A tu się mylisz bo właśnie chodzi o to, że ja się nie zamykam w 4 ścianach. Wręcz przeciwnie! Nie martwię się tyle o siebie co o bliską mi osobę, która ma wiele innych chorób i boję się że mogłabym...
rozwiń
A tu się mylisz bo właśnie chodzi o to, że ja się nie zamykam w 4 ścianach. Wręcz przeciwnie! Nie martwię się tyle o siebie co o bliską mi osobę, która ma wiele innych chorób i boję się że mogłabym ją zarazić. Na grypę już chorowała i zawsze było ok, ale nie wiem jak w tym przypadku. Stąd moje pytanie
zobacz wątek