Odpowiadasz na:

"Uznałam, że chrzest to jednak ważne wydarzenie w życiu dziecka i wymaga odpowiedniej oprawy."

No właśnie, to Ty tak uznałaś i Ty sama wymyśliłaś, co jest dla Ciebie "odpowiednią... rozwiń

"Uznałam, że chrzest to jednak ważne wydarzenie w życiu dziecka i wymaga odpowiedniej oprawy."

No właśnie, to Ty tak uznałaś i Ty sama wymyśliłaś, co jest dla Ciebie "odpowiednią oprawą".
Jezus Chrystus po chrzcie w Jordanie nie robił imprezy ani w restauracji, ani w sali zabaw.
KRK wymaga obecności przy chrzcie tylko jednego rodzica (lub opiekuna prawnego) i jednego rodzica chrzestnego, nigdzie nie ma słowa o zapraszaniu gości i robieniu imprezy.
Jeszcze 70 lat temu to ojciec z chrzestnymi przywoził dziecko do parafii (zazwyczaj kilka dni po porodzie, więc najczęściej matka w połogu zostawała w domu), również nikt imprezy nie robił.

To, że Ty dorobiłaś sobie ideologię do sakramentu (swoją drogą, ideologię nieskromną, a więc niechrzescijanską) nie oznacza, że inni robią źle i należy ich wyśmiewać. Jak Ci korona ma spaść w sali zabaw to po prostu nie idź na tą imprezę i tyle. A jak nie chce Ci się biegać w 10cm obcasach za dzieckiem po trampolinach, to niech tatuś biega.

zobacz wątek
8 lat temu
~Hela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry