Myślę, że twoja szwagierka wcale tego nie przemyślała. Ot wpadł jej taki pomysł, zarezerwowała salę, ą potem jakoś tam będzie...
Jak dla mnie impreza po chrzcie w takim miejscu jest po prostu...
rozwiń
Myślę, że twoja szwagierka wcale tego nie przemyślała. Ot wpadł jej taki pomysł, zarezerwowała salę, ą potem jakoś tam będzie...
Jak dla mnie impreza po chrzcie w takim miejscu jest po prostu problematyczna ze względu na ubiór. Do kościoła odpicowani, a potem na plac zabaw? Matki w garsoneczkach, szpileczkach, ojcowie w gajerach. I latać tak za dziećmi? No słabo... A dzieci to co? W dresy nie będą ubrane, więc też raczej niezbyt wygodne ciuchy na plac zabaw. Chyba, że impreza będzie tylko w tej bocznej sali i nikt na plac zabaw nie będzie miał wstępu> O to tak, i po kłopocie z ubiorem ;)
Hela - Jezus był chrzczony 2000 lat temu. Troszkę sie od tego czasu zmieniło ;P
zobacz wątek