Widok

Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

Dom i mieszkanie 2 Potoki Brama Sopocka Wielki Kack Temat dostępny też na forum:
Witajcie, mam pytanie do osób, które kupiły mieszkanie na kredyt: czy żałujecie, że wzięliście kredyt na mieszkanie? Dlaczego (nie)?
popieram tę opinię 39 nie zgadzam się z tą opinią 1
załuje
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio przeczytałem że banki w dobie jednego z większych kryzysów osiągnęły jeden z najlepszych wyników finansowych, a to wszystko dzięki wam.
Nie wiem czy oglądaliście, ale warto. Od około jednej trzeciej jest o bankach, ale warto obejrzeć całość.
http://www.youtube.com/watch?v=0QYRA49aucs
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
youtube.com/watch?v=0QYRA49aucs
30 minuta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Liczba nowo podpisanych umów kredytowych dla rynku wtórnego i pierownego
zrodło nbp
2007 - 314 000 tys
2008 - 286 000 tys
2009 - 189 000 tys
2010 - 230 000 tys
2011 - 231 000 tys
2012 - 192 000 tys
2013 - 176 000 tys
Jakie mamy wzrosty:)

wartoś umów kredytówych
zrodło NBP
2007 - 56 mld
2008 - 57 mld
2009 - 38 mld
2010 - 48 mld
2011 - 49 mld
2012 - 38 mld
2013 - narazie 27
Ale mamy wzrosty:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Liczba nowo podpisanych umów kredytowych dla rynku wtórnego i pierownego
zrodło nbp
2007 - 314 000 tys
2008 - 286 000 tys
2009 - 189 000 tys
2010 - 230 000 tys
2011 - 231 000 tys
2012 - 192 000 tys
2013 - 176 000 tys
Jakie mamy wzrosty:)

wartoś umów kredytówych
zrodło NBP
2007 - 56 mld
2008 - 57 mld
2009 - 38 mld
2010 - 48 mld
2011 - 49 mld
2012 - 38 mld
2013 - narazie 27
Ale mamy wzrosty:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Możesz podać link do danych/raportu NBP? Chętnie się z nim zapoznam, bo też monitoruje rynek, zeby okreslić moment "czy to już":)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam kredyt na mieszkanie i do jakiegoś czasu bardzo żałowałam że go mam bo rata była wysoka co niestety odbijało się na życiu codziennym .. ale udało mi się przenieść kredyt do innego banku na lepszych warunkach i teraz jestem bardzo zadowolona bo mieć 200 zł a ich nie mieć to dla mnie spora różnica.

No i z własnego doświadczenia szczerze polecam konsultować takie sprawy z doradcami finsowymi bo oni nie gryzą..:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7
No i muszę odszukać gdzieś ten artykuł o wynikach banków.
Tylko tam chodziło o ogólne wyniki a nie tylko o kredyty mieszkaniowe.
Przecież zdzierają też na innych usługach, choćby na obsłudze kart płatniczych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na stronach nbp i rp zobacz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
według mnie, wbrew opinii "ekspertów" -naciągaczy, aktualnie jest najgorszy moment na zakup nieruchomości. A podawane przez "ekspertów" argumenty "ZA" są w rzeczywistości argumentami "PRZECIW", a mianowicie:

1. najniższe stopy procentowe:
to powoduje, że banki zwiększyły marże, a marża z umowy obowiązuje przez cały czas trwania umowy a stopy są zmienne i już pojawiają się artykuły mówiące o wzroście stóp w 2014

2. ostatni rok na udzielanie kredytów na LTV 100%
jest to kolejny powód do podtrzymywania wysokich marż i naciągania na drogie ubezpieczenia, jak również niechęć deweloperów do obniżek

3. MdM
deweloperzy trzymają ceny bo spodziewają się zwiększonego popytu poprzez MdM

Moim zdaniem, czas pokaże że MdM nie pobudzi rynku na tyle aby utrzymywać ceny - pogram ma duże ograniczenia: wiek , pierwsze mieszkania, tylko tanie lokalizacje się załapują itd.

Zwiększenie stóp spowodują zmniejszenie marż.

Wprowadzenie w perspektywie 2 lat wkładu własnego 20% spowoduje, że liczba kredytów spadnie o połowę (wg przytaczanych wcześniej danych połowa kredytów ma ltv>80%) a tym samy liczba transakcji, dodatkowy spadek będzie wynikał ze zmniejszającej się liczby osób zainteresowanych kredytami - niż demograficzny, a także główna grupa zainteresowanych to będą ludzie w wieku 25-30 lat, aktualnie większość osób w wieku +30 ze zdolnością ma mieszkania i jest już utopiona w kredytach).

