Widok

Czy puszczacie swoje dzieci do żłobka z katarem?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Moja córka dość często ma katar. Od razu ją zatrzymuję w domu.
Czy jak zobaczycie, że u waszych dzieci pojawił się katar to jeszcze chodzą do żłobka i np. zdarza się, że katar sam mija?

Czy lepiej od razu podjąć leczenie albo przynajmniej odizolować od innych dzieci?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
jak jest przezroczysty katar to ja moja chodzi do zlobka
i sam mija (tzn w domu robimy toalete nosa i np zyrtec)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Moja idzie z katarem, nonie z jakimś zielonym do pasa ale jak jej tylko cieknie z nosa i nie magorączki itp to idzie, jakilekarz da mi zwolnienie do pracy na katar?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
bezbarwny to alergia zas kolorwy to chorobowy:) sama reszta za siebie mowi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ale bezbarwny często jest też na początku infekcji, nie tylko przy alergii, i dopiero po jakimś czasie zaczyna mętnieć. I właśnie z tym bezbarwnym dzieci chodzą jeszcze do żłobka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No akurat moja lekarka za każdym razem daje mi zwolnienie, jak moja ma katar, i to bez mrugnięcia, przeważnie na tydzień.

Może tym razem spróbujemy pochodzić i zobaczę, w którą stronę to pójdzie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi ostatnio lekarka też mówiła, że z bezbarwnym katarem dziecko może, spotykać się z innymi dziećmi, wychodzić na spacery itd.

Trochę mnie to zastanawia, bo moja już 2 tygodnie łazi z katarkiem bezbarwnym.
Pierwszy tydzień robiłam inhalacje, ściągałam, podawałam nasivin, ale po tygodniu się poddałam.
Nie wiem, czy to faktycznie alergia, bo nic innego nam się nie wykluło, a katar jak był tak jest
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
OPCJA 1
- jeśli to początek infekcji to zarazi całą resztę
OPCJA 2
- jeśli to początek infekcji to organizm już jest osłabiony bo walczy z katarem, więc żłobek/przedszkole nie zapewni dziecku specjalnej opieki i pogorszy sprawę ( spacerki na mrozie, wietrzenie-przeciąg, przebieranie-wyziębianie)
OPCJA 3
- jeśli to początek infekcji to organizm już jest osłabiony bo walczy z katarem, więc żłobek/przedszkole może mu sprezentować dodatkową infekcję - ospę, anginę, zatoki, oskrzela itd.
OPCJA 4
- Dziecko w domku, u babci, dopieszczone, dopilnowane, spędzające dodatkowe chwile z bliskimi, po tygodniu wraca do żłobka /przedszkola uodpornione na przebytą infekcję i zdrowe!

A co do reszty, jak zwolnienia z pracy, organizowanie opieki to można osobny wątek założyć o tym jakie to życie ciężkie - więc cieszmy się naszymi dziećmi bo tak szybko czas ucieka, tak szybko rosną, potem będziemy mieli co wspominać z nimi, a nie tylko narzekania.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 6
Ja tam puszczam dziecko z katarem do żłoba. Jakbym miała na każdy katar brać zwolnienie lek. (nie mam na miejscu dziadków, cioć itp.), to już by mi dawno pracodawca podziękował za współpracę. Poza tym tym katarem też zaraziło się w żłobie, bo niby gdzie jeśli wszyscy w domu są zdrowi...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
a potem dziecko znowu chore z z nim polowa grupy itd w koło Macieju ...brawo mamuski ! tylko pozazdroscic wyobrazni
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
~./ w takim razie wyobraźni również brakuje pediatrze :P

