Widok

Delikatna sprawa - problemy z Chrztem - prosze o pomoc.

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny mam delikatna sprawe - chce ochrzcic synka - ale mam problem w mojej parafii potrzebuja zaswiadczenie od chrestnych ze byli u spowiedzi - i ze moga byc chrzestnymi - krotkie pytanie gdzie w Gdansku nie potrzebuja takich zaswiadczen i nie robia problemow ze chrzcza dziecko z poza obrebu parafii ?

dziekuje bardzo za pomoc ew prosze o info na pw
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7
poza parafią chrzczą w Mikołaju ale wszędzie sa potrzebne kartki od spowiedzi bo inaczej taki chrzestny nie ma sensu w końcu to mają byc osoby pomagające w wychowaniu w wierze katolickiej.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
My chrzciliśmy syna w Kościele Chrystusa Króla(za szpitalem wojewodzkim),ks.Marcin wspaniały człowiek nie robił nam żadnych problemów że nie mamy slubu,wrecz przeciwnie zaproponował,że udzieli nam ślubu ,,za darmo,, cytuje jego słowa ,,IMPREZY,WIELKIE WESELICHA TO TYLKO DURNE TRADYCJE WYSTARCZY KAWA,CIASTO,NAJWAŻNIEJSZY JEST SAKRAMENT,,ale jeśli chodzi o kartki to wszedzie są potrzebne,wiec mysle,że mozesz miec problem .Ale kościółek mogę z czystym sumieniem polecic.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wszędzie jest potrzebne potwierdzenie spowiedzi, w niektórych parafiach poprzestają na zaufaniu, że chrzestni u spowiedzi byli. Natomiast nie słyszałam o parafii gdzie nie jest wymagane potwierdzenie z parafii chrzestnych, że są katolikami i mogą być rodzicami chrzestnymi.
Tak, ze bez takich zaświadczeń możesz mieć problem. Na pewno można w nie swojej parafii chrzcić dziecko ale nie wiem czy nie trzeba mieć zgody ze swojej parafii, tak przynajmniej jest ze ślubami w innej parafii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od Nas ksiadz Marcin nie chciał żadnej zgody z mojej Parafii,dodam,że moja Parafia jest 500km stąd a męża w oliwie.Jeśli chodzi o zaufanie to Nas nie znał kompletnie,lecz na pierwszej wizycie przy załatwianiu chrztu od słowa do słowa doszliśmy do wnioslku,że Ksiądz Marcin zamawia Pierogi w Pizzerii któej moja mama pracuje,tylko tam zamawia,wychwalał je wszedzie i jak się dowiedział,że Pierożki są z rąk mojej mamy to już była zupełnia inna rozmowa:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co wiem odgornie jest ustalone ze kartki ze spowiedzi sa potrzebne
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no trudno bedzie po prostu religijny chrzestny z tak zwanej łapanki
ciekawa jestem czy np za 50 lat tez beda takie surowe obestrzezenia ?

przykro mi jest - bo w sumie to sama zawalilam cala sprawe - wiedzialam ze beda klopoty ze spowiedzia ale chcialam na chrstnego kogos komu naprawde zalazy na moim dziecku - a nie taka chrzestna jaka ja mialam - co ztego ze byla u spowiedzi przed moim chrzteem jak pozniej miala przez cale zycie mnie gleboko w d*pie ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Ale czy tylko ze spowiedzią będzie problem czy również z zaświadczeniem z parafii, że może być chrzestnym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A chrzestni nie moga byc chrzestnymi z jkaiego powodu?Bo moja szwagierka jest po rozwodzie,moj brat po slubie cywilnym i dostali zgode ze moga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bedzie problem tylko ze spowedzią
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a ci co zyja na kocią lapę też mogą dostac zgodę ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W parafii pw. Św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) w Gdańsku na ulicy Wawelskiej (Ujeścisko) na pewno wymagane jest zaświadczenie z parafii chrzestnych, ze mogą być chrzestnymi natomiast karteczki potwierdzające spowiedź nie są wymagane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko po co powolywac na chrzest osobe, ktora nie moze byc chrzesnym? czy nie robisz problemu na cale zycie i po takim chrztem?
zastanow sei czy wazny jest taki sakrament?
nie wspomne o tobie, o zatajaniu prawdy
ksiadz wierzac w towje dobre intecje chrztu udzieli twojemu dziecku
ale to nie jest sakrament....
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja zostałam chcrzestną bez kartki:) Po prostu w innym mieście i nie miałam jak wcześniej ją odebrać a z mojej parafii dali tylko zaświadczenie,że mogę być chrzestną i ksiądz na miejscu powiedział,ze mogę przed mszą podejść z kartką u nich no ale w końcu stwierdził,że jak dopero co byłam to nie trzeba i obyło się bez
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co to za problem, żeby chrzestni przynieśli takie kartki???

my chrzciliśmy Młodego poza naszą parafią :) akurat w Św. Mikołaju w Gdańsku (Dominikanie), potrzebne było zaświadczenie z naszej parafii, że nie ma przeciwwskazań ;) i potrzebne były zaświadczenia od chrzestnych z parafii - że są praktykującymi katolikami i nie ma przeciwwskazań :]

kartek od spowiedzi nie trzeba było dawać - proboszcz powiedział, że zostawia to naszym sumieniom.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
XXI wiek a dalej trzeba karteczki dawać? Ciekawe, osoba z mojej rodziny będąca w związku cywilnym była chrzestną 2 razy, do spowiedzi pójść nie mogła co zrozumiałe. I jakoś nikt problemów nie robił a to było ponad 20 lat temu...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
Jeżeli chcesz zanieść dziecko do Kościoła po sakrament to lepiej traktuj to poważnie, inaczej to wszystko bez sensu.
Z tą spowiedzią to jest tak, że każdy może iść z karteczką do spowiedzi, jednak nie każdy dostanie rozgrzeszenie. A może lepiej szczerze porozmawiać z księdzem, a on coś doradzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem czy to surowe wymagania. Jeśli chcesz ochrzcić dziecko, to znaczy że chcesz je wychować w wierze katolickiej. A jeśli chrzestni mają Ci w tym pomagać, no to muszą być katolikami. Dobra ciocia dobrą ciocią pozostanie, niezależnie od tego, czy jest chrzestną, czy nie. A chrzestny ma jeszcze inne zadanie, któremu nie jest w stanie podołać osoba niewierząca.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja chrzcilam swoje dziecko w szpitalu gdzie przez kilka tyg przebywalam z nim bo bylo ciezko chore, powiedzialam ksiedzu ze chce go ochrzcic, nie bylo pytan o zadne karteczk itp. przyszli ci co byli chrzestnymi, w kaplicy odbyl sie chrzest i po sprawie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my nie mieliśmy kartek do spowiedzi ani jak chrzciliśmy synka (kolegiata w Gdyni, ani jak byliśmy chrzestnymi ( w kościele na wysokości gdynia stocznia), żadnych zaświadczeń ani my ani rodzice chrzestni też nie musieli przedstawiać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak z praktyki i kościelnych norm administracyjnych: zgody proboszcza nie ma jak obejść a po jej uzyskaniu każda inna parafia też wymaga zaświadczenia że kandydaci na rodziców chrzestnych mogą nimi zostać.

