Widok
Dluga podroz samochodem z 2-latkiem
czy da sie to przezyc..:-)? czy jest tu ktos kto podrozowal w dalekie trasy z 2-latkiem?. Mamy zamiar wybrac sie do chorwacji srodkowej, kawal drogi, oczywiscie z 1 noclegiem po drodze, ale caly czas mam obawy jak mala zniesie podroz. To dosyc ruchliwe dziecko.
Czy ktos z Was jechal w tak dluga podroz?
Czy ktos z Was jechal w tak dluga podroz?
Ja jechałam z moją kiedy miała 2,5 roku do Paryża, stamtąd na Węgry. Jasne, że potrzebne były częste przystanki - wtedy na maksa "męczylismy" dzieci fizycznie; zabawa w ganianego, podskoki, itp. Najlepiej gdzieś, gdzie jest czyste powietrze i można się dotlenić. W zasadzie mogę stwierdzić, że dzieci podróż lepiej niż starzy ;)
A - i jeszcze przydały się bajki na DVD
A - i jeszcze przydały się bajki na DVD
miało być, że dzieci ZNIOSŁY podróż lepiej niż starzy :O
my tez jedziemy, tyle ze z 3 - latką :) rownież ruchliwą i postawilismy na jazdę troche nocą trochę za dnia :) z jednym "noclegiem"
Ja nie wiem czy Młoda, a ja wraz z Nią :D dałaby rade caly dzien spedzic w foteliku w samochodzie :)
wyjezadzamy około 1-2 w nocy wiec licze, ze do 8-9 córka bedzie spała :) a potem jeszcze jazda do około 13 i przerwa, druga tura tak samo
Ja nie wiem czy Młoda, a ja wraz z Nią :D dałaby rade caly dzien spedzic w foteliku w samochodzie :)
wyjezadzamy około 1-2 w nocy wiec licze, ze do 8-9 córka bedzie spała :) a potem jeszcze jazda do około 13 i przerwa, druga tura tak samo
My za niecały miesiąc jedziemy do Holandii. Podróż ok 10 godzin, z dziećmi myśle 12. Wyjeżdżamy ok 18-19 wieczorem po kolacji dzieci i kąpieli. W piżamkach do fotelików i w drogę. Będziemy mieli dla synka laptopa z bajkami. Zasypia zazwyczaj ok 20, dla córki będziemy się zatrzymywali w razie jej potrzeb.
My srednio co 2 miesiace jezdzimy do polski ok 800km, syn nie ma jeszcze dwoch lat,ale prawie:) w chorwacji tez juz raz bylismy, najlepsza pora na jazde to oczywiscie noc, ja nigdy przed podroza nie klade malego w dzien spac i spedzamy jak najwiecej czasu na dworze zeby sie wymeczyl, wyjezdzamy ok 19 ,przewaznie przespi cala podroz ,a jak sie obudzi to i tak tylko na chwile, raz jechalismy w dzien i byla to czysta masakra, postoj co chwile,maly nie chcial siedziec w foteliku wiec nie polecam, a co do chorwacji jeszcze to my pierwszy postoj na noc zrobilismy dopiero jak wjechalismy do chorwacji w Rijece, a nastepnego dnia wypoczeci jechalismy wybrzezem do naszego celu:) przecudne widoki:) tez bym chetnie w tym roku pojechala.....
Hej! Znalazłam na forum bakusiowo kilka ciekawych gadżetów na umilenie podróży malcowi, bo w końcu kto z nas lubi siedzieć wiele godzin w bezruchu i nic nie robić? trzeba się czymś zająć i nie ma co się dziwić malcowi
http://www.bakusiowo.pl/hity-i-kity-podrozowanie-samochodem/
Tak w ogóle to polecam też cały ten blog, jest bardzo merytoryczny, profesjonalna oprawa graficzna i dopracowane teksty.
http://www.bakusiowo.pl/hity-i-kity-podrozowanie-samochodem/
Tak w ogóle to polecam też cały ten blog, jest bardzo merytoryczny, profesjonalna oprawa graficzna i dopracowane teksty.
No właśnie da się, tylko przystanki są ważne. Najlepiej ustalić taką trasę gdzie będzie to możliwe. No i sam samochód wam wystarczy? My mamy taki camper pickup którym bardzo wygodnie nam się jeździ. Dużo miejsca, można nawet się w nim przespać. :)
Dziecko musi się w drodze czymś zająć. No chyba, że jedziecie w nocy i spi. Ale my nie lubimy jeździć w nocy, za bardzo to nas męczy. A za dnia musimy dzieciom zapewnić jakieś atrakcje, ksiązeczki, kolorowanki, gry podróżne. No i koniecznie coś do jedzenia i picia. Najlepiej coś co nie brudzi i nie kruszy. W podróży dobrze sprawdzają się butelki z dzióbkiem, żeby woda się rozlewała i np. musy owocowe kubusia, mniejszy bałagan w aucie ;)