Widok
Czy zapowiedzi sa płatne??????
Witam!
Proszę doradźcie czy powinnam złozyc ofiarę na zapowiedzi w kościele do którego należę? Ślub bierzemy w innym kościele, a zapowiedzi jak to zwykle bywa są w kościele do którego się należy. Za wydanie pisemnej zgody na ślub w innej parafii zapłaciłam, czy za zapowiedzi też powinnam?
Proszę doradźcie czy powinnam złozyc ofiarę na zapowiedzi w kościele do którego należę? Ślub bierzemy w innym kościele, a zapowiedzi jak to zwykle bywa są w kościele do którego się należy. Za wydanie pisemnej zgody na ślub w innej parafii zapłaciłam, czy za zapowiedzi też powinnam?
to wszystko zależy od księdza. Braliśmy ślub w mojej parafii, przy wypisywaniu zapowiedzi zapytaliśmy się księdza o ofiarę na kościół ksiądz powiadział nam że zrobimy jak uważamy. Natomiast wioząc zawiadomienia do parafii mojego męża ksiądz od razu zakomunikował, że za 3 tygodnie mamy zjawić się z kasą. Gdy pojechaliśmy odebrać zapowiedzi (z przygotowaną kasą, tak jak nas uprzedził) był na tyle ""miły"" że zajrzał w kopertę i obwieścił, że chce więcej pieniędzy. Że widocznie narzeczony nie szanuje przyszłej żony skoro tak mało daje (dawaliśmy 50 zł). Żenada... :/
u mnie w parafii ksiadz podszedl do temau "ofiary" za zapowiedzi na luzaka, jak kolezance powyzej powiedzail z damy ile uwazamy
natomiast u meza w parafii (sopot) odrazu po zakonczeniu formalnosci dot. zapowiedzi padlo haslo to teraz prosze dac jakis "dobry" datek by zapowiedzi przebiegly bezproblemowo, po czym kwota jaka dalismy zostala wpiasana w ksiege przy naszych danych.... zreszta tak jak innych.
niedlugo to beda wystaiwac faktury lub paragony dawac....:( a powinno byc co laska bez zadnych cennikow i narzucania z gory ile kto ma dac
natomiast u meza w parafii (sopot) odrazu po zakonczeniu formalnosci dot. zapowiedzi padlo haslo to teraz prosze dac jakis "dobry" datek by zapowiedzi przebiegly bezproblemowo, po czym kwota jaka dalismy zostala wpiasana w ksiege przy naszych danych.... zreszta tak jak innych.
niedlugo to beda wystaiwac faktury lub paragony dawac....:( a powinno byc co laska bez zadnych cennikow i narzucania z gory ile kto ma dac
Jej chyba chodzi o to, ze jak sie kupe kasy na wesele wydaje, to powinno sie proporcjonalnie duzo w kosciele zostawic. Ja takie podejjscie rozumiem, bo tez tak uwazam. Jak komus nie szkoda kilka tysiakow na sukienke wydac, to kilka stowek w kosciele nie powinno byc problemem.
A co do odpowiedzi na pytanie. to najczesciej za zapowiedzi ludzie daja tak ze 20 zeta.
A co do odpowiedzi na pytanie. to najczesciej za zapowiedzi ludzie daja tak ze 20 zeta.
a ja się z Tobą nie zgadzam. Ksiądz nie ma prawa ŻĄDAĆ kwoty, daje sie 'co łaska'. W mojej byłej parafi jedna staruszka przyszła dać na mszę za męża 20zł, a ksiądz jej powiedzia że to za mało!!! A ona jest sama, ma mała emeryturę. Sorry bardzo, ale i tak muszę kupic kwiaty, inne pierdoły i jeszcze zapłacić nie wiadomo za co! to niech ksiądz się poświęci i w tym roku nie kupi sobie nowego samochodu, bo ja jeżdzę 12-letnim!
Poza tym w parafi u mojej koleżanku nauki od września będą płatne!
Poza tym w parafi u mojej koleżanku nauki od września będą płatne!
u mnie w parafii w Rekowie ksiadz nie chcial nic za zapowiedzi, w parafi mojego Sebka na Witominie ksiadz dosłownie zażądał 50 zł - a to wszystko 8 lat temu.
slub bralismy w przepieknym kosciele sw Anny u Franciszkanow w Wejherowie i oni za slub powiedzieli "co łaska" i ze jak nie mamy to nic :)
dalismy 200 czy 300 zł, bo co to za suma przy potrzebach np remontowych takiego koscioła :) na wiecej nie mielismy
slub bralismy w przepieknym kosciele sw Anny u Franciszkanow w Wejherowie i oni za slub powiedzieli "co łaska" i ze jak nie mamy to nic :)
dalismy 200 czy 300 zł, bo co to za suma przy potrzebach np remontowych takiego koscioła :) na wiecej nie mielismy
ja nie uwazam ze powionno byc wsio za darmo, nauki, itp powinny byc platne ale bez przesady, w koncu ktos pracuje przez te kilka godzin dla was/nas i nalezy mu sie gratyfikacja. Uczciwie podzielone godziny pracy na ilosc słuchaczy.
podobnie koscioił, oswietlenie , ogrzewanie zima- to żre mase prądu, uwazam ze za to powinno sie płacic, bo to ma swoje wymierne koszta.
ale ofkors jestem przeciwna bezpodstawnej zachłanności niektórych księży na kase.
podobnie koscioił, oswietlenie , ogrzewanie zima- to żre mase prądu, uwazam ze za to powinno sie płacic, bo to ma swoje wymierne koszta.
ale ofkors jestem przeciwna bezpodstawnej zachłanności niektórych księży na kase.
Kurcze to faktycznie - co Kościół to inne zasady.
My za pozwolenie nic nie daliśmy bo ksiądz nic nie chcał.
Za zapowiedzi co łaska - daliśmy po 50zł za głowe należymy do jednej parafii więc razem 100zł wyszło.
Za organiste nie płacimy bo go nie chcemy, bedzie grała i spiewala nam kolezanka z zespolem,
za msze jeszcze nie płaciliśmy - ale też jest co łaska - zamierzamy zapłacic ok 400zł ze względu na to, że to nie jest nasza parafia...
Fakt faktem, że jak się wszystko zsumuje to nie są małe pieniążki,
z drugiej strony - jeżeli dla kogoś sa wazniejsze wydatki zwiazane z weselem a nie ze slubem w Kościele - to jest jego sprawa.
Dla mnie Sam slub jest sprawą najważniejszą - ksiądz ponosi koszty administracyjne - jeżeli jest to ślub konkordatowy - papierow przy tym nie malo, to wszystko wydrugokwac, wypelnic, zawiezc albo wyslac, dopilnowac zeby bylo na czas - do tego utrzymac parafie, prad itp... my sobie z tego nie zdajemy sprawy - ale to jest praca tych księży - aby to wszystko moglo funkcjonowac i istniec dla nas dla osob wierzacych - to musi byc utrzymywane z datkow wiernych.
Oczywiscie jestem wielka przeciwniczka cennikow koscielnych!! bo racja ze nie wszystkich na to stac, ale co laska ile kto moze tak szczerze od serca.
Jezeli uwazasz ze 20zł to max co mozesz dac to dobrze - liczy sie to na co ci portfel i zasady pozwalaja.
My za pozwolenie nic nie daliśmy bo ksiądz nic nie chcał.
Za zapowiedzi co łaska - daliśmy po 50zł za głowe należymy do jednej parafii więc razem 100zł wyszło.
Za organiste nie płacimy bo go nie chcemy, bedzie grała i spiewala nam kolezanka z zespolem,
za msze jeszcze nie płaciliśmy - ale też jest co łaska - zamierzamy zapłacic ok 400zł ze względu na to, że to nie jest nasza parafia...
Fakt faktem, że jak się wszystko zsumuje to nie są małe pieniążki,
z drugiej strony - jeżeli dla kogoś sa wazniejsze wydatki zwiazane z weselem a nie ze slubem w Kościele - to jest jego sprawa.
Dla mnie Sam slub jest sprawą najważniejszą - ksiądz ponosi koszty administracyjne - jeżeli jest to ślub konkordatowy - papierow przy tym nie malo, to wszystko wydrugokwac, wypelnic, zawiezc albo wyslac, dopilnowac zeby bylo na czas - do tego utrzymac parafie, prad itp... my sobie z tego nie zdajemy sprawy - ale to jest praca tych księży - aby to wszystko moglo funkcjonowac i istniec dla nas dla osob wierzacych - to musi byc utrzymywane z datkow wiernych.
Oczywiscie jestem wielka przeciwniczka cennikow koscielnych!! bo racja ze nie wszystkich na to stac, ale co laska ile kto moze tak szczerze od serca.
Jezeli uwazasz ze 20zł to max co mozesz dac to dobrze - liczy sie to na co ci portfel i zasady pozwalaja.