Odpowiadasz na:

Re: Czy krzyczycie na swoje dzieci?

No u nas często zależność jest prosta: nie posprzątasz - nie obejrzysz bajki, bo najzwyczajniej w świecie na nią nie zdążysz - skoro zamiast sprzątać 'przewalasz' się po łóżku i marudzisz :P
... rozwiń

No u nas często zależność jest prosta: nie posprzątasz - nie obejrzysz bajki, bo najzwyczajniej w świecie na nią nie zdążysz - skoro zamiast sprzątać 'przewalasz' się po łóżku i marudzisz :P
A 'karny jeż' też jest niezły jak trzeba się uspokoić.

Wszystko zależy od dziecka i sytuacji, np. zabranie kredek na moich by nie podziałało :P jeszcze by się cieszyli :PP

zobacz wątek
9 lat temu
~szuwarkowa80

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry