Mi rożek uratował tyłek w szpitalu, bo po 1 łatwiej mi było maluszka nosić (2,5 kg), a po 2 miał problemy z termoregulacją, więc mimo że sierpień to musiałam go nieźle pozawijać. Ale po powrocie do...
Mi rożek uratował tyłek w szpitalu, bo po 1 łatwiej mi było maluszka nosić (2,5 kg), a po 2 miał problemy z termoregulacją, więc mimo że sierpień to musiałam go nieźle pozawijać. Ale po powrocie do domu już nie używałam..
zobacz wątek