Wiem bo miałam z tym straszną kołomyję, bo my, rodzice, bez kościelnego, a kandydaci na chrzestnych - jedno bez bierzmowania a drugie się uparło że nie pójdzie do spowiedzi.
Udało się po długich rozmowach z proboszczem i obietnicach, po znalezieniu innego kościoła gdzie są życiowo nastawieni (kolegiata we Wrzeszczu) i po... podstawieniu świadka chrztu, spełniającego wymagania i z zaświadczeniami, zamiast tej osoby która się uparła i nie chciała spowiadać, pod pozorem że nie dojechała na czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wiecie, gdzie leży problem? Problem jest w rodzicach dziecka. Niech oni sobie odpowiedzą na pytanie, czym jest chrzest i po co chrzczą dziecko. Jesli chrzest ma być sakramentem (takim prawdziwym) to nikomu nie przyjdzie do głowy wziąć na chrzestnego osoby "niezwiązanej z kościołem". Jak chrzest jest tylko folklorem, to po co te ceregiele z chrzestnymi. Przecież można poprosić praktykującego katolika, odpęka swoje i po sprawie. Zwyczaj zaliczony, ksiądz się nie czepia. No chyba że chrzestny jest wybierany po to, by dawał dziecku prezenty, bo ja i taka wersję juz słyszałam.
Moja znajoma została poproszona, by zostać chrzestną ale z kościołem jej nie po drodze. Odmówiła. Powiedziała mamie dziecka, że to maleństwo będzie traktować jako swojego "nieformalnego" chrześniaka, że będzie pomagac w wychowaniu na dobrego czlowieka w miarę możliwości ale szopki ze spowiedzią, jakimiś zaświadczeniami od księdza szopki robić nie będzie, bo czułaby się z tym źle. Nie chciała też składać jakichś przyżeczeń w kościele odnośnie pomocy w wychowaniu w wierze, bo wie, że to byłoby kłamstwo. Wiecie co, pełen szacunek dla takiej osoby.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jak ktoś wyżej napisał, dobra ciocia taką zostanie bez względu na to, czy zostanie chrzestną czy nie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
ile w Was hipokryzji-pisze o tych, którzy nie zyja w zwiazku sakaramentalnym, dodatkowo nie praktykuja, albo swój pobyt w kościele ograniczają do świat choinkowo-jajecznych. Macie problem z karteczkami, ze spowiedzia drazni was ze trezba to i tamto. szukacie jakchś wytrychów aby obejść prawo kościelne. Skoro uwazacie ze Bóg jest wszedzie to po cholere pchacie sie do kościoła, ochrzcijcie swoje dzieciątko na łące, bodz w lesie...łady widok no i karteczek głupawych nie potrzeba. masakra. ja jako katoliczka praktykujaca jestem dyskryminowana przez to ze bronie prawd wiary, oraz naszych księzy, którzy sa okreslami róznymi obraźliwymi przymiotnikami-najpier ksiądz to złodziej bo przecie zchce i na tace i na sakrement a teraz to dobry wujek.ludziska zastanówcie sie: tak to tak a nie to nie jak pisał nasz C.K.N
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
- Gdybym był kosmitą i spadł na ziemię, to zobaczyłbym, że co tydzień mnóstwo ludzi zbiera się w takich dziwnych budynkach z krzyżami. I gdybym chciał dowiedzieć się, co to za budynki i co to za ludzie, a informacji szukałbym jedynie w gazetach lub internecie, to czego bym się dowiedział? Że Kościół to jest jakaś instytucja, która przede wszystkim zajmuje się zbieraniem kasy, że kapłani to pedofile, homoseksualiści albo inni zboczeńcy, którzy niby żyją w celibacie, a tak naprawdę mają po pięć żon na boku, a kiedy im się znudzi molestowanie seksualne to od czasu do czasu zrobią dzieciom jakąś paczkę na święta. Taki właśnie obraz Kościoła mają młodzi ludzie - mówi portalowi Fronda.pl ks. Przemysław "Kawa" Kawecki, salezjanin, "spec" od młodzieży.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie zenada i tyle. po cholere chrzcic dziecko jak sie nei praktykuje i rodzice chrzestni tez nie ?

zastanow sie kobieto po co to robisz i czym jest chrzest i jaka jest rola rodzców chrzestnych to problem ci sie rozwiąze
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, z pełnym szacunkiem, ale po co chrzcić dziecko jeżeli nie praktykujecie. Nie ma obowiązku chrztu!!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
To stwierdzenie jest trochę pochopne. Autorka wątku nie napisała, że jest niepraktykująca. Prawdopodobnie powinna jeszcze przemyśleć dobór osób odpowiednich na chrzestnych. Więcej myśleć o swoim dziecku, a nie o chętnych/niechętnych (?) na chrzestnego.
Intencje pewnie ma dobre, może otoczenie źle doradza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rodziców sie nie wybiera, rodziców chrzestnych tak - przy chrzcie. To "funkcja" naszej (mojej) wiary. Jeżeli ktos jej nie wypełnia, nie nadaje sie na chrzestnego. Przykro mi, ale tak jest. Po prostu - to są zasady. Możemy się z nimi nie zgadzać i nie chrzcić dziecka.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
paula - obowiązku chrztu nie ma ale bez tego sakrametu nie można pójść dalej czyli brak komunii , brak bierzmowania, brak małżeństwa.... i co niektórzy tylko po to właśnie chrzczą dzieci... "żeby nie miało problemów"....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
basiula skoro nie wierzy sie w sakrament chrztu to po co komu komunia, bierzmowanie itp
dla mnie chore jest takie kombinowanie ze spowiedzią - albo sie akceptuje dane prawo albo nie
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale nikt nie musi iść do bierzmowania czy ślubu kościelnego!!! Zostawcie wiarę wierzącym.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama - ale ja akurat mam takie zdanie jak Ty... albo się coś akceptuje albo nie; tylko napisałam że niektórzy chrzczą dzieci, żeby te potem nie miały problemów
paula - a jak druga strona upiera się przy ślubie kościelnym a Ty nie masz podstawowych sakramtentów to co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to albo "robisz" te sakramenty, albo robisz śluć jak wierzący z ateistą - tak, tak, można tak. Zgodnie z prawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nikt nie odpisal. Ponawiam pytanie

Czy jak ktos zyje na kocia lape, ale chodzi do kosciola to moze byc chrzestnym, dostanie zasw ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cytrynka, powienien dostać, bo nigdzie nie ma tego w papierach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my również staliśmy przed dylematem, czy na chrzestnego wziąć świetnego wujka, brata męża.
Powiedział, że do spowiedzi nie pójdzie, a i dziecka w wierze wychowywać nie pomoże, bo u niego z wiarą słabo. Odmówił i dzięki temu u mnie zyskał w oczach.
Na chrzestnych wzięliśmy parę z dalszej rodziny, którzy mają "po drodze" z wiarą i cieszę się, bo wiem, że nasz dobry przykład i ich dobry przykład pomoże maluchowi w wierze.
A dobry wujek zawsze nim zostanie.
Szacun dla ludzi, którzy nie chcą kłamać, oszukiwać i żyją w zgodzie z samymi sobą, choć wierzący nie są.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nusia, szacun!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nusia - też uważam że szacun...

A u nas to jest tak, że chrzestnym jest świetny kolega, przyjaciel nasz najlepszy chociaż do kościoła nie chodzi. Nie odmówił ale nie robił problemów ze spowiedzią. Tzn. czy do niej poszedł, czy kartkę sobie załatwił inną drogą to nie wiem. Ale świadomie wzięłam go na chrzestnego bo od wychowywania w wierze jestem ja i mąż. A nie chciałam chrzestnego (np. kuzyna) z którym w ogóle nie mam kontaku i z którym widuję się od wielkiego dzwonu. Chrzestna za to wierząca, praktykująca i zresztą jak to kobieta (i siostra) zawsze bardziej przy małej pomoże niż facet.
image[/url]
image[/url]


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cytrynka, ja obieca poprawę tudzież się nie przyzna to dostanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehe obieca poprawę :) ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas kartki do spowiedzi byly.Moj brat antykoscielny chrzestnym chcial zostac i co zrobil?dal kartke koledze i ten podpisal.Ladnym,czarnym dlugopisem:)na wszystko jest sposob.A do komunii nie poszedl,juz na to nikt nie patrzyl.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Poczytaj sobie o "świadku chrztu". może to rozwiąże Twój problem. Świadkiem chrztu nie musi byc nawet osoba wierząca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasze dzieciątko co prawda jeszcze siedzi w brzuszku, ale też zastanawiamy się, kogo wybrać na chrzestnych. Mój mąż jest jedynakiem, a ja mam jedną siostrę, dlatego chciałabym, żeby ona została chrzestną. Problemem jest jednak to, że ona jest rozwódką, ma drugiego męża. Jest osobą wierzącą i praktykującą, jednak wiadomo, że do komunii nie może przystąpić z oczywistych powodów. Dlatego my, kiedy będziemy chrzcić dzidzię to powiemy księdzu jaka jest sytuacja i jeśli się zgodzi na taką chrzestną to super, a jeśli nie, to poszukamy kogoś innego, bo nie wyobrażam sobie, żeby jakoś bokiem to załatwiać, zatajać, że moja siostra nie żyje w związku sakramentalnym. Jesteśmy z mężem wierzący i chcemy ochrzcić dziecko ze względu na naszą wiarę, a nie, żeby "nie robić mu później pod górkę" albo bo tak wypada i sumienie by mi nie pozwoliło na żadne przekręty.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy przypadkiem nie jest tak, że osoba która się wyspowiada dostaje podpis na karteczce? a nie osoba która dostanie rozgrzeszenie ? ;)

Tak nie do końca rozumiem o co autorce wątku chodzi z tym chrztem... a dlaczego rodzice chrzestni nie ida do spowiedzi? Bo wyznają inną wiarę? czy im się nie chce? bo jak sa katolikami to do licha ciężkiego jaki to problem pójść do spowiedzi?? w sumie taki obowiązek jak bycie chrzestnym może być dobrą okazją do spowiedzi i "rozpoczęcia życia katolickiego" na nowo :)
image image

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może Ci, którzy są tak zniesmaczeni faktem niepraktykujących rodziców chrzestnych zastanowią się właśnie, po co oni są. Mają wspomagać rodziców w katolickim wychowaniu dziecka. Kiedyś takim chrzestnym zostawał ktoś, kto dzieci prowadził do kościoła, czytał i tłumaczył Pismo Święte itd. Do dziś na niektórych wsiach żyją babuleńki, które mają kilkanaścioro chrześniaków, bo ludzie ufali im i im powierzali odpowiedzialność za wychowanie w wierze. Teraz ten obowiązek przejęli rodzice. Osobiście nie znam i nie słyszałam, aby ciocia (czyt. matka chrzestna) przyjeżdżała do swojego chrześniaka i uczestniczyła z nim we mszy świętej. Więc dlaczego rodzicom, którym zależy na: uwolnieniu dziecka z grzechu pierworodnego oraz wszystkich grzechów osobistych, odnowieniu obrazu i podobieństwa Bożego w dziecku i włączeniu go w nadprzyrodzone życie Trójcy Świętej oraz we wspólnoty Kościoła zabrania się tego ? Nie masz chrzestnych, nie możesz przeprowadzić dziecka przez bramę sakramentów.

Niestety, niektórzy księża, ich zachowanie, światopogląd i nastawienie do wiernych nie pomagają w tym, aby traktować ich jako pośredników między nami a Bogiem. Dlatego coraz więcej ludzi "wierzy w Boga a nie w księdza". I tu zaczyna się podstawowy problem. Chcę ochrzcić dziecko, żyj dobrze z księżmi i przytakuj we wszystkim, co powiedzą. Na szczęście istnieją księża, którym naprawdę można zaufać i którzy przywracają wiarę w tą instytucję.

Ok, ksiądz może polecić ludzi, którym ufa, którzy są dobrymi katolikami i mogą zostać rodzicami chrzestnymi mojego dziecka. Ludzi, których kompletnie nie znam. I mam uwierzyć w to, ze taki chrzestny będzie chciał podtrzymywać znajomość z moją rodziną i swoim chrześniakiem i dbał o to, żeby jego wiara była niezachwiana ? Ktoś, kto będzie mnie widział godzinę widział godzinę w kościele i na obiedzie po ?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

ortodonta gdańsk (28 odpowiedzi)

Hej Polećcie mi proszę bardzo dobrego i sprawdzonego! ortodontę dla nastolatki. Często słyszę, że...

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

poszukiwany dobry ortopeda (22 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......

do góry