Przechodzilem na poczatku marca, a teraz tydzien temu mialem grype. Jesli pytasz czy mozna to odroznic to powiem ze tak, absolutnie, nigdy bym jednego z drugim nie pomylil. Chyba co roku przechodze...
rozwiń
Przechodzilem na poczatku marca, a teraz tydzien temu mialem grype. Jesli pytasz czy mozna to odroznic to powiem ze tak, absolutnie, nigdy bym jednego z drugim nie pomylil. Chyba co roku przechodze grype, czasem na wiosne czasem jesienia. Latwo ja poznac bo od razu bola mnie stawy. Od razu aspiryna, wysoka goraczka, wypocenie i po kilku dniach zdrowy. Z covidem w marcu nie bylo juz tak jak zwykle. Ciagnelo sie to tygodniami i doszly dusznosci - mimo braku kataru, wiec drogi oddechowe mialem czyste, ale budzielm sie w nocy i nie moglem zasnac z braku tlenu. Goraczka wcale nie byla taka duza, stawy nie bolaly tak bardzo ani glowa, tez tak srednio, ale te dusznosci, ktore powoduja niedotelnienie i oslabienie na dlugie tygodnie, zapamietam na pewno. Zycze wszystkim duzo zdrowia.
zobacz wątek