Widok

Czy slub cywilny to wogole slub???

Wesele Temat dostępny też na forum:
Przeciez tam nikt nic nikomu nie slubuje!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
ślub cywilny to w moim rozumieniu ślubowanie lojalności, dotrzymania zobowiązań- dwojga kochających się ludzi- "uczynię wszystko"- postawa ufania własnym siłom w budowaniu związku, zdecydowany nacisk na jego moc prawną w Państwie.

Ślub kościelny to Sakrament- ślubowanie sobie dwojga kochających się ludzi,dodatkową siłą jest tu pewność w pomoc z góry"wyrażoną w wezwaniu nieco innej treści niż w cywilnym tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący..."zapewnienie błogosławieństwa Boga, pomocy w budowaniu tego związku-o mocy duchowej i prawnej.

jest takie podobające mi się bardzo powiedzenie: "Związek dwojga- kobiety i mężczyzny jest niemal niemożliwy na dłuższy dystans- dlatego właśnie Bóg wychodzac nam z pomocą uczynił Małżeństwo sakramentem.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6
wyjdzie moja czepliwosc, ale w sumie co mi tam... :)


slub cywilny pod wzgledem formalnym jest bardziej wazny niz slub koscielny
bo jest odnotowany formalnie, prawnie4, statystycznie czy jakkowliek tam :)


a do slubowania wiernosci, milosci i oddania mojemu partnerowi to ie potrzebuje ani cywila ani koscielnego - nie jest mi do tego potrzevan ceremonia, przysiega ani obraczki
bo to wyplywa ze mnie...

image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mia ale jak bierzesz kościelny to też podpisujesz te prawne bajery (slub konkordatowy)

image
image
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Chwila - majac slub cywilny mozna i tak wziasc koscielny. Wiec co to za slub ???
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
To ślub cywilny. Tak się nazywa. :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wg mnie to tak to sie nazywa, zeby za bardzo sie nie odrozniac od slubu koscielnego, tyle ze nie wiem do czego to tak naprawde porownac ? :)
Moze to cyrografu ? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Raczej kościelny. :D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ale tam przynajmnej jest na serio :) Slubuje Ci mlosc, wiernosc i takie tam,
az do smierci :) A w cywilnym to "moze postaram sie jak mi sie zachce" :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 10
E tam, nic nie rozumiesz... :D
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cywilny w zasadzie nic nie zmienia. Chyba tylko mozna placic mniejsze podatki :) A tyle warty co kartka papieru :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9
Jeśli Twoim celem było rozbawienie mnie, to się udało. :)

Pozdrawiam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widze, ze tez sie smiejesz z takiego pseudo slubu :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
Daj żyć. :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Daj jeszcze wode swiecona pani co bedzie Was przyjmowac ;))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie wiem czy "umowe" przed urzednikiem stanu cywilnego mozna nazwac
slubem :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
To nazywaj sobie jak chcesz, łachy nie robisz. :)))
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co jest dla ciebie wazniejsze? sens i przeslanie czy doslownosc przysiegi i okolicznosci? chyba jednak nie to drugie nieprawdaz?

image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie wazniejsza jest logika przysiegi. Czyli przysiegam i licze, ze ktos tez jej dotrzyma. No i taki jest slub koscielny - w zamierzeniu nierozerwalny.
A cywilny to mozna setki razy brac, sumienie nie bedzie bolec :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5
Jezeli baba bedzie chciala kopnac w d... takiego inteligenta jak ty to zrobi to bez roznicy czy macie slub koscielny czy cywilny.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja mam ślub cywilny. I mam wywalane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A mam zapytanie.ja mam rozwod cywilny z poprzednia zona ale koscielnego nie mam zas moja obecna partnerka ma tylko koscielny bo nigdy cywilnego nie miala slubu.moje zapytanie czy mozemy wziac w tym momencie slub cywilny we Dwoje??pozdrawiam i prosil ym o rzetelna odpwiedz jesli ktos sie na tym zna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z ... i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe."

Ślubujesz, że się postarasz. :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
"malzenstwo szczesliwe" - to tylko mogl wymyslec jakis urzednik gdy leniuchowal w pracy :))) maslo maslane :) Do dzis nawet nikt nie wie
co to jest szczescie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
tekst przysięgi mówi,że "uczynię wszystko...", czyli zrobię wszystko, co w mojej mocy, to przecież jasne.

wg słownika:
*ślubować «uroczyście zobowiązać się do czegoś»
*ślubowanie «uroczysta przysięga»

a postarać się << usiłować zrobić coś jak najlepiej>>

czyli tak czy siak, znaczenie to samo:)

małżeństwo: zgodne, czyli bez kłótni, znające słowo "kompromis" i korzystające z niego; szczęśliwe, czyli obie strony dobrze się czują w związku, ze sobą, bo szczęście to powodzenie w jakichś przedsięwzięciach, sytuacjach życiowych itp oraz uczucie zadowolenia, radości oraz to wszystko, co wywołuje ten stan; a trwałe, czyli na całe życie.

oj, piotrusiek, chciałeś posiać zamęt, ale nie wyszło...

imageimage
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Skoro panstwo udziuela rozwodu, czyli to "uczynie wszystko" jest zwrotem formalnym.
Nie wiem co mialo mi sie udac. Tylko stwierdzam, ze to nie slub.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6
piotrusiek napisał(a):

> Skoro panstwo udziuela rozwodu, czyli to "uczynie wszystko"
> jest zwrotem formalnym.
> Nie wiem co mialo mi sie udac. Tylko stwierdzam, ze to nie
> slub.

Kościelny też można unieważnić.
Bez sensu w ogóle - prawdziwe śluby nie istnieją!
:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mozna uniewaznic z przyczyn niezaleznych. Ale nie ma rozwodu.
Ale slub to przysiega, a nie "postaram sie". Postarac sie to mozna
kupic proszek do rpania w markecie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Właśnie, że nie. :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wiadac nie wiesz co to slub :D Moze wstrzymaj sie jeszcze i dorosnij :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ok, wstrzymam się.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Naprawde posluchasz mojej rady ????? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To na kiedy przesuwasz ta decyzje ? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ogóle nie wezmę kościelnego - a przynajmniej się postaram, bo przysiąc nie mogę (niedojrzałość mi nie pozwala...). :)))
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi raczej chodzilo o przesuniecie w czasie decyzji :)
Jak ktos nie wierzy, to nie sadze, zeby nagle sie nawrocil :)
Dla mnie wiara idzie w parze z charakterem i dobra wola :)
Inaczej nie ma motywacji by sie meczyc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym kazda milosc kiedys wygasa :) I wtedy gdy przyjdzie choroba,
starosc, to dopiero okazuje sie wazna milosc, a nie umowa na papierku :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm...Czyzbym 16 czerwca nie brała ślubu???

image

image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Podpisalas po prostu umowe cywilna, tak jak np kupna- sporzedazy :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8
ooo, cholipa to juz jestesmy dwie...ide spalic moja suknie i ubire sie w getry i sweter :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się bardzo cieszę że zdecydowaliśmy się najpierw na cywilny a teraz na kościelny, lekkie stresy już przeżyłam, więc teraz to już mnie nic nie zaskoczy i po raz drugi będe mogła cieszyć się ta chwilą gdy będziemy sobie ślubować i utwierdzać w naszej miłości. Pozdrawiam

image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W kościele też podpisujesz...

image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale wczesniej przysiegasz w kosciele, czyli slubujesz komus cos na cale zycie.
Jezeli nie dotrzegasz tej prostej roznicy to trudno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
To możesz sobie przysiąc bez świadków...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie bądź śmieszny.Ślubowanie w kościele nie daje żadnych gwarancji.Jak się uprzesz to tez możesz kilka razy brać

image

image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
kociak902 napisał(a):

> Nie bądź śmieszny.
Myślę, że piotrusiek inaczej nie potrafi. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mozna brac kilka razy :) Widac na religie nie chodzilas :)
Co najwyzej mozna uniewaznic z kilku waznych przyczyn :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie można unieważnić ślubu kościelnego, czy konkordatowego. Sąd Biskupi może tylko w szczególnych przypadkach orzec, że ślub nie był ważnie zawarty. Czyli, że go w ogóle nie było.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teoretycznie wszystko mozna. To wtedy po co brac slub i wpadac w koszty ?
Dla mnie to jest uroczysta chwila wzajemnego zawierzenia.
A cywil jest odarty z tej calej magii.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Co Ty wiesz o magii...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
na pewno wiem wiecej niz urzedniczka ze stanu cywilnego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Co Ty wiesz o urzędniczkach... :)))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakies wredne babko daje slub. Malo to widac bylo w tv ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piotrusiek...podpadasz...A Octavia już na Ciebie czeka...:-))))))))))))))))))))))

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kociak - Ty nie probuj mnie szantazowac :DDDD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jak nie...Ja juz ja odebrałam...i mam...:-)))).Ale kurcze biore ślub cywilny...nie wiem czy bedziesz ze mna gadac :-))))))))))))))))))

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale Twoj slubu i moj slub, to zupelnie sie nie zazebiaja :)))) Wiec osobiscie
nic do siebie nie mamy pretensji :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widocznie nie masz wystarczająco dużo inwencji twórczej żeby zorganizować cywilny z "magią"...

image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może chociaż z jakąś Madzią?
A propos - wszystkim Magdom - najlepszego. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
magia... jeśli podejdzie się do cywilnego jak do umowy cywilno-prawnej (jak proponuje piotrusiek), przyjdzie się, podpisze i wyjdzie, bez radości, myśli, że stało się coś ważnego, ot, papierek jak w urzędzie, pit czy coś, to byłby to modelowy przykład odarcia uroczystości z magii...
dziewczyny, które brały cywila najlepiej potrafią odpowiedzieć na pytanie, czy dla nich była to chwila magiczna - przecież to także zawarcie związku małżeńskiego!
a przecież osoby niewierzące podchodzą t y l k o do ślubu cywilnego, czy przez to ich związki są mniej ważne, szczęśliwe i trwałe??? czy uważasz, że słowo człowieka do człowieka jest mniej ważne niż to samo powiedziane w obliczu boga? to byłoby dwulicowe. oznaczałoby, że słowu (w jakiejkolwiek sprawie) drugiej osoby (jakiejkolwiek) nie można ufać...
a zresztą, niektórym nawet oblicze boga nic nie daje - czy ich przysięga i tak jest ważniejsza, niż tych, co przystępują tylko (czy najpierw) do cywilnego, tylko dlatego, że została wypowiedziana w kościele??
zastanów się, co piszesz (bo jeśli myślisz, tak jak piszesz, to czas na rewizję poglądów i podejścia...)...

imageimage
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
piotrusiek się zwyczajnie nudzi, trzeba wybaczyć.
I zapomnieć. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jasne, ze sie podchodzi inaczej z mysla, ze wszystko mozna odkrecic.
Zreszta na forum bylo kilka takich przypadkow.
To tak jak z nieuchronnoscia kary, nie wazne jaka jest, byle byla nieunikniona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wybaczamy i zapominamy :-)))

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie nudze sie, tylko wyrazam swoja opinie wiekszosci :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piotrusiek napisał(a):

> Nie nudze sie, tylko wyrazam swoja opinie wiekszosci :)

Twoja opinia jest opinią większości?
No tak, w końcu w katolandzie żyjemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlasnie, ze religia jest przesiaknieta magia :) Chyba nie wiesz co mowisz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pfff. ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
O tak...szczególnie księża są magiczni...:-)))))))))))))))))))))

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ksieza to ludzie. Wierzy sie w Boga nie ksiezy :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
i akurat tu się z Tobą zgodzę:)

[url=http://www.weddingcountdown.com]
image
[/url]
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko takie zostaly Ci juz argumenty ? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z kim i w czym sie zgadzasz ? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od początku nie mam żadnych argumentów. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kociak napisała:
Nie bądź śmieszny.Ślubowanie w kościele nie daje żadnych gwarancji.Jak się uprzesz to tez możesz kilka razy brać

Ty chyba sobie sprawy z niczego nie zdajesz...co ty piszesz za pierdoły dziewczyno???

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Wybacz...ale akurat doskonale zdaje sobie sprawe...

image

image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie...zdajesz sobie sprawę heheheh.....może pochwalisz się że jesteś nie wierząca....albo że nie jesteś pewna swojego mężczyzny i po cywilnym spokojnie porwiesz papierek w pogoni za szczęściem.....hahahaha

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
To klocisz sie z nudow czy z przekory, ze ktos ma racje ???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co gorsze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malfur - tak nie mozna. Kazdy ma prawo do takiej uroczystosci jaka chce.
A nie ma to nic wspolnego z zamierzona niewiernoscia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba ta przekora. Bronic z gory przegranej tezy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po 1 - trochę mi nudno.
Po 2 - jaka kłótnia?

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście że każdy ma prawo...ale popatrz co ona wypisuje.....jej napisz że tak nie można....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, ale ona nie rzuca pod czyims adresem jakichs podtekstow.
Podyskutowac zawsze mozna, od tego jest to forum, ale zachowajmy
pelna kulture ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nudno ? :) Malo to przygotowan ? ;)
No Ty sie tak zawzielas jak na klotnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty jeszcze ją bronisz....?...patrz wyżej kto Tobie rzucał podteksty....
Ale ok. dajy spokój.
Zgadzam sie z Tobą że sam ślub cywilny nie daje pełnowartościowego małżeństwa.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie bronie jej pogladu na slub koscielny, bo nie zna tematu.
Ale dziekuje ci za poparcie i zgodnosc, ze tylko slub koscielny
jest jedyny prawdziwy i skuteczny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Absurd jest mi bliski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po prostu nie wierzę w Boga i nie wyobrażam sobie czegoś przysięgać przed nim. Od zawsze wiedziałam, że nigdy nie wezmę ślubu kościelnego. Jestem po cywilnym i dla mnie to był prawdziwy i jedyny slub. Nie można wypisywać, że cywilny jest nie ważny. Dla niektórych ludzi kościelny jest bzdurą.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgodnie z podpisaną w 1993, a ratyfikowaną w 1998 roku pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Stolicą Apostolską umową konkordatową wszystkie osoby wyznania rzymsko-katolickiego mają możliwość zawarcia jednego ślubu tzw. konkordatowego, który uznaje zarówno Kościół jak i polskie prawo. Młoda Para nie musi więc zawierać oddzielnie ślubu cywilnego i kościelnego. Nie jest konieczna rezerwacja terminu w Urzędzie Stanu Cywilnego czy zakup dodatkowej sukienki i garnituru stąd też większość Młodych decyduje się na taki ślub. Nie oznacza to, iż nie zdarzają się przypadki zawierania osobnego ślubu cywilnego i kościelnego (np. gdy Młodzi chcą przeżyć dwie uroczystości) lub zawierania tylko ślubu cywilnego (np. kwestie przekonan. Slub, obojetnie jaki to tylko czysta formalnosc.Jezeli ktos naprawde sie kocha i chce spedzic ze soba reszte zycia to kleknie sobie na dywaniku w domu i podpisze swoja wlasna umowe - miedzy soba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale bredzisz. Jak idziesz kupić w sklepie kiełbasę to producent tez Ci ślubuję tj świadczy, ze kiełbasa ma termin smak i zawartość. Kurde kobieto zmadrzej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodam, ze nikt nie wklada bialej sukni na cywila. Czyli juz odruchowo
kazdy podchodzi inaczej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No co Ty....Wkładają białe suknie...wyobrażają sobie że to ślub kościelny...ale w rzeczywistości nim nie jest...
Ps.Słyszałeś o sławnej beatce na forum??Jeśli tak to ona własnie miała cywilny i białą ślubna suknię

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam forum regularnie, a beatke tez kojarze :)
To juz przesada co piszesz ! Moze jeszcze wianki sobie by zalozyly ? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co powiesz na to ze ją prowadził ojciec do "ołtarza" na tym cywilnym.Poczytaj jej relacja ze slubu

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akurat ten watek jakis mi umknal, pozniej znajde i poczytam :)
To tu juz doszlo do prawdziwego plagiatu z kosciola ;)
A z drugiej strony to mozna jej wspolczuc, ze musiala posuwac
sie do takich substytutow .... Czasami ludzie gubia sie w zyciu
i w poszukiwaniu wlasnych wartosci ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
każdy bierze taki ślub i w takim miejscu i w takim stroju i w takim kolorze i podchodzi do niego tak ... jak nakazuje mu wiara lub jej brak ...
i każdy z nich jest dla tych osób jednakowo ważny ...
i nikomu nic do tego ...
co z tego że będzie "pompa" w kościele i "magia" skoro i tak po roku się rozstaną ..., zawsze boli tak samo ...
dyskusja jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu logicznego ...
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak by sie tak naprawde kochali to by slub im nie byl potrzebny.
Tylko nabijac kase muzykom i kamerzystom.
Chca jednak miec pewnosc trwalosci tego zwiazku.
Zwiazek cywilny im jednak tego nie zapewni.
A negowanie przysiegi w kosciele, to krecia robota takich jak Ty .....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
piotrusiek napisał(a):