Dodatkowo od 2015 zaczną się pojawiać pierwsze "ofiary" programu RnS, t.j. osoby które nie będą w stanie płacić znacznie wyższych rat, co też może mieć wpływ na rynek nieruchomości.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się mniej więcej z Twoją argumentacją.
Moment jest dokładnie najgorszy na zakup właśnie z powodu zbyt niskich stóp procentowych.
Ludzie zazwyczaj liczą sobie zdolność "na styk" - nie ma żadnego marginesu. Chcą wziąć kredytu jak najwięcej się da aby nie tylko kupić mieszkanie ale oczywiście od razu wszystko !! w nim urządzić i to w jak najlepszym stylu aby pokazać się znajomym...
Czy ludzie już zapomnieli kiedy lokaty miały oprocentowanie na 16 - 18 % ? Nie pamiętają jakie wtedy były odsetki od kredytów ? Szły w dziesiątki procent !
Jakie jest więc prawdopodobieństwo że stopy skoczą z tak niskich jak obecnie (w CH to jest około 0,00 - 0,20 % !!) na jeszcze niższe a jakie że na wyższe ?
Co będzie jak stopy skoczą np na 6 - 8 % ? O ile wzrosną raty ?
Zakup nieruchomości jest zbyt poważny aby dokonywać go w pośpiechu bez dokładnej ! analizy własnej sytuacji finansowej ale nie tylko na ten moment ale w perpsektywie 10 -> 20 -> 30 lat !
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zdaniem eksperta - nie naciągacza, tylko realisty i praktyka.... czas na zakupy nieruchomości jest niezły, może nie najlepszy ale niezły..... sam żałuję że nie mam odpowiednich środków bo pojawiają się na rynku ciekawe oferty...
1. to się zgadza ale marża podlega negocjacjom, tylko trzeba umieć to wykonać i bezwzględnie się targować.... a co widzę z reguły??? Tępe i bezrozumne podpisywanie umów oraz częste lekceważenie udzielanych wskazówek, ponieważ ktoś lubi panią Basię z okienka etc.... Tylko że pani z okienka za rok będzie już byłym pracownikiem a umowa jest z bankiem i to na kilkadziesiąt lat.
2. branie kredytu z LTV=100% i więcej to po prostu klasyka bankowej zachłanności z zastosowaniem cross-sellingu, misselingu i uproduktowienia klienta w maksymalny sposób, w skrócie mówiąc, bank uśmiechając się do Was i podsuwając kolejne kwitki wziął od Was wszystko co tylko można i jeszcze wmówił Wam że to okazja....
Ludzie kochani... BANK NIE JEST WASZYM PRZYJACIELEM TYLKO ROBI Z WAMI INTERESY !!!! A oszaleli z chciwości właściciele banków posuną się do wszelkich draństw żeby zabrać Wam ostatnią koszulę..... Bijcie się o każdą złotówkę, nie zgadzajcie się i nie dajcie sobą manipulować, porównujcie oferty i bezwzględnie wykorzystujcie wiedzę jaką posiadacie, nie bójcie się odejść od banku i bezczelnie flirtować z konkurencją, wysuwajcie swoje propozycje i żądajcie ich rozpatrzenia.... I nade wszystko pamiętajcie że w nieruchomościach i kredytach wszystko musi być na papierze - "na gębę - to tylko krem Nivea" jak mawiał mój wykładowca i bardzo doświadczony pośrednik w obrocie nieruchomościami :)
3. MdM kojarzy mi się tylko dobrze kiedy wspominam obejrzane odcinki "Mann do Materny......" ale akurat z tym się zgadzam.... program pomaga, ale deweloperom utrzymywać wysokie ceny nieruchomości.....
Jeżeli wprowadzi się obowiązkowy wkład własny to przy obecnych rozwiązaniach prawnych znowu skorzystają na tym instytucje finansowe, bowiem Kupujący musi zapłacić część sam a to spowoduje zwiększenie możliwych do odzyskania środków jakie bank włoży w transakcję wraz z odsetkami....
W obecnej chwili oceniam że w przypadku windykacji i egzekucji z nieruchomości bank odzyskuje około 30-60% środków włożonych jako kredyt... co przy obowiązkowym wkładzie własnym będzie skutkować zmniejszeniem straty...
Chętnie wysłucham również Państwa uwag jako pośrednik w obrocie nieruchomościami.....
załączam pozdrowienia....
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panowie, od tego wątku z całą pewnością nie stanieją mieszkania i nie spadną koszty kredytu....chciałoby się kupić mieszkanie, ale nie ma za co...ale jak frajerów traktować tych co kupili to lekka przesada.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Popieram w 100% !!!
Jeśli już nie macie innego wyjścia niż kredyt, róbcie to chociaż z głową i nie dajcie sobą manipulować.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
nick "~:-)" o ip 31.61.140* Ale z Ciebie obłudnik. Twoj cyctat z gory "Brawo za decyzję, bo potem za nieudaczników, których przerosły możliwości płacą ci normalni, którzy potrafią zadbać o swoje finanse i nie mają problemów ze spłatą swoich zobowiązań."
Wypisz wymaluj naciagacz:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
pośredniku, nie wiem co masz na myśli mówiąc, że czas na zakupy jest niezły - wszystko zależy od referencji i wydaje mi się że w tym stwierdzeniu odnosisz się do przeszłości - oczywiście lepiej jest kupić w tym roku niż w zeszłym, lepiej było w 2012 niż 2011 itd aż do szczytu górki.
Ja twierdząc , ze aktualnie jest najgorszy moment na zakup odnoszę się do tego co będzie w perespektuwie 6,12,18... 36 miesięcy.

I wydaje mi się , że jest więcej argumentów za tym, iż co każde 6 miesięcy bedzie coraz lepszy czas na zakupy, przynajmniem do czasu gdy ustabilizuje się sytuacja po wprowadzeniu 20% wkładu własnego. Mam tu na mysli korzystniejsze kredyty i ceny nieruchomości.

A głownym argumentem jest malejący popyt, co widać z danych przedstawianych przez aaa, ta tendencja utrzymywałaby się bez wprowadzenia wkładu własnego a wkład własny spotęguje tą tendencję. Nie oszukujmy się rynek się nasyca, aktualni klienci to nowe roczniki, ktorych jest coraz mniej i ci , których nie było stać na kredyt (czyli ta mniej zamożna grupa potencjalnych klientów, którym będzie jeszcze ciężej kupic mieszkanie ze wzgędu na wkład własny).

Oczywiście istnieje ryzyko , że przy zmniejszonym popycie na kredyty banki będą chciały zniwelować spadek dochodów poprzez podniesienie opłat , natomiast w przypadku dlaszego spadku popytu na mieszkania ceny mieszkań nie mogą wzrosąć.

Nie do końca się zgadzam, że na wprowadzeniu wkładu własnego zarobią instytucje finansowe - to prawda że poprawi to odzyskiwanie środków ale spowoduje drastyczny spadek liczy i wartości udzielanych kredytów.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
W minimalnym stopniu, ale grosz do grosza... myślę, że sporo osób czytając ten temat odłożyło swoją decyzję w czasie lub na zawsze, a to w pewnym stopniu działa na obniżki a nie utrzymanie obecnego modus operandi.

Podkreślam po raz kolejny, interes w wysokich cenach mieszkań mają tylko dzieci developerów oraz zawistnicy, którzy kupili na górce a teraz nie mogą sprzedać za tyle, za ile kupili. Normalni ludzie tracą na wysokich cenach, a jeszcze bardziej traci Państwo (spada konsumpcja - identyczny casus jak z autami z kratką, co z tego, że wpływ z jednego auta jest średnio wyższy, skoro sprzedaż runęła ? Albo opłaty za przejazd A1 - po zmniejszeniu o 20%, ruch zwiększył się o bodajże 40%).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Dlaczego nie założyć państwowego przedsiębiorstwa budowlanego które nie ma za zadanie zarabiać dla swoich akcjonariuszy tylko wychodzić 'na zero' i budować swoim akcjonariuszom (podatnikom, czyli nam) mieszkania?
Pewnie, byłaby to konkurencja dla obecnego układu, ale 100% zapotrzebowania i tak by nie pokryło, a przynajmniej pieniądze nie szły by do kieszeni prywaciarzy, często zagranicznych."

Świetnie powiedziane. A wiecie dlaczego nawet nikt się nie zastanowi nad czymś takim? Bo w świecie krwiożerczego kapitalizmu nie do pomyślenia jest żeby jakaś firma mogła wychodzić na zero tylko po to, by być po prostu przydatną dla społeczeństwa. Coś takiego nie mieści się w głowach ludzi (władz, polityków i przede wszystkim światowej finansjery korporacyjnej, która rządzi całym światem) przesiąkniętych ideą "maksymalizacja zysku za wszelką cenę". Dlatego właśnie jemy sól drogową w codziennej żywności i płacimy lichwę dla banków, korporacji i zachodnich kapitałów. Program MDM z pewnością pomoże bankom i deweloperom, może też i kilku ludziom młodym w tym żeby mniej zapłacili do banku. Jak chcecie to możecie poczytać więcej na http://program-mdm.pl/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
"~asas"...obłudnik?...każdy ma prawo do oceny, ale w Twoim przypadku błędnie odczytujesz moje intencje...a przypadku użycia zwrotu naciągacz....to chyba nie rozumiesz znaczenia tego słowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kredyty hipoteczne biora tylko nieudacznicy albo osoby ktorym na skutek losowy powinela sie noga. Rozsadny czlowiek nie przeplaca, a kredyt to nic innego jak przeplacanie. Dlatego tez aktualnie slowo kredyciarz stalo sie synonimen slowa nieudacznik.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 20

Inne tematy z forum Jasień

Monsa (38 odpowiedzi)

Infrastruktura w okolicy, gdzie powstaje osiedle Monsa zapewnia wygodne życie na co dzień. Nie...

Cichy Zakątek (3 odpowiedzi)

Lokalizacja inwestycji ma wiele zalet: dobry dojazd do śródmieścia Gdańska oraz wyjazd na...

Karolina - ocena (4 odpowiedzi)

Pseudo deweloper z lekceważącym podejściem do klienta. Jestem właścicielem lokalu na inwestycji...

do góry