Moja nie żłobkowa, więc nie muszę się zastanawiać, czy puścić do żłobka czy nie
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie, katar zostawiamy w domu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Moja lekarka kategorycznie zabrania zaprowadzać dziecko do przedszkola.
Dziecko w pierwszych trzech dniach zarazi inne dzieci.Wystarczy że raz kichnie.
Nie rozumiem matek które zaprowadzają dzieci i jeszcze się cieszą że kolejny raz "jakoś"to przejdzie i stawi się do pracy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
nie . po pierwsze bo moze mała cos gorszego złapac , po drugie bo pozarazałaby połowe dzieci w p-lu .
Ale widze że jestem w mniejszosci niestety i przez lekkomyslność innych rodzicow moja córka tak czesto choruje...
Powiem wam ze katar to jeszcze pikus , u nas w p-lu notorycznie przyprowadzane sa dzieci z kaszlem oskrzelowym , takim mega mokrym i zrywajacym sie . A raz nawet widziałam jak mama podawała antybiotyk i chowała do woreczka jak tata bedzie dziecko odbierał -pomyslowa mamusia ...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moja też nie żłobkowa ale bym nie puściła, zwolnienie i niech mnie cmokną:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
Anka_Gda to poczekaj aż Twoja stanie się żłobkowa lub przedszkolowa, to zmienisz zdanie :) Jak Ci zacznie chorować po 11 razy w ciągu miesiąca, to będziesz się cieszyć jak będzie mieć tylko katar i ze spokojem będziesz ją puszczać do żłoba/przedszkola.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2
wg mnie nieodpowiedzialne jest puszczanie dziecka z katarem, niby tylko katar wiele razy tak słyszałam z tym że z tego niby tylko kataru może zrobić się coś gorszego ,dziecka w żłobku nikt nie dopilnuje aby smarkało nos, same też czasami o tym zapomina w trakcie zabawy,a potem oskrzela lub inne choróbska .
Tak jak w wypowiedzi wyżej mama napisała że dziecko chore z 11 wystarczy raz upilnować nie puszczać dziecka wyleczyć z kataru i nie będzie tak często chorować,druga sprawa myślenie rodziców ona przyprowadza z katarem to i ja to zrobię ,głupie i samolubne ja mojego syna nie prowadzałam z katarem do przedszkola nie puszczam do szkoły ,katar dodatkowo jest męczący ,oczy pieką a nos boli od smarkania nie jest to komfortowa sytuacja i nie chce aby moje dziecko się tak czuło.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6
I- zawsze mogę rzucić pracę i siedzieć z dzieckiem w domu, dla mnie zdrowie jest najważniejsze.
Pozdro.
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
I żeby w ścianę włożyć i leków dziecku nie kupić bo nie ma za co...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo to ciekawe ze każda twierdzi ze nie prowadzi dziecka z katarem a u mojej młodej większość dzieci w sezonie chorobowym chodziło z gilem. My mieliśmy taki początek w żłobku ze jak tylko u młodej pojawiał się katar to szłam na zwolnienie. 1,5 tygodnia w domu, już bez kataru wracała i po 2-3 dniach katar był z powrotem. Po takich czterech miesiącach opiekunki ze żłobka mi powiedziały ze jeśli młoda ma katar, ale nie kaszle i nie ma gorączki to powinnam ja przyprowadzac. I miały rację. Przestałam się przejmować gilem i tak mała w końcu przestała opuszczać żłobek, bo przestała chorować. Miała katar, owszem, czasem nawet przez dwa tygodnie, ale potem sam przechodził i nigdy nie rozwinęła jej się żadna poważniejsza infekcja. Za to ja ją zabierałam od razu przy katarze, to dwa razy miała zapalenie ucha.
Teraz chodzi do przedszkola i nie choruje wcale, miewa katar ale sam przechodzi, bez leżenia pod pierzyna.
Dodam jeszcze, że nasza bardzo dobra laryngolog mówi ze najgorsze na katar (nie mylić z infekcja, przy której pojawia się gorączka) jest kiszenie się w domu, w cieple, a najlepsze pójście na spacer albo na basen (!).
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Magda zgodzę się z Tobą. Wypraktykowałam na sobie, że najgorsze przy katarze to siedzenie w domu. Już sam spacer z dzieckiem do żłobka i z powrotem dużo pomaga, bieganie i zabawy z innymi dziećmi również. Poza tym żaden lekarz nie da dorosłemu zwolnienia na katar, więc nie rozumiem, dlaczego z dziecka z katarem robi się kalekę. Jeżeli dziecko oprócz kataru ma gorączkę, to bezwzględnie zostaje w domu, jeżeli widać po nim, że jest przemęczone lub apatyczne lub nadzwyczajnie rozdrażnione, również. Jednak nie widzę sensu w kiszeniu dzieciaka w domu tylko dlatego, że ma katar. Inne dzieci się zarażą? Oczywiście, że się zarażą. Jednak biorąc pod uwagę to, że większość wirusów zaraża przed wystąpieniem pierwszych objawów, to ci co mieli się zarazić już są dawno zarażeni, więc jeśli 10 rodziców ma siedzieć z 10 zasmarkanymi dziećmi w domach, to równie dobrze te 10 dzieci może siedzieć w żłobku, jeśli nic poza katarem im nie dolega.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 3

Szkoda gadać.rodzice bez wyobraźni.biedne dzieci siedzą cały dzień w żłobku i męczą się z katarem,którego im nikt nie wyciagnie...i jeszcze zarażają inne dzieci.nie mówię tu o przezeoczystym katarze,który nie jest przeziębieniem i można na niego dostać zwolnienie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 10

Chodziło mi i ten zielony:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To oczywista oczywistość, że gęsty, zielony katar to infekcja i dziecko powinno zostać w domu. Popieram jednak posyłanie dziecka do żłobka/przedszkola w przypadku wodnistego, przeźroczystego kataru. Taki katar ma 99% dzieci w okresie przejściowym jaki mamy teraz. W ten sposób przystosowuje się do zmiany temperatury i buduje odporność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

https://mamaginekolog.pl/katar-i-kaszel/

a tutaj fragment:

"Czy kolor wydzieliny ma znaczenie?

Odkąd pamiętam, gdy byłam chora i mama zabierała mnie do pediatry, zawsze padało magiczne pytanie o to jaki kolor ma mój katar. Przezroczysty to był ten dobry, wirusowy, trochę gorszy był biały, natomiast żółty albo zielony… bakteria! A jak bakteria, to przecież antybiotyk. Na szczęście te czasy minęły i obecnie, na podstawie danych naukowych wiemy, że kolor i gęstość kataru nie mają związku z jego etiologią. Czyli nawet gęsty zielony katar może być objawem infekcji wirusowej. To czemu lekarze nadal pytają o to jaki jest ten katar? Po to, żeby wiedzieć (mniej więcej) na jakim etapie choroby jest dziecko. Przeciętny katar jest najpierw wodnisty i przezroczysty, stopniowo robi się coraz gęstszy i nabiera koloru a potem… znika
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
W roku masz max 60 dni opieki a jak dziecko jest po 2-3 tyg w domu to zabraknie Ci L4
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

small design polecam!!! (3 odpowiedzi)

Najlepszy sklep internetowy!

Oszczędzanie - jakie macie sposoby? (108 odpowiedzi)

Ponieważ niedługo rozpoczynam urlop wychowawczy, przyjdzie nam żyć przez pewien czas z jednej...

budowa domu czy mieszkanie?? przekonajcie mnie!! (131 odpowiedzi)

witam, wiem ze niektóre forumki budują własne domy za miastem, inne mieszkają w centrum miasta....

do góry