Re: White Rabbit
Tak mało obiektywnego wpisu dawno nie czytałam... Mój syn jest w zerówce PRZEDSZKOLNEJ. Liczy do 200, pisze, czyta... Ale nie w tym rzecz. Jestem nauczycielem edukacji przedszkolnej i...
rozwiń
Tak mało obiektywnego wpisu dawno nie czytałam... Mój syn jest w zerówce PRZEDSZKOLNEJ. Liczy do 200, pisze, czyta... Ale nie w tym rzecz. Jestem nauczycielem edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej. W obecnych warunkach i w istniejącym systemie edukacji, nie ma nic gorszego, jak na siłę wpychać pięciolatki do zerówek szkolnych, a tym bardziej sześciolatki do klas pierwszych. Zwyczajnie się nie nadają. To się sprawdza w nielicznych przypadkach. Pani mówi to, co miłościwie nam panujący... Bo nauczycieli nikt o zdanie nie pyta, tylko każe nam się robić to, co góra klepnęła. A ta "góra" z reguły nigdy z dziećmi nie pracowała... To po pierwsze. Po drugie- nie wszyscy rodzice maja możliwość dokonania wyboru szkoły. Bo: mają więcej niż jedno dziecko i muszą wszystko organizacyjnie zgrać, bo mają egzotyczne godziny pracy i niekoniecznie zdążyliby tu, a nie tam, bo może nie mają samochodu i nie są w stanie dowieźć dziecka dalej, bo nie mają pieniędzy na szkołę prywatną... I co najważniejsze: WSZYSTKIE dzieci lubią się uczyć nowych rzeczy. I przedszkola są dla nich najlepszym miejscem.
Zastanawiam się, w jakim to przedszkolu było ponad 30 dzieci w grupie? I zastanawiam się, czy Pani synek aby nie pisze lepiej od Pani- bo forma i ilość błędów w Pani poście jest zatrważająca...
Z całym szacunkiem...
zobacz wątek