> Jak by sie tak naprawde kochali to by slub im nie byl
> potrzebny.
> Tylko nabijac kase muzykom i kamerzystom.
> Chca jednak miec pewnosc trwalosci tego zwiazku.
> Zwiazek cywilny im jednak tego nie zapewni.
> A negowanie przysiegi w kosciele, to krecia robota takich jak
> Ty .....

czy Ty siebie słyszysz albo rozumiesz ...? wątpię ...
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozumiem bardziej siebie niz Ciebie :)
Piszesz, ze po roku sie rozstana .... Malo jest takich par :)
Krytyczne jest 7 lat :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdyby wszyscy byli tacy logiczni jak foto.jarek to forum byłoby do niczego...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, niektorzy spowadzaja slub tylko do aspektu konsumpcyjnego,
bo na nim zarabiaja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mówisz o księżach ...? a to prawda ... i tu się zgadzam ...
nikt nikogo nie zmusza do wydawania pieniędzy ...
to Młodzi i ich Rodzice chcą wydać te pieniądze ...
solarium kosmetyczka, pończoszki, ząbki, pieprzyki, rajstopki takie a nie inne, prezenciki, dekoracje, światełka ...


czy bez tego wszystkiego nie ma miłości ...? nie można wziąć ślubu ...?
nieważne gdzie on się odbędzie ...
ślub konkordatowy to połączenie ślubu kościelnego z cywilnym, bez którego oficjalnie nie miałoby się żadnych praw:
- do mieszkania
- majątku
- dzieci
- spadku
- ...
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz absolutną rację człowieku....tylko jak ktoś porównuje cywilny z kościelnym i zdecydowanie wybiera cywilny bo tak sądzi...to już inny problem..

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to już naprawdę sprawa woli i sumienia tych osób ...
chcesz im ze swoimi buciorami wejść na ich nowy czysty dywan i pogrzebać im w szufladach ...? a fe! nie ładnie tak osądzać i kategoryzować ludzi ...mar1fur napisał(a):

> Masz absolutną rację człowieku....tylko jak ktoś porównuje
> cywilny z kościelnym i zdecydowanie wybiera cywilny bo tak
> sądzi...to już inny problem..
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ty naprawdę jesteś logiczny...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
od dziecka ... :)
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisałeś...a fe! nie ładnie tak osądzać i kategoryzować ludzi ....Właśnie kogoś osądziłeś......

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ... nie jestem sędzią ...
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie że nie...... napisałeś i tyle, sam ludzi osądzasz

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mar1fur napisał(a):

> Czy ty naprawdę jesteś logiczny...

Chłopaki, nie róbcie draki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie byłoby do niczego ... tylko spełniałoby swoje funkcje ...
www.pryzmat.fotoslide.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
... Funkcje reklamowe ? Od tego sa gazety i portale z ogloszeniami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakie funkcje???

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę Piotrusiek, że zrobil się z Ciebie prawdziwy "miszcz" prowokacji :D

Ślub kościelny jako jedyny z gwarancją :D Doskonałe!

Wypłacają jakieś odszkodowanie, jak mimo wszystko małżeństwo się nie uda?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie dość, że nie wypłacają, to jeszcze nie pozwalają jeść ciasteczek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tyle mojego, że na ślubie było zapewnione ciasteczko i winko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uu, lepsza. :)
Ciasteczko maczane w winku, czy po łyku dostaliście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie pamiętam :) Więc albo dawali całą flachę, albo emocje zadziałały. Brat mi niedawno przypomniał, że mieliśmy komunię w dwóch postaciach :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajna sprawa, też się cieszyłam z takich rzeczy w młodości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czy ktos kiedys wpadł na to ze dla niektórych przysieganie przed kims kogo dla nich nie ma jest troche smieszne??bo wtedy taka przysiega nic nie jest wazna, obojetnie co sie podczas obrzadku robi, mzoan stacn a głowie a i tak to nie zmieni tego, ze skoro Boga nie ma to nie ma i sakramentu.
Jezlei ktos wierzy w Boga jest to dla niego wazniejszy slyb, jezeli nei wierzy-to jest to tylko jakis tam obrzadek, jeden z wielu obrzadków slubnych w jednej z wielu kultur....
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emenems wyszukujesz stare tematy żeby tylko mieć możliwość się z kimś spierać... współczuję twojemu przyszłemu, bo jak już będziecie po OBRZĄDKU to może się chłopak rozczarować...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piotrusiek, ależ sobie wroga wyhodowałeś:)
image image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
i dodam jedną rzecz, już piotrusiek o tym pisał...
skoro państwo udziela rozwodów to czyli przysiega nie miala zadnego znaczenia. Ślub w kościele Katolickim jest na całe życie. I tu przysiega ma sens i swoją głębię.
Swoją drogą to śmieszy mnie, że umowa (bo przeciez ślub cywilny to umowa) zawierana w USC i rzekoma "przysięga" jest mniej ważna od umowy z bankiem. W banku są bardziej konsekwentni, podpisałeś, wziąłeś kredyt, to spłacasz, choćby do usranej śmierci, wiele osób którym kredyt okazuje się po latach niewygodny, nie mogą się go po prostu pozbyć. Dlaczego zatem tak samo nie jest w umową w USC? dlaczego dają rozwody? to absurd... i oszustwo, ze codziennie pozwalaja przysiegac ludziom ze beda ze soba cale zycia jak potem tak łatwoj jest zerwać ich umowę...
także ślub cywilny to tylko obrządek. Jednego dnia podobasz się facetowi, przystepuje z tobą do obrządku, a jak zjesz za dużo m&m'sów to sytuacja może się zmienić...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
też nie mozna zaraz, że taki slub jest nic nie wart. Moi rodzice mają tylko cywilny i jakoś sie nie rozwiedli. Ślubuje sie sobie nawzajem, ksiądz jest tylko świadkiem, tylko tu jest w obliczu Boga a cywilny nie. W każdej kulturze są śluby. Myślę,że nie ważna forma, ale podejście dla tych co go biorą. A jak ktoś z jakiś powodów nie może wziać kościelnego? A rozwody, no w naszym kościele są problemem. Muzeumanie np. mogą sią rozwodzić, wystarczy,że on powie 3x nie chę cię;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
slub koscielny to jest to samo jakby skladac przysiege,"o wielkie jasniejace słonce bede wiera i dobra".powiedz mi, jakie sa konsekwencje jak wezme tylko slub koscielny i sie rozstane??zadne. zero. po prostu nei rozumiem, dlaczego tak ignorujesz i dyskwalifikujesz ludzi niewierzących, albo ludzi z innych religii. uwazasz ze tlyko przysiega w kosciele katolickim nadaje waznosc związkowi?? tak to niesety wyglada, że sama zobacz, ludzie biorący kościelny slub bardziej atakują tych co biorą tylko cywilny niz na odwrót. I to ma byc tolerancyjny, tryskający miłoscia do wszystich polak-katolik,az smiac mi sie chce ile jadu z Ciebie do mnie wycieka, nie o tym traktuje twoja religia prwada??
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mimo wszystko nie dopatrzyłam się jadu w poście Olesi :)

Jeżeli ktoś nie jest wierzący to chwała mu za to ze nie pcha się po ślub kościelny. Aczkolwiek to nie zmieni faktu że dla osób wierzących ślub cywwilny nie jest ślubem tylko umową.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
millani-zgadza się, i na odwrót (chodziło mi o inny post olesi na inym wątku dodany dzis rano w "wczoraj zaslyszane"), dla ludzi niewierzących obrządek koscielny nie ma zadnej wartosci, oprocz teatralnej.
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
a skoro slub cywilny jest tak duzo gorszy od koscielnego to dlaczego wiekszosc katolikow i tak bierze cywilny jako konkordatowy??skoro to takie nie wazne, i to tylko rejestracja to do czego wam to potrzebne?
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo inaczej się nie da Emenems:)

Przepisy łączą ślub kościelny z cywilnym:) Nie można wziąść samego kościelnego, nawet jeśli ktoś by chciał:)

a skoro już ktoś takowa rejestrację wymyslił, trzeba z niej skorzystać żeby móc korzystać z wszystkich praw które małżonkom przysługują

Ślub cywilny jest po prostu do kogo innego skierowany, można się kłócić, czy jest gorszy czy lepszy a każdy bedzie miał inne zdanie na ten temat w zależności od poglądów...
image image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
oczyiwscie ze mozna wziąc sam slub koscielny...bez cywilnego wczesniejszego oraz jednoczesnego. To ze sa popularne konkordaty to nei znaczy ze są obowiązkowe.
Skoro ktoś uwaza, ze miłosc po grób jest obowiązkowa jak się bierze slub koscielny, i tylko raz w zyciu to nei musi się "zabezpieczac" cywilnym, bo rozwodu nie bedzie, nei bedzie dzielenia, opieki nad dziecmi, alimentami....skoro nie rozstaną się nigdy
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
z tego co wiem to w naszym kraju nie mozna mieć tylko koscielny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emenems, według prawa polskiego i kanonicznego, nie jest możliwe w Polsce zawarcie ślubu niekonkordatowego w Kościele Katolickim...

Nie wiem jak z innymi wyznaniami...

Może u was w Norwegii jest taka możliwość ale w Polsce nie ma;)

A prawa małżonków gwarantowane przez małżeństwo cywilne to nie tylko alimenty itd ale również wspólne rozliczanie podatków, wspólnota majątkowa, spadki itd...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wie, bo moja znajoma pare lat temu (jakies 15) brala tlyko koscielny.
Wiec na pewno mozna.Tylko ze z punktu prawa jestescie dla siebie obcymi ludzmi.
To by Beatko chyba przeczylo chyba doktrynie kosciola, jakby bez cywilnego nei mozna bylo wziac koscielnego. Przeciez slub koscielny to zwiazek dwojga ludzi ktorzy przysiegaja przed Bogiem, a prawo cywilne chyba tu nic do tego...to by bylo smieszne, ze koscioł ktory potępia ludzi zyjących tylko w zwiazkach cwylinych, ten sam który nei chce chrzcic dziec ze zwiazkow cywilnych(tu sie zgadzam-w koncu jak nie ma slubu koscielnego, czyli sakrament to po co koeljny sakrament skoro ludzie sa niewierzacy) miałby uzalezniac slub koscielny od slubu cywilnego??
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
\"Kan. 1059 - Małżeństwo katolików, chociażby tylko jedna strona była katolicka, podlega nie tylko prawu Bożemu, lecz także kanonicznemu, z zachowaniem kompetencji władzy państwowej odnośnie do czysto cywilnych skutków tegoż małżeństwa.\"

Musiała brać ślub przed 1993 rokiem, zanim podpisano konkordat...
Księdzu za udzielenie ślubu bez skutków prawnym grozi odpowiedzialność karna...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no pewnie tak bylo jak piszesz, ale to nie dziwne??
małzenstwa cywilne sa tak negowane przez kosciół, jest straszna nagona na małzenstwa niesakramentalne a tu prosze-troche hiopkryzja ze strony kosciola....
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
z tego co mi mama mówiła, to był problem z ochrzczeniem mnie i siostry, a na lekcjach religii pamiętam taką wredną siostre, która mówiła do mnie wielmożna panno i wyraźnie mnie nie lubiła chyba z tego powodu,że rodzice bez ślubu kościelnego. Ja bylam dzieckiem to nie rozumialam wtedy tego. Wtedy jeszcze religia bywała przy kosciele, potem na szczęście przeniśli do szkoły to jakoś nie było takich akcji
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja moge zrozumiec ze ludzie mający slub cywilny dlatego, ze jedna z osob jest po rozwodzie, i nie ma uniewaznienia slubu koscielnego (błednie nazywany rozwodem koscielnym) ze są wierzący i chcę ochrzcic dzieci i wychowac w wierze katolickiej-powody rozumiem i kościół powinien wyjsc na przeciw takim ludzim, bo jezeli ktos jest po jednym rozwodzie a drugie malzenstwo trwa 20 lat to chyba cos to oznacza.Bog z natury stworzył nas neidoskonalymi, z ógry zakłdając ze ludzie popelnia jakies błedy-a kosciół nie moze jakos tego przyjac, ze mozna zyc w zwiazku niesakramentalnym(nie z wyboru-tylko z wyboru kosciola) i byc wierzacym
Ale nie rozumiem ludTacy ludzie na pewno maja wiele innnych wartosci, tak zwane uniwersalne wartosci, które mogą z dumą swoim dzieciom przkazac, wychowac ich na dorych ludzi a chrzest do nieczgo nei jest potrzebny. Zawsze mozna dziecko ochrzcic jak jest dorosłe, samo moze przystąpic, jak u prostestantów-swiadoma decyzja
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po co w ogóle ślub???

Stać Was na rozwód?Mnie nie....hehehe:)

Pozdrawiam wszystkich którzy biorą i nie biorą ślub,oraz tych co tak dają się wkręcać P.

Swoją drogą, Piotrusiek jestes showmanem tego forum,a fakt że drażnisz ludzi to znak,że jesteś "jakiś",niestety taka jest prawda,najpierw odpowiadacie na posty P,a potem się z nim kłócicie,a on siedzie przed laptopem i miche jarzy,ludzie więcej luzu,mniej złości,pokonwersujcie z P robiąc z tej konwersacji rozmowę z podtekstem dowcipu,po co się spinać i denerwować he?

Piotrsiek jak to bym Cię widziała jako prezydent RP,moze wtedy pal licho,że zdjęcia ślubne byłyby tanie,ślubu brać nie zamierzam,a jak mi się odmieni to mi ciocia z Ameryki kilka fotek cyknie,ale może podatki by były mniejsze i,żeby trawke można było po legalu palić,to co startujesz w przyszłych wyborach?

1 głos już masz,choć przedstawię teraz antyobywatelską postawę,nie głosuję w ogółe,bo...proste-nie ma na kogo i widzisz P,przekonałes mnie do siebie tak skutecznie,ze bym na Ciebie zagłosowała.Kurcze,kto by pomysłał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ej, to ja w takim razie chce byc rzecznikiem rządu-troche popierniczyc przed kamera a przynajmniej mozna ladnie sie ubrac i czesto chodzic do fryzjera :D
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
patrząc na polityków to niekoniecznie mają dobrych doradców jeśli chodzi o image;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no widzisz, ja powiem wiecej, gorzej juz byc nie moze jak jest :D
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O qrcze, co to się porobiło. Wchodzę i przypadkiem widzę jakiegoś
starego posta i dowiaduję się że mam wroga, a jednocześnie mam
kandydować na prezydenta ;)) haha
Co do prezydentury to dodam, że po paru dniach bym zginął
w zamachu, bo ludzi nieprzekupnych się eliminuje :) Więc
pozwolicie, że zrezugnuję z tego zaszczytu :)

A co do tematu. Sam ślub kościelny czy dowolnej innej wiary
zakłada nienaruszalność małżeństwa i rodziny. Slowo "przysięgam"
jest sprawą honorową (tak jak dług karciany) i do czegoś
zobowiązuje. W ślubie cywilnym nie ma dozgonnej przysięgi,
a jest tylko formuła, że "wydaje mi się że cie kocham i przez
jakis czas będziemy razem w obliczu urzędników i panstwa Polskiego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
abstrahując od tego co piszecie, pokażcie mi w Biblii gdzie jest napisane ,że jedynie ważny jest ślub w Kościele Katolickim. W Biblii wyraźnie jest napisane ,że ma być to Urząd ,nigdzie nie jest napisane ,że to kościół.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo w którym miejscu w PŚ jest napisane ,że ksiądz sługa Boży udziela ślubu ? :-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Bo ksiądz nie udziela ślubu tylko potwierdza przysięge.
Zadawaj pytania, ale wcześniej się doucz.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
O tu możecie porównać obie wersje ceremoni:
1) w Kościele:

"Ja (imię Panny Młodej) biorę sobie Ciebie (imię Pana Młodego) za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."

2) w urzędzie
"Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe."

Jak widać w kościele jest przysięga, a w urzędzie tylko oświadczenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
jasne :-)

zadaje pytanie ponownie gdzie jest to napisane w Biblii?

Podajesz jedynie prawo kodeksu kanonicznego KK utworzonego przez człowieka a nie Boga.
Oba teksty nie mają potwierdzenia w Biblii.

wierzysz to co napisał kosciół a nie w to co napisał Bóg . Wiem zgodnie z prawem RP jak i Koscioła nie jest to związek . Ale czy dla Boga ważne jest to co jest napisane na papierku czy to co czuja dwie osoby do siebie ??
skoro kochamy kogoś i to jest ta prawdziwa miłość uczucie to ważniejsze jest to co widzi Bóg czy to co powie pośrednik ksiądz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mozna brać ślub tylko kościelny bez cywilnego, znajomi starsi państwo biorą taki ślub za miesiąc, po to aby uniknąć podziału majątku pomiedzy ich dorosłymi juz dziećmi. tak wiec jest to mozliwe.
A M&M's... szkoda gadać. jestes chyba nawiedzona, siedzisz całą dobę na forum i żadnego posta nie pozostawiasz bez odpowiedzi... widać, że bardzo się przejmujesz tym co tutaj obcy ludzie o tobie/ do ciebie piszą. Przepraszam, nie obcy, dzielisz sie z nami swoimi problemami, wiec jestesmy przyjaciółmi! wiec o jakimi jadzie mówisz?
i jeszcze jedna rada.... nie oceniaj innych swoja miarą, bo moze sie okazac, ze twoja jest za krotka.....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sun - jest juz napisane w 10 przykazaniach: nie cudzołóż i nie
pożądaj żony bliźniego swego.

Olesia - to można załatwić intercyzą o rozdzielności majątkowej przed słubem, a nie tak kombinować :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
można, oczywiscie, ale o ile się nie mylę wiecej z tym zachodu.. l
on wdowiec, ona wdowa, na ostatnie lata życia złaczą swoje serca, przysięgą, nie umową ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A będzie wesele? ;) To ja przyjdę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będzie, ale pewnie nie takie wystawne jak za pieniądze zarobione w Norwegii ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W norwegii to nawet misie polarne dostają zapomogę ;) Taaak
tam jest dobrze ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
kompletnie bez sensu ta cała dyskusja to jak porównywanie pingwina do żyrafy, ale i tak się ubawiłam :))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uwielbiam takich ludzi jak Sun :D
A w którym miejscu w Piśmie świętym znalazłeś (aś), że to ma być Urząd?
Bo chyba mam inne Pismo Święte na półce:D :D :D

Nie masz pojęcia o czym mówisz, a udajesz mądrego :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, może oparli się na tym:)
"Kan. 1071 -
§ 1. Poza wypadkiem konieczności, nie można bez zezwolenia ordynariusza miejsca asystować przy:
2) małżeństwie, które nie może być uznane lub zawarte według prawa państwowego; "

Czyli uznali to za konieczność i zdobyli zgodę biskupa:)
Ale to nie jest standard:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emenems- ja nie widzę tu żadanej sprzeczności ani hipokryzji :)

Nie wiem, może kiedyś była jakaś straszna nagonka na małżeństwa niesakramentalne, ale teraz ja takiej nie widzę... są wręcz duszpaszterstwa dla małżeństw niesakramentalnych, wiec nie sa oni odrzuceni... Jeżeli ktoś jest wierzący a mimo to wybiera związek niesakramentalny to zdaje sobie sprawę z tego, co robi i musi przyjąć konsekwencje swojej decyzji.
Tak zwane uniwersalne wartości nie sprawiają, że mozna sobie od razu rościć prawo do nazywania się katolikiem.

Gwoli ścisłości: tez nie ma czegoś takiego jak unieważnienie małżeństwa:) Jest stwierdzenie nieważności małżeństwa:) Jeśli już się czepiamy:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurcze zaraz będą tutaj Biblię głosić....spadam!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No masz racje, tak to dokladnie się nazywa ;) i tez w sumie w ostatnich latach jest nawał takich wniosków przy kurii...
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No właśnie, paranoja, i okazuje się że nie było konsumpcji w noc
poślubną ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co za bzdura, uważać że ślub cywilny to nie "ślub" tylko ze względu na słowa przysięgi. Dla ateistów ślub cywilny jest bardzo ważnym wydarzeniem, tu nie chodzi o przysięgę ale podejście do ślubu, chodzi o kwestię czy traktujemy ślub poważnie czy nie. Ślub cywilny nie jest byle jakim ślubem, to legalizacja związku. Jeśli ktoś nie traktuje ślubu poważnie a go bierze byle brać to i tak się rozejdzie prędzej czy później. Inny pomimo, że przysięga o tym nie mówi będzie traktował cywilny jak coś nierozerwalnego bo to ślub. Kwestia indywidualnego podejścia. Osobiście nie będę brała ślubu kościelnego a cywilny traktuję jako coś najważniejszego w moim dotychczasowym życiu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego sporo młodych ludzi traktuje ślub cywilny jako podpisanie papierka i zysk z tego to tylko ewentualnie ulgi podatkowe.
A skoro państwo dopuszcza rozwody, to bardzo dużo ludzi po slubie cywilnym z tego korzysta.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
czytaj co napisałam a nie wałkuj dalej na ślepo swojej ideologii ślubnej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piszę co myśli większość, a ta ma ślub kościelny. Pamietaj, że kiedyś nie bylo ślubów cywilnych :D Wprowadzono je na zasadzie jak dziś związki partnerskie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
jacy ludzie, taki ślub. Ktoś może też traktować koscielny jak coś co tak w zasadzie niezobowiązujego, bardziej dla tego że ładnie wygląda , kościół traktując jak tradycję nie sakrament, takich jest sporo.Poza tym przecież ludzie się też rozchodzą mimo ślubu koscielnego. Nic nie da gwarancji na długi związek ani taki ani taki ślub po prostu życie weryfikuje. Jakbym nie mogła wziąć z jakiś powodów koscielnego to bym wzięła cywilny i traktowala go równie poważnie jak kościelny.Moi rodzice mają tylko cywilny (taty to drugie małzeństwo dlatego) i raczej nie traktują swojego małżeństwa jak nieprawdziwe. Są 37 lat po ślubie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam niedawno na ślubie cywilnym. Dla mnie osobiście to mało uroczyste i takie jakieś "suche". Młodzi nie przysięgali sobie, tylko jakiejś urzędniczce. A wlaściwie nie przysięgali a oświadczali.
Ale widziałam, że Panna młoda była bardzo zdenerwowana, więc dla nich na pewno to było przeżycie.
Taki ślub jest ważny, ale zależy dla kogo.
Każdy postrzega to inaczej. Ja np. nie chciałabym mieć tylko cywilnego. Bo oświadczyć mogę....hmmm....oświadczam codziennie mojemu J., że zrobie wszystko zeby był szczęsliwy :P
Ale dla niektórych taki ślub ma taki sam wymiar co kościelny.
Ja z punktu widzenia gościa się nie wzruszylam :)
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
a ja jak bylam mniejsza i bywalam na slubach cywilnych zawsze chcialam taki wziasc i chociaz teraz tez moglam, to jednak konkordatowy slub troche skraca tę calą bieganinę pomiedzy urzędami a kosciolem.

a jesli ktos bierze sam cywilny bo nie chce lub nie uznaje koscielnego- jego sprawa:) kazdy robi to na co ma ochotę :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Beatka - ale po kościelnym, cieżko jest wziąść ślub ponownie. Dlatego Twoi rodzice mają tylko cywilny, choć byc może chcieli też kościelny, ale to sytuacja ich do tego zmusiła.
Zamiast słowo slub by tu pasowało okreslenie "zawarcie związku małżeńskiego", czyli sformalizowanie wobec państwa konkubinatu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
co za bzdury. Jestem osobą niewierzącą i nigdy nie wezmę ślubu kościelnego. Co z tego że cywilny nie odbywa się w jakiejś świątyni czy gdziekolwiek indziej? dla mnie ślub cywilny jest bardzo ważny i nie odczuwam potrzeby przysięgania przed całym światem aby udowodnić jak wielka jest moja miłość. Tylko mój przyszły mąż wie jak bardzo go kocham i tylko to jest istotne. To zwykłe lekceważenie osób niewierzących, jakby ich miłość miała być mniej wartościowa?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
z piotruskiem to jałowy temat. ja mam cywilny, mialam wesele bylo super i tez uwazam ze kazdy slub jest wazny
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kolejne debilki na rozmowie z debilem , ze zniewieściałym , chodzącym kompleksem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Milka87 - to nie ma znaczenia gdzie jest ślub kościelny, za granicą może również być w ogrodzie ;) Pokutuje również mylne przeświadczenie, że ślubu udziela ksiądz. Nic bardziej mylnego. Jest tylko świadkiem "PRZYSIĘGI" jaką sobie oficjalnie składacie. Cywilnie też moglibyście sopbie żłozyć "przysięgę" ale państwo z góry wam zezwala na przyszły rozwód i nie oczekuje "przysięgi", tylko oświadczenie, że "chcecie byc razem", ale nikt od was nie wymaga tego, żebyście byli ze sobą do końca zycia. Tu jest ta róznica, rozumiesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
pewnie, bo w ślubie nie chodzi o uczucie tylko o wymóg bycia razem do koca życia. Masz chore przeświadczenie o uczuciu i miłości. Nikt nic nikomu nie narzuca. Jak pisałam wyżej czego nie widzisz, nie czuję potrzeby romantycznego bełkotu by mój ślub był w Twoim mniemaniu prawdziwy, wiarygodny czy jak tam inaczej to sobie chcesz nazwać. Można Ci przedstawiać argumenty ale ty ich nawet nie widzisz, dalej tłuczesz swoje. Smutne ale jakże typowe w katolickim kraju.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
to,że jest taka a nie inna formułka, nie znaczy,że to przyzwolenie do rozwodu. Nikt nie zakłada tego jak zawiera zwiazek, a państwo nie moze zmusić nikogo do bycia do końca, kosciół też-jest inna formulka ale jak sie źle dzieje w zwiazku to juz nikt sie do niej nie odnosi tylko każde idzie w swoją stronę i tyle. To już nie czasy żeby ktoś tkwił na silę przy drugiej osobie bo jest związek zatwierdzony przez kościół.Ja traktuję jako małżeństwo równorzędne takich co są po ślubie takim czy innym, bo zdecydowali się być razem i to gdzieś tam zapisać na jakimś papierku kościelnym czy nie:). To takie czepianie się z braku laku chyba i zakładanie takich watków tego typu.
Rozumiem, ta martwa natura co tam ją tam fotografujesz piotruś mało rozmowna i trzeba na forum sobie pogadać i wymyślić tematy żeby się działo;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Milka - cóż, możesz się przenieść do jakiegoś muzułmańskiego kraju :) Tam na pewno Ci będzie lepiej :D Docenisz to co tutaj masz :)
Jeżeli przysięgę nazywasz "romantycznym bełkotem", to ja juz wyrobiłem sobie pojęcie o twoich zasadach moralnych.
Jak trochę dorośniesz to zrozumiesz, że małżeństwo to nie tylko seks, wycieczki, i kolacje w McDonaldzie, ale obowiązki jak sprzątanie, niańczenie dzieci, pranie skarpetek i majtek oraz być może cieżka opieka nad chorym partnerem. Pewnie zwiniesz Ty, albo on, swoje manele, bo po co się męczyć jak sobie nic nie przysięgaliście.

Beatka - kościół nie dopuszcza rozwodów, a państwo tak. Małżeństwo jest podniesione do rangi sakramentu. Nie widzisz, tej podstawowej różnicy? W USA to dają śluby cywilne nawet w wesołym miasteczku, tak to mało dla nich znaczy.
Sama sobie zadaj pytanie: czy małżeństwo to przyjemność, czy obowiązek?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
widzę różnicę, sama wolę kościelny jaknajbardziej ale

jakie jest małżeństwo zależy od osob, które je zawierają. Nic tu nie pomoże zakaz rozwodów w kosciele. To nie da gwarancji, nic jej nie da. A jak ktoś niewierzący to co? skreślasz jego związek bo nie kościelny?
Ile jest ślubów koscielnych, które zawierane są nie wiem po co, a to,że się w cywilnym mówi,że uczyni się wszystko żeby małżeństwo było trwałe to równiez znaczy to,ze chce się żeby trwało do końca tylko innymi słowami.
Nikt nie traktuje takiego małzeństwa jak umowy o pracę na czas nieokreślony... ten co taki związek zawiera to traktuje jak na zawsze, bo inaczej to pewnie by nie wstępował w związek, można z kimś być przecież bez ślubu jak się nie ma przekonania,że będzie się z drugą osobą dlużej.

Obserwując takie cywilne to widze wzruszenie na twarzach młodych-to jest dla nich uroczysty, niezwykły moment.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Generalnie się zgadzasz, ale zawsze jest jakieś "ale"...
To nie są tylko inne słowa, tylko inne postawienie rangi tego przyszłego związku. Ślubu kościelnego dwa razy nie weźmiesz, a cywilny tak, aż do bólu, ile zechcesz, na zawołanie.

Nie skreśliam związku cywilnego, tylko nie uważam go za równy ślubowi kościelnemu. Tylko cóż, jak ktoś nie chce/może zawrzeć ślubu kościelnego stosuje sustytuty w rodzaju aktu cywilnego, niech przynajmniej ma świadomość, że jest to coś innego.
Ludize też kiedyś w komunie jedli wyroby czekoladopodobne, zamiast prawdziwej czekolady i nazywali to czekoladą, taki erzac dla ubogich. Tak samo jest z slubami cywilnymi.

Na rozwodach też jest wzruszenie, tylko innego rodzaju. Szkoda, że wtedy nie obserwujesz....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja nie nazywałam czekoladopodobny wyrób czekoladą- ale to było ochydztwo !
ja się zgadzam, też dla mnie osobiscie taki cywilny nie ma takiej rangi, nie odbieram go jako az tak uroczystego wydarzenia ale ja jestem wierząca. Ale staram się patrzeć też z innego, nie mojego punku widzenia i w ten sposób patrząc to traktuję go na równi w pewien sposób i nie powiem,ze to nie ślub tylko jakaś tam umowa nic nie warta, palcem na wodzie pisana, bo to ludzie decydują co z tym zrobią dalej. Dla ludzi nie wierzacych nie ma innej alternatywy i dla nich to jest swego rodzaju "świętość"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jeżeli jedno jest wierzące to już mogą wziąść ślub w kościele, więc raczej to kwestia woli, a nie przekonań. Tylko często jest, że facet nie chce ślubu kościelnego, bo to wiąże się z większymi konsekwencjami. Parę razy widziałem wątek jak to panny młode do ślubu cywilnego ubierają się jak do kościelnego. Dla mnie to trochę żałosne ...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
wałkuj dalej swój bełkot. Jestem z jednym mężczyzną prawie 10 lat, kilka lat razem mieszkamy więc nie wyskakuj do mnie jak do napalonej 16 latki. Jasno i wyraźnie widać że nie szanujesz ludzi którzy biorą tylko ślub cywilny. Sorry, że nie jestem romantyczką i że dla mnie przysięga przed jakimś facetem w sukience i tekst wyssany rodem z taniego filmu to bełkot ale tak jest. Nie jestem romantyczką. Jestem ja i mój za chwile mąż. To jest dla mnie ważne. Nie przegadam Cię ani nikt inny. Może kiedyś zrozumiesz że są ludzie którzy myślą i czują inaczej i nie mają takich potrzeb jak Ty. Ktoś chce brać kościelny niech bierze, nie tępię go ale ja takiej potrzeby nie mam bo nie jestem osobą wierzącą. Nie muszę mówić przed całą rodziną że będę z moim mężem do końca życia i że go nie zdradzę i będę z nim aż do śmierci bo jest to dla mnie OCZYWISTE. Daruj sobie teksty o muzulmaskich krajach bo znam wiele osób z tamtych regionów które mają, o dziwo, bardziej poukładane w głowie niż "katolicy" którzy lepiej wiedzą co się dzieje u kogo w sypialni i znają każdy brud twojego życia. Bo przecież powyżej przedstawiłeś mnie jako smarkulę chodzącą na randki do Mc Donaldsa co się ani trochę nie potwierdziło.

Pozdrawiam wszystkich którzy kierują się uczuciami a nie popisywaniem się miłością.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
spójrz na Beatę, kobieta wierząca a szanującą innych i rozumiejąca że niewierzący może traktować cywilny ślub jak "świętość". Dziękuję Beato.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
W sumie to nie wiem po co ci wogóle ślub skoro zyjesz z nim 10 lat i może macie już czeredkę dzieci. No nie wiem czy 24 lata jak sugeruje twoj nick to aż tak dużo :) Z tym McDonaldem chodziło mi raczej o styl życia, a nie wiek.
Zanim coś powiesz, to lepiej pojedż do jakiegoś kraju muzułmańskiego, zobacz, a potem pisz. Spytaj się lepiej swoich znajomych co się by działo jak by np. kopta poślubił muzułmankę w Egipcie.
Z taką arogancją jak twoja to cięzko dyskutować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
może i nie dużo ale na pewno więcej niż niejeden 30 latek przyklejony do cyca mamusi. Zapewne taki jak Ty. jaja sobie robisz że nie wiesz po co ludzie biorą śluby cywilne czy tylko udajesz głupiego? nie będę ci takich rzeczy tłumaczyć i cofam cię do mojej poprzedniej wypowiedzi. Dla zabawy nikt ich nie wymyślił ale co ty możesz o tym wiedzieć skoro dla ciebie ślub to romantyczna gadka nie mówiąc o odpowiedzialności prawnej tego wydarzenia. To jest dopiero śmieszne że bierze się ślub dla przysięgi i udowodnienia swej miłości nie zważając na to że tym samym bierze się odpowiedzialność cywilno prawną za ten akt. Smutne, że nie widzisz różnicy pomiędzy konkubinatem a związkiem małżeńskim ale to się pewnie bierze z niewiedzy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mialam na cywilnym suknie slubną bo czemu nie?? to suknie slubne sa a nie suknie do slubu koscielnego
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Emenems nie przegadasz, jak napisałaś wyżej to jałowy temat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Milka87 - u nas "ślub" cywilne to dawny przymus komunistów, bo nie można było wziąść tylko kościelnego. I zawsze ten cywilny traktowano jako podpisanie papierka dla władzy ludowej. Brano gorsze ciuchy, nie było gości tylko świadkowie i najbliższa rodzina, a tzw pałace śłubów nie grzeszyły urodą (zresztą do dzisiaj).
Umowa cywilno-prawna - tak bym to nazwał.

Emenems - ale niektóre kobiety to ida do urzędu z wiankiem i trenem :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
piotrusiek co ty o tej komunie,nostalgia jakaś? ;) ja to niewiele pamiętam z tamtych czasów.
Na całym swiecie są śluby jak cywilne, a jak się bierze kościelne to też trzeba wszystko najpierw uregulować z danym państwem. U nas poprostu jest konkordat,ze nie trzeba już biegać z papierami i wszystko koscioł przesyła.
fakt,że niektore ubierają się bardzo strojnie na cywilmny ale jak nie chcą koscielnego i to ich jedyny ślub a chcą mieć ślubną kieckę to czego bronisz? W końcu wychodzą za mąż.Nie będzie okazji żeby się tak ubrać- na bale królewskie to raczej mało kto chadza, na sylwestra to też z trenem nikt nie założy, a tu jest okazja. Można wreszcie sie przebrać za ksieżniczkę. Dziewczynki od małego bawiąc sie barbie tego chcą nie wiedziałeś? : )
No tak ja nie miałam barbie;( komuna....tylko w sklepach pewxu-to pamietam z tamtych czasów...ale chciałam mieć;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę że wątek wiecznie żywy:)
A wiecie że niektórzy w ogóle nie przychodzą jak są zaproszeni na cywilne śluby? I co Wy na to? :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beatka - nie nostalgia tylko było sięgnięcie do genezy problemu ;)
Generalnie ślub cywilny nieudolnie naśladuje to co było od wieków w kościelnym. Swoją drogą ciekawe kiedy pierwszy raz udzielono ślubu cywilnego i kto wymyslił tę formułkę :)
Wiesz, jeszcze jest coś takiego jak osmieszanie siebie i ceremonii. Jak ktoś nie ma gustu i smaku to do ślubu może i ubrać kożuch, czy tylko to ma sens? Są jeszcze bale dla przebierańców, to niech tam wydziwiają ze strojami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Staropolską, słowiańską formę ślubu małżeńskiego stanowiła swaćba (inaczej wesele) – uroczysta ceremonia zawarcia związku małżeńskiego, polegająca na złożeniu przysięgi przed bogami w obecności żercy lub swata. W średniowiecznej Polsce powszechne były małżeństwa umowne, zawierane w drodze dwóch kolejnych umów świeckich: zmówin i zdawin. W 1197 nakazano w Polsce stosować kościelną formę zawierania małżeństwa. Kościół małżeństwa umowne uważał za tajne, jednak uznawał je za ważne do połowy XVI w. Do kościelnej formy zawierania małżeństw należały od 1215 roku zapowiedzi. Ślub miał się odbywać w kościele. Od czasu soboru trydenckiego w przypadku kościelnej formy zawierania małżeństwa – kapłan stawał się świadkiem kwalifikowanym. Wprowadzono też egzamin przedślubny ze znajomości katechizmu.

Zawarcie małżeństwa w Polsce kreowało również związek dwu rodzin (tak zresztą jest również obecnie). Do soboru trydenckiego zawierano je nie przed kapłanem, lecz praktykując określone obrzędy pozwalające związek ten i seksualne współżycie dwojga ludzi traktować jako trwałe. Śluby kościelne w Polsce weszły do praktyki dopiero w XVI wieku. Nowym wymogom podporządkowały się przede wszystkim warstwy wyższe. Mieszkańcy wsi natomiast prawie aż do początków XIX wieku (chociaż niezwykle rzadko) stosowali tradycyjny obrzęd weselny, społecznie sankcjonujący nowo zakładaną rodzinę. Wesele w tradycji wsi polskiej najczęściej poprzedzały negocjacje pomiędzy rodzinami, mające charakter ekonomiczny. Każdy z etapów tych rozmów zaznaczany był rytuałem zgody. Właściwy zaś obrzęd dzielił się w zasadzie na trzy etapy: rozpleciny, pokładziny i oczepiny panny młodej. Był to klasyczny obrzęd przejścia z wyraźnie zaznaczonymi obrzędami wyłączenia i włączenia społecznego.

W XIX w. powstały na ziemiach polskich urzędy stanu cywilnego – najpierw w zaborze pruskim. W dwudziestoleciu międzywojennym zachowane zostały systemy rejestracji z poszczególnych byłych państw zaborczych. Polski Projekt Lutostańskiego z 1929 roku dawał nupturientom (przyszłym małżonkom) możliwość wyboru formy zawarcia małżeństwa. Przewidywał świecką koncepcję małżeństwa jako umowy cywilnej. W Polsce w roku 1998 wprowadzono dodatkowo i nieobowiązkowo ślub konkordatowy (czyli ślub wyznaniowy, który ma jednocześnie status ślubu cywilnego).



A na koniec - dziewczyny, nie karmcie trolla. przecież jest oczywiste, że dyskusja z nim nie ma sensu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie chodziło nam tu o cytowanie wikipedii, ale o konkretną datę ;)

A ja jeszcze coś znalazłem. Zobaczcie, ze piszą "złożenie oświadczeń" :) A gdzie tu przysięga?

Przesłanki zawarcia małżeństwa:
-różność płci
-osobiste stawienie się przed osobą udzielającą ślubu
-złożenie zgodnych oświadczeń
-udział czynnika urzędowego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
widzę, że ta dyskusja trwa już przeszło 4 lata... nie ma co gorący temat.
Przeciwnicy ślubu cywilnego, zarzucają mu, że jest to umowa a nie ślub. A ja zapytam: czy to źle? Zastanawialiście się nad tym? w Polskim prawie wszelka umowa powinna być podpisywana "w dobrej wierze", czyli z zamiarem jej dotrzymania. Kiedy idziemy do banku po kredyt, to chcemy go spłacić, kiedy idziemy kupić samochód to chcemy go kupić, kiedy podpisujemy umowę o prace, to chcemy pracować. Nikt nie idzie do banku po kredyt, żeby go nie spłacić, nie kupuje czegoś, żeby tego nie kupić, albo zatrudnia się żeby nie pracować. Tym samym biorąc ślub cywilny chcemy być małżeństwem, a nie chcemy ewentualnie się rozwieść.
A dla mnie za to w kościelnym słowa "tak mi dopomóż panie Boże" juz z góry zakładają, że sami nie damy rady i że potrzebujemy pomocy z zewnątrz. Za to w cywilnym podoba mi się stwierdzenie "świadomi praw i obowiązków" - bo tego potrzeba do trwałego i udanego pożycia: świadomości tego czym ten ślub jest i jakie będą dla nas konsekwencje na całe życie. Znaczy to, że taka decyzja musi byc głeboko przemyslana, a nie na zasadzie "Bóg mi pomoże, jakos to będzie"
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3
A ja powiem Wam, że też kiedyś myślałam, że dla mnie tylko kościelny jest ważny. A teraz okazuje się, że sama za miesiąc biorę cywilny (ponieważ chcemy za rok wziąć kościelny i odłożyć więcej kasy na niego). I ten cywilny przeżywam bardzo. Uważam, że jest on nawet ważniejszy, bo w świetle prawa staniemy się małżeństwem. Ślub kościelny to już raczej kwestia sumienia wierzącego czy chęci błogosławieństwa ślubu przed Bogiem. Ale widzę, że niektórzy traktują ślub kościelny jako coś, co ma już związać nas do końca życia, a ślub cywilny podobno tego nie daje. A ja uważam, że sam ślub nie ma nas wiązać a miłość i chęć bycia razem. Ślub to nie ma być uwiązanie, jedynie może być dowodem naszej decyzji o chęci bycia razem. To nie ma być tak, że wybiera się kościelny ślub, by już później nas druga osoba nie opuściła albo nie jest tak, że ktoś ma brać cywilny z wygody (by kiedyś móc się rozstać). Jak widać po kościelnym jest dużo rozwodów. Według mnie jeżeli ludzie są dojrzali i wiedzą, czego chcą to skoro się z kimś wiążą, zakładają rodziny to decydują się na życie z tą osobą. I ta decyzja jest ważna a nie to, czy weźmie się kościelny czy cywilny. Dla wierzących jedynie kościelny ma mieć ten atut, że dzięki niemu żyje się po Bożemu i ma się błogosławieństwo. Ale zauważyłam, że wielu wierzących traktuje ślub kościelny jako gwarancję życia z tą osobą do śmierci ;) I według mnie zaburza to jego istotę ;) Bo teoretycznie w przysiędze jest: "i nie opuszczę Cię aż do śmierci", jednak ma to wynikać z miłości i chęci a nie z tego, żeby mieć gwarancję, że nas mąż/żona nie rzuci po x latach ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
W świetle prawa bedziesz na umowie cywilnoprawnej. To umowa oparta na kodeksie cywilnoprawnym. Ogarnij sie i Pozdro (((:
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A mi pewien zakonnik powiedział, ze ślub ludzie składają sobie, nie księdzu, czy nawet Bogu. Wiec nawet deklaracja złożona sobie w zwykłych okolicznościach codziennych będzie miala moc ślubu. A to ze ludzie biorą ślub w kościele, to dlatego, ze chcą, żeby im Bóg błogosławił. Więc ślub cywilny jak najbardziej jest ważny, chyba, bo w sumie nie wiem jakie tam padają słowa..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


Ja miałem strach przed ślubem, przed samymi organizacjami. Trochę słyszałem nieprzychylnych informacji że księża zamiast pomagać to przeszkadzają. W moim przypadku było na odwrót ale to za chwilę.
Jest dużo przygotowań co do ślubu. Na prawdę, trzeba załatwić kurs, poradnię, zajmuje to sporo czasu. Później załatwianie spraw w kościele. Braliśmy ślub w Dębkach u o. zmartwychwstańców. Nie było "za ile", tylko "Bóg zapłać". Nauczanie papieża Franciszka widać że działa w tym kościele. Formalności musieliśmy załatwić w parafii Żarnowiec. Ksiądz proboszcz jest bardzo pomocny i udało nam się skompletować wszystkie dokumenty. Cieszę się bardzo. Teraz jak patrzę z perspektywy na to wszystko po pół roku od momentu jak zaczęliśmy załatwiać te sprawy to sprawa wydaje się prosta, choć była trudna. 1 miesiąc po ślubie, piękny czas. Wszystkim wątpiącym w idea sakramentu małżeństwa powiem jak JP II - nie lękajcie się. Trzeba mężnie i odważnie podejść do tematu. Jak Bóg z nami, któż przeciwko nam? Powiedział św. Michał Archanioł. Na prawdę warto wiąć ślub kościelny, Pan Bóg pomaga i błogosławi. Tak w krótkich słowach. Jak jest miłość między ludźmi to jest coś cudownego a noszenie obrączki, każdy się patrzy, szczególnie dziewczyny, jest to duża nobilitacja.
nie polecam kursu u dominikanów, pani u franciszkanów od poradnictwa jest ok, tylko 100 zł bierze za spotkanie.
Wesele robiliśmy w domu, żona kupiła suknię za 600 zł, na obrączki wydaliśmy 2 tyś zł i to był największy wydatek. Polecam jubilera na IV Władysława IV w Gdyni. Pan się zna na rzeczy. Zrobiliśmy 2 imprezy, jedną dla rodziny, drugą dla znajomych na wsi w domku. Jedna i druga impreza bardzo ciekawa. Nie było jakieś wielkiej spiny. tort zamawialiśmy u Jancy z Smołdzina. Mają dobre, konkurencyjne ceny. Można odebrać w Stężycy lub w innej miejscowości gdzie firma ma swoją cukiernię firmową a nie franczyznę bo tam jest procent.
Wiele osób dzisiaj się boi podjąc ryzyko wzięcia ślubu. Jest trudno i nie ma co ukrywać, najbliższe otoczenie w firmie - 10 osób i 1 osoba wzięła ślub, 1 osoba po rozwodzie, reszta nie widzi potrzeby. Takie czasy jednak idea sakramentu jest ciągle żywa i prawdziwa. Nie ma co patrzeć na otoczenie, czy się poszczęści czy nie, warto iść do przodu z osobą którą się kocha i być z nią na 100 % a nie że masz zostawioną otwartą furtkę że możesz sobie odejść jak coś jest nie tak. Warto w małżeństwie wszystko mieć wspólne i wspólnie planować wydatki. Pozdrawiam, powodzenia :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wszystko zależy z jakiej strony się patrzy i tyle... A tak przy okazji czy ktoś z was kojarzy fotograf ślubny Trójmiasto https://inre.pl/ - jak działa? Czy warto skorzystać z ich usług? Pytam, ponieważ zastanawiam się nad tym, czy nie skorzystać z ich usług? Poszukuję kogoś, kto może uwiecznić ważne momenty z tego dnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Każda panna młoda chce wyglądać jak najlepiej na swoim ślubie i weselu. Moim zdaniem wybór odpowiedniej
suknie ślubne Białystok jest ważny, to ona uczyni z Was najpiękniejszą kobietę tego wieczoru. Jakie Wy macie zdanie w tym temacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dla mnie taki ślub ma dziś większe znaczenie, niż kościelny. No i dlatego mam sporo do powiedzenia pod tym kątem, ale wydaje mi się, że nie będzie to zbyt pewne i na razie sama nie chcę żadnego ślubu. Niemniej jednak wydaje mi się, że fotograf ślubny Trójmiasto będzie dla nas idealny. W razie czego, do niego się zgłosimy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziwnie jakoś napisany ten powyższy post. Na pytanie, który ślub ma większe znaczenie ? To zależy dla kogo. Dla osób wierzących będzie wszystko ważne- zarówno cywilny jak i kościelny. Poza tym mamy konkordat w PL. Dla osób niewierzących, gnostyków, agnostyków itd, wiadomo, ważny jest ślub cywilny tylko. Co do samego ślubu itd, organizacji to dużo par wybiera się w podróże poślubne. Jedni będą woleli góry, Mazury czy nasz Bałtyk, a inni wycieczki za granicę, jak np jakieś last minute do Egiptu https://www.traveligo.pl/last-minute/egipt Teraz w tym okresie zimowym najlepiej jechać, bo ceny są niższe, pogoda dobra na wypoczynek, niemęcząca i pozwalająca na zwiedzanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


Tak, może i nie ma ślubowania przed bogiem, ale to dalej ma ogromne znaczenie dla młodej pary!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sukienka biała lekko za kolano, z asos. btw muszę ją wystawić na vinted, tylko zszyję ramię, bo poprulo się w praniu. Bukiet z eustomy, goździków, jakichś badyli i eukaliptusa, do tego cieliste buty na obcasie. Po ślubie obiad w restauracji na 20 osób, dwa dania do wyboru, dwie zupy, deser, zakąski, alkohol i 2 czy 3 ciasta. Skończyło się po 22. A i stworzyliśmy playlistę i puszczaliśmy z laptopa na głośnikach restauracji.

Dodam, ze miałam na sobie wygodne buty, mianowicie balerinki ;)
https://gotowenaslub.pl/dziewczece-i-ponadczasowe-baleriny-damskie/

Fajnie dobrane też mogą pasować na ślub :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ślub cywilny jest tak samo ważny jak kościelny. Warto przygotować uroczyste przyjęcie dla rodziny i przyjaciół. Jeśli szukacie sprawdzonej firmy organizującej takie imprezy to polecam Wesele z Naturą. Są świetni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ślub cywilny/kościelny... najważniejsze, że wchodzi się w związek małżeński i w obydwu przypadkach coś obiecuje.
A jak już się zdecydujecie na którąś formę, to tutaj https://www.gdziewesele.pl/ znajdziecie wszystkich potrzebnych usługodawców :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam wszystkie osoby, które są zainteresowane tematem naszej rozmowy. Jeżeli jesteście są tutaj osoby, które są w trakcie organizowania ślubu lub wesela, to polecam Wam sprawdzić organizer ślubny, gdzie znajdziecie liczne porady i produkty dla pary młodej, gości lub świadków, w tym np. pytania na wieczór panieński .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele bez ogłoszeń

buty ślubne (23 odpowiedzi)

Hej dziewuszki :) poszukuję butów białych do sukni ślubnej. Z powodu problemu z kręgosłupem nie...

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (210 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

KETOZA-dieta dla twardzielek ;-) (32 odpowiedzi)

Widzę, ze na forum niektóre z Was juz zaczeły dietki;-) Nie chcialam sie wcinac w ten Wasz wątek....

do góry