Odpowiadasz na:

Kochana, nie wiem co one sobie myślą. To też ludzie i pracownicy... może rutyna dopada, może złe samopoczucie w chorobie (przeziębienie). Nie ma zwyczaju "skarżyć się"... chyba, że w grę wchodzi... rozwiń

Kochana, nie wiem co one sobie myślą. To też ludzie i pracownicy... może rutyna dopada, może złe samopoczucie w chorobie (przeziębienie). Nie ma zwyczaju "skarżyć się"... chyba, że w grę wchodzi poważna akcja to nic nie gadam tylko trzeba "ciąć z korzeniami", żeby nie odrastało po pięciu minutach.
Poród to indywidualna sprawa. Lekarze i Położne nie urodzą za nas ale warto pamiętać, że "pozory mylą" i jakieś minimum każdego z nas, w każdej profesji obowiązuje, również Personel Szpitalny.
Brać własną asystę i rodzić :)

zobacz wątek
6 lat temu
~lukrecja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry