Iza6, to nie jest tak, że ostatnio coraz więcej ma problem ze złym szyciem lub nacięciem. Po prostu ostatnio kobiety zaczęły o tym głośno mówić. Kiedyś to była norma, każda jedna była nacinana,...
rozwiń
Iza6, to nie jest tak, że ostatnio coraz więcej ma problem ze złym szyciem lub nacięciem. Po prostu ostatnio kobiety zaczęły o tym głośno mówić. Kiedyś to była norma, każda jedna była nacinana, nawet przy 5 porodzie, większość była źle/krzywo/za mocno/za słabo zszyta, ale nie odważyła się o tym mówić, bo "Co z Ciebie za matka, zainteresuj się dzieckiem a nie własną p*pą". Teraz w końcu kobiety znają swoje prawa i zaczynają o nich głośno mówić.
zobacz wątek