Odpowiadasz na:

Re: powikłania po cięciu cesarskim

Nie wierzę, że osoba z wyksztalceniem medycznym nigdy nie słyszała o przypadkach pogorszenia jakości życia seksualnego par gdzie kobieta rodziła SN. Zwłaszcza gdy chodzi o więcej niż jedną ciążę.... rozwiń

Nie wierzę, że osoba z wyksztalceniem medycznym nigdy nie słyszała o przypadkach pogorszenia jakości życia seksualnego par gdzie kobieta rodziła SN. Zwłaszcza gdy chodzi o więcej niż jedną ciążę. Nie mówimy o połogu tylko o zmianach trwałych. Ja rozumiem że to temat dla kogoś krępujący, wstydliwy itp., ale nie strugajmy wariata. Kto czemu i po co robi sobie plastykę waginy i/lub krocza? Kim są te kobiety? Klony Evy Longorii i celebrytki z telewizji? Otóż nie. To zwyczajne Polki, żony i matki.
Co do laktacji - fakt, po cc bywa różnie, ale po SN też zdarzają się z tym problemy. Inna sprawa, że nie każda kobieta planuje długie karmienie tylko piersią. Niektóre nie planują wcale.
Mam zatrudnienie także w placówce oświatowej i udzielam się w szkolnym Klubie Mam. Wiem o kilku dziewczynkach, że urodziły się przez cc. Część z nich jest bardzo wrażliwa i są po diagnozie SI. Problemy tej natury terapeuta przypisuje ... przenoszeniu ciąży! Dzieci te mają jednocześnie rewelacyjne osiągnięcia w sferze dydaktyczno-wychowawczej. Dzieci z największymi problemami szkolnymi to dzieci przepracowanych niestabilnych emocjonalnie rodziców, niekonsekwentnych i nieoferujących dziecku wystarczająco dużo czasu, uwagi i wsparcia. Jestem więc przekonana, że sposób narodzin ma się nijak do szkolnych sukcesów czy porażek. Wniosek wyciągam w oparciu o 15-letnie doświadczenie zawodowe.

zobacz wątek
10 lat temu
~nerwowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry