Widok
Czy jestem aseksualna?
Hej dziewczyny!
Mam taki problem, że od pewnego czasu mam bardzo niskie libido. Objawia się to tym, że nie mam ochoty na seks, a jak dochodzi do kontaktu, to nie wyciągam z niego przyjemności. I problem nie dotyczy tylko 1 partnera, bo w sumie miałam i już trzech ;/
Taka moja uroda - czy jestem jakaś aseksualna ?
Mam taki problem, że od pewnego czasu mam bardzo niskie libido. Objawia się to tym, że nie mam ochoty na seks, a jak dochodzi do kontaktu, to nie wyciągam z niego przyjemności. I problem nie dotyczy tylko 1 partnera, bo w sumie miałam i już trzech ;/
Taka moja uroda - czy jestem jakaś aseksualna ?
Co to kogo obchodzi?
Ja mam odwrotnie. Jestem namiętną, gorącą, otwartą kobietą, bardzo wrażliwą i uczuciową.
Znam swoje ciało i potrzeby. Lubię seks i jego magię.
Trafiam na bezmózgich cieci, którzy wmawiają mi nimfomanię i ku...two.
Nic nie mają do zaoferowania, poza jakimiś mitomańskimi opowieściami i workiem wyrzutów, wulgarnych oskarżeń.
Boję otworzyć się na kogoś nowego, bo trafiam na podstarzałych dziadów, z przerośniętym ego, którzy przedkładają opowieści i bajeczki ponad czyny.
Ostatni przygłup, w łóżku opowiadał o swoich byłych i co którą podniecało.
Może i w Twoim przypadku to nie Twoja wina. Może trafiasz na zimne klocki, które nie wiedza co z Tobą robić i jak Cię rozbudzić.
Kobiety maja tendencję obwiniania siebie. Nie rób tego.
Głupie chłopy wszystko sobie potrafią wytłumaczyć, obrócić w żart i nigdy nie szukają winy w sobie.
Daj sobie czas i szansę. Nastawiaj mózgownicę pozytywnie. W końcu trafisz na kogoś, z kim popłyniesz na fali namiętności.
Dla kobiety ważna jest cała otoczka relacji.
Powodzenia
Ja mam odwrotnie. Jestem namiętną, gorącą, otwartą kobietą, bardzo wrażliwą i uczuciową.
Znam swoje ciało i potrzeby. Lubię seks i jego magię.
Trafiam na bezmózgich cieci, którzy wmawiają mi nimfomanię i ku...two.
Nic nie mają do zaoferowania, poza jakimiś mitomańskimi opowieściami i workiem wyrzutów, wulgarnych oskarżeń.
Boję otworzyć się na kogoś nowego, bo trafiam na podstarzałych dziadów, z przerośniętym ego, którzy przedkładają opowieści i bajeczki ponad czyny.
Ostatni przygłup, w łóżku opowiadał o swoich byłych i co którą podniecało.
Może i w Twoim przypadku to nie Twoja wina. Może trafiasz na zimne klocki, które nie wiedza co z Tobą robić i jak Cię rozbudzić.
Kobiety maja tendencję obwiniania siebie. Nie rób tego.
Głupie chłopy wszystko sobie potrafią wytłumaczyć, obrócić w żart i nigdy nie szukają winy w sobie.
Daj sobie czas i szansę. Nastawiaj mózgownicę pozytywnie. W końcu trafisz na kogoś, z kim popłyniesz na fali namiętności.
Dla kobiety ważna jest cała otoczka relacji.
Powodzenia
Tak, z tą psychiką, to może być oczywiście coś na rzeczy. Pytanie co było na początku - blokada psychiczna czy fizjologiczna?
Dla mnie osobiście, wyciąganie przyjemności z seksu jest bardzo ważne. Dlatego sporo eksperymentujemy, co podnosi poziom ekscytacji.
A jeżeli chodzi o niskie libido - to polecam zastanwoić się nad dietą, swoją aktywnością fizyczną. Dobre efekty przynosi również Libido therapy. Suplement wzbogacający dietę o niezbędne składniki i mikroelementy.
Dla mnie osobiście, wyciąganie przyjemności z seksu jest bardzo ważne. Dlatego sporo eksperymentujemy, co podnosi poziom ekscytacji.
A jeżeli chodzi o niskie libido - to polecam zastanwoić się nad dietą, swoją aktywnością fizyczną. Dobre efekty przynosi również Libido therapy. Suplement wzbogacający dietę o niezbędne składniki i mikroelementy.
Ja aktualnie jestem w trakcie brania libido therapy. Nie jest to taki tani srodek, zamawiałam przez internet. Wpisz sobie nazwę w google to wyskoczy Ci lista sklepów, w których można go dostać
Efekty nie przychodzą od razu bo nie jest to hiszpańska mucha. Trzeba brać tabletki przez jakiś czas aby je zobaczyć. Po miesiącu widzisz ostateczny efekt.
Efekty nie przychodzą od razu bo nie jest to hiszpańska mucha. Trzeba brać tabletki przez jakiś czas aby je zobaczyć. Po miesiącu widzisz ostateczny efekt.