Re: Dawny Swissmed, poród 2015
Ja juz pogodziłam sie z tym ze jak ludzie usłyszą ze ktos płaci za porod 6 tys to sa tak oburzeni ze musza poniżać kobiety które za życie swojego dziecka oddały by wszystko. Moj przypadek był taki...
rozwiń
Ja juz pogodziłam sie z tym ze jak ludzie usłyszą ze ktos płaci za porod 6 tys to sa tak oburzeni ze musza poniżać kobiety które za życie swojego dziecka oddały by wszystko. Moj przypadek był taki ze o 9 rano byłam na porodówce w swiss i lekarz Dr.Lozyli i Polożna Pani Asia Miłosz uratowali moja córkę ktora miała niedotlenienie . Rodząc w moim mieście szpitalu państwowym nikt by nie przejmował sie mną ze akcja porodowa nie postępuje , dostałabym pewnie kroplówkę na wywołanie skorczy i tyle . A mam zdrowe dziecko i to dzięki temu ze wybrałam swiss. Nie mowię ze kazdy szpital państwowy taki jest, ale u nas była nawet sytuacja ze babka miała bliźniaki i skierowanie na CC to ja do domu odesłali ze ma czekać na skurcze. Ja miałam do wyboru moj chojnicki szpital i swiss i wybrałam swiss i nie żałuje . A o tym ze rodziłam tam wie tylko moja najbliższa rodzina bo innych to by chyba zzarlo z zazdrości.
zobacz wątek