Re: Dać się wypłakać czy paść ze zmęczenia?
skad ja to znam......:]
(pomijam kolki i inne dolegliwosci bo to inna bajka),na rekach tez nie chyba ze na chwile i wogole nic nie pomagało.smoczek odpadał,bo nie bierze od...
rozwiń
skad ja to znam......:]
(pomijam kolki i inne dolegliwosci bo to inna bajka),na rekach tez nie chyba ze na chwile i wogole nic nie pomagało.smoczek odpadał,bo nie bierze od urodzenia.na spacerach tez wrzeszczała.do dzis ma problem z zasypianiem i ze spaniem wogole,ale taki juz jej "urok".
czasem dawalam sie jej wyplakac az zasnela,ale tylko wtedy gdy mialam pewnosc,ze na 100% nie placze,bo ja cos boli lub z głodu itp kwestie.
zobacz wątek