> I po co te nerwy?
Nie dziw się.
Była szansa na kolejną bulwersującą ilustrację nikczemności tego strasznego PiS-u, a znowu wyszedł ciepły piard.
Pomysły na wierszówkę...
rozwiń
> I po co te nerwy?
Nie dziw się.
Była szansa na kolejną bulwersującą ilustrację nikczemności tego strasznego PiS-u, a znowu wyszedł ciepły piard.
Pomysły na wierszówkę bęcwałkowi się kończą i stąd jego frustracja ;]
zobacz wątek