Re: Do Mam na placach zabaw i nietylko
Ja pamiętam moje dzieciństwo:) codzienne zabawy przed blokiem, granie w kosza pod balkonami czasami nawet do 22 i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz na tym samym osiedlu zlikwidowano ławeczki i nie...
rozwiń
Ja pamiętam moje dzieciństwo:) codzienne zabawy przed blokiem, granie w kosza pod balkonami czasami nawet do 22 i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz na tym samym osiedlu zlikwidowano ławeczki i nie pozwolono bawić się dzieciom pod blokiem choć jest piękny plac z trawką. Mam wrażