Odpowiadasz na:

Re: Delikatna sprawa - problemy z Chrztem - prosze o pomoc.

Wiecie, gdzie leży problem? Problem jest w rodzicach dziecka. Niech oni sobie odpowiedzą na pytanie, czym jest chrzest i po co chrzczą dziecko. Jesli chrzest ma być sakramentem (takim prawdziwym)... rozwiń

Wiecie, gdzie leży problem? Problem jest w rodzicach dziecka. Niech oni sobie odpowiedzą na pytanie, czym jest chrzest i po co chrzczą dziecko. Jesli chrzest ma być sakramentem (takim prawdziwym) to nikomu nie przyjdzie do głowy wziąć na chrzestnego osoby "niezwiązanej z kościołem". Jak chrzest jest tylko folklorem, to po co te ceregiele z chrzestnymi. Przecież można poprosić praktykującego katolika, odpęka swoje i po sprawie. Zwyczaj zaliczony, ksiądz się nie czepia. No chyba że chrzestny jest wybierany po to, by dawał dziecku prezenty, bo ja i taka wersję juz słyszałam.
Moja znajoma została poproszona, by zostać chrzestną ale z kościołem jej nie po drodze. Odmówiła. Powiedziała mamie dziecka, że to maleństwo będzie traktować jako swojego "nieformalnego" chrześniaka, że będzie pomagac w wychowaniu na dobrego czlowieka w miarę możliwości ale szopki ze spowiedzią, jakimiś zaświadczeniami od księdza szopki robić nie będzie, bo czułaby się z tym źle. Nie chciała też składać jakichś przyżeczeń w kościele odnośnie pomocy w wychowaniu w wierze, bo wie, że to byłoby kłamstwo. Wiecie co, pełen szacunek dla takiej osoby.

zobacz wątek
13 lat temu
~Ja.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry