Oba chrzty robiłam w domu. Tylko torty zamawiałam. Zaproszona była tylko najbliższą rodzina -dziadkowie,chrześni i nasze rodzeństwo.
Dla mnie chrzest to kameralna uroczystość i dlatego nie...
rozwiń
Oba chrzty robiłam w domu. Tylko torty zamawiałam. Zaproszona była tylko najbliższą rodzina -dziadkowie,chrześni i nasze rodzeństwo.
Dla mnie chrzest to kameralna uroczystość i dlatego nie rozumiem potrzeby wystawnych obiadów. Tym bardziej ze dla małego dziecka może to być męczące,dla karmiącej matki także.
zobacz wątek