Ja niedawno leżałam z synkiem w szpitalu, co prawda tydzień, więc znacznie krócej. W domu została z tatą 5- letnia córka, przyjechała też babcia do pomocy. Staraliśmy się z mężem zmieniać w...
rozwiń
Ja niedawno leżałam z synkiem w szpitalu, co prawda tydzień, więc znacznie krócej. W domu została z tatą 5- letnia córka, przyjechała też babcia do pomocy. Staraliśmy się z mężem zmieniać w szpitalu, czasem on przychodził na noc do młodego, wtedy ja córkę usypiałam, spędzałyśmy razem chociaż te kilka godzin. W ciągu tych trzech tygodni może uda Wam się jakoś tak to zorganizować, żebyście się z mężem zmieniali. To i dla Ciebie będzie lepiej, bo trzy tygodnie w izolacji z dzieckiem to i Tobie będzie ciężko, będzie brakować cierpliwości do synka, a musicie jakoś ten czas przetrwać.
Ja sama bym nie wytrzymała 3 tygodni nie widząc któregoś z dzieci, sądzę, że bardziej bym, to przeżyła niż one.
zobacz wątek