimy czy nie?
Dziś byłam u mojego i serdecznie się uśmiał ,waszymi wywodami.
Prawda jest taka ,że mój gin nie zwraca na "czuprynkę" lub jej...
rozwiń
Pytanie jest proste. Do ginekologa się golimy czy nie?
Dziś byłam u mojego i serdecznie się uśmiał ,waszymi wywodami.
Prawda jest taka ,że mój gin nie zwraca na "czuprynkę" lub jej brak
uwagi. Twierdził iż czasami panie golące(cały czas) do zera ,mają najczęściej złą cytologię z powodu "usunięcia powłoki ochronnej" czyli owłosienia,oraz problemy z odpowiednim PH w pochwie ,by jajeczko się
zagnieździło , a więc utrudnienie zajścia w ciążę .
Jedynie do porodu jest to ważne by kobieta była ogolona.
Jak napisała basiula, wpadacie ze skrajności w skrajność.
Ważna jest codzienna zmiana bielizny, mycie się i dbanie o higienę.
zobacz wątek
12 lat temu
~jolkafasolka