Re: DIETA KARMIĄCEJ MAMY
Po urodzeniu pierwszego dziecka bardzo uważałam na pokarmy, które jem, a on i tak ciągle miał problemy z brzuszkiem. Natomiast przed urodzeniem drugiego przeczytałam sporo wypowiedzi położnych i...
rozwiń
Po urodzeniu pierwszego dziecka bardzo uważałam na pokarmy, które jem, a on i tak ciągle miał problemy z brzuszkiem. Natomiast przed urodzeniem drugiego przeczytałam sporo wypowiedzi położnych i młodych mam, że można jeść wszystko, tylko należy obserwować dziecko. Gdyby coś się działo, to wtedy eliminować niektóre rzeczy z jadłospisu i sprawdzić, czego nasze maleństwo nie lubi. Tak też zrobiłam, przy drugim dziecku jadłam to, co lubię, a nie tylko to, co "może" karmiąca mama. I powiem, że córcia nigdy nie miała problemów z brzuszkiem.
zobacz wątek