Odpowiadasz na:

Re: Dać się wypłakać czy paść ze zmęczenia?

Tak ja przy takim maluszku to tez nie podjełabym, takiejndecyzji, żeby odłożyc do łóżeczka i niech płacze....
Moja córka zasypiała ze mną na łózku, potem przenosilismy ja do łózeczka i spała... rozwiń

Tak ja przy takim maluszku to tez nie podjełabym, takiejndecyzji, żeby odłożyc do łóżeczka i niech płacze....
Moja córka zasypiała ze mną na łózku, potem przenosilismy ja do łózeczka i spała tak mniej wiecej do 1-2 w nocy no i sie budziła i hop do nas.... bo inaczej nie zasnela i spala z nami, było fajnie ale do czasu...
Była coraz wieksza, starsza, zaczynala sie przemieszczac w łózku naszym, krecic, wstawac, kopac, siadac... no jednym słowem nie dało sie spac.... Nam było na mxa nie wygodnie, Jej prawdopodobnie rowniez!
Decyzja zostala podjeta, ze zasypiac bedzie w lozeczku i spac w nim cala noc... Pierwsza noc koszmar!!!! Ryk, wstawanie, szloch... Ech ... Na zmiane z mezem przy niej siedzielismy! Nigdy nie zostawialam jej samej! Bylam obok, ale sie nie odzywalam, trzymalam za raczke albo cos podobnego... Kolejna noc byla juz lepsza, a nastepna byla super!!
Mądrą mamy córeczke :)
Najbardziej bylam zla na siebie!!!!! Ze dopuscilam w ogole do takiej sytuacji, ze dziecko spi z nami, a teraz musze ja tresowac.... Ale na szczescie u nas trwalo to chwile!
Do dzis zasypia w lozeczku, ja siedze obok :)

zobacz wątek
15 lat temu
marynia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry