Re: Czy jest sens karac dwuletnie dziecko?
W całej rozciągłości zgadzam się z Kocham, nie karzę. Moja córka jest 'karana' tylko poprzez uniemożliwienie jej konkretnego niepożądanego działania. Nigdy nie stosowaliśmy odosobnienia, lub kar...
rozwiń
W całej rozciągłości zgadzam się z Kocham, nie karzę. Moja córka jest 'karana' tylko poprzez uniemożliwienie jej konkretnego niepożądanego działania. Nigdy nie stosowaliśmy odosobnienia, lub kar rozciągniętych w czasie, np. zakaz bajek w domu za złe zachowanie na spacerze.
Mała ma ponad 3 lata i mimo nie stosowania typowych kar (tym bardziej klapsów) nie mamy z nią żadnych problemów, nie wchodzi nam na głowę itp.
zobacz wątek