Re: Dawny Swissmed, poród 2015
Wikeszej bzdury nie czytalam !!! rodzilam pierwsze dziecko w swiss i bylam mega zadowolona, z drugim mialam CC na Zaspie w zeszlym roku ze wzgledu na to ze swiss zamkneli i zlego slowa nie powiem !...
rozwiń
Wikeszej bzdury nie czytalam !!! rodzilam pierwsze dziecko w swiss i bylam mega zadowolona, z drugim mialam CC na Zaspie w zeszlym roku ze wzgledu na to ze swiss zamkneli i zlego slowa nie powiem ! powiem wiecej, ciesze sie ze zamkneli swiss bo przynajmniej zaoszczedzilam 7 tys !!! warunki identyczne jak w swissmedzie, jedynie nie bylo toalety w sali i tv. to jedyna roznica. lekarze super, ciecie extra, wogole kobiety po cc i po sn leza na innych oddzialach takze nie wiem jak mozliwe zebys lezala z dziewczyna po sn na jedenj sali. Mleka bralam z lodowki ile chcialam, polozne mega pomocne, pomagaly ubierac dziecko w pierwszej dobie, pomagaly wstac, dojsc do lazienki. Po cc trzeba szybko zaczac sie ruszac, chodzic a niestety jedna czy dwie polozne nie sa w stanie pomagac wszystkim. Polozna przychodzila do mojej sali co jakis czas sprawdzac czy wszytsko ok, drzwi byly otwarte cala noc u nas w sali, co chwile zmiana kroplowki z lekami przeciwbolowymi, a jak mnie bolalo mocno to dawaly ile chcilam lekow. Jedzenie lepsze niz w knajpie ! wielkie porcje, zawsze na obiad zupa i drugie danie i naprawde pyszne. zreszta po CC na poczatku je sie tylko kleik i suchary i wszedzie tak jest w kazdym szpitalu. codzinnie rana przemywana i zmieniany opatrunek. a sutki zawsze bola na poczatku karmienia. Boze jak to matki malo wiedza , szczegolnie te ktore rodza po raz pierwszy... masakra.
zobacz wątek