Re: Czy to już ten czas by się zacząć martwić?
baz, Halewicz ma trochę racji w tym co pisze.. Też jestem na pozór szczęśliwa, zaradna, czerpiąca z życia co się da, ale to tylko niestety pozory.. Oczywiście, sprawia mi radość to co w życiu...
rozwiń
baz, Halewicz ma trochę racji w tym co pisze.. Też jestem na pozór szczęśliwa, zaradna, czerpiąca z życia co się da, ale to tylko niestety pozory.. Oczywiście, sprawia mi radość to co w życiu robię, ale szczerze powiedziawszy w pewnym momencie życia człowiek stwierdza, że czegoś mu po prostu tak najzwyczajniej w świecie brakuje. Mam fajną pracę, dzięki której mogę również co miesiąc, dwa podróżować w interesach firmy, a przy okazji zwiedzać, świat, a żeby tego było mało - dobrze jeszcze płacą :) Zatem zawodowo jak najbardziej spełniam swoje marzenia, ale prywatnie kuleję na maxa. I może to trochę trywialnie zabrzmi, ale chciałabym wreszcie przestać żyć tylko dla siebie i zacząć żyć dla kogoś/ z kimś..
I najzwyczajniej w świecie zazdroszczę tym, którzy się szczęśliwie zakochali i tworzą udane związki :)
zobacz wątek