Odpowiadasz na:

Re: Dania wigilijne...

A to dobre:)))
Znaczy sie rodzina mojego męża dziwaczna jakaś( nie tylko wigilijnie).
Moja teściowa swoją pierwszą i jedyną Wigilię u nich-swoich teściów do dziś pamięta....jako coś, ze... rozwiń

A to dobre:)))
Znaczy sie rodzina mojego męża dziwaczna jakaś( nie tylko wigilijnie).
Moja teściowa swoją pierwszą i jedyną Wigilię u nich-swoich teściów do dziś pamięta....jako coś, ze tak powiem niespodziewanego:P

Koleżanka ze Starogardu też ma normalną Wigilie. Ale znajomi z Tczewa nie mieli dopoki nie przyszli do mojej teściowej kiedyś kilka lat temu. Wszystko ich dziwiło....

zobacz wątek
11 lat temu
~mama b

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry