Re: Do Mam na placach zabaw i nietylko
O właśnie, my chociaż nie mamy pod oknem placu to i tak nasłuchamy się sporo - od dwóch miesięcy sąsiednie mieszkanie przechodzi remont generalny, a jak wiadomo remont = fachowcy. "Fachowcy",...
rozwiń
O właśnie, my chociaż nie mamy pod oknem placu to i tak nasłuchamy się sporo - od dwóch miesięcy sąsiednie mieszkanie przechodzi remont generalny, a jak wiadomo remont = fachowcy. "Fachowcy", którzy spędzają pół dnia na balkonie (sąsiadującym z naszym), palą papieros za papierosem i klną jak szewcy. Chyba byłabym w stanie wytrzymać nawet dwa place zabaw w zamian. ;)
zobacz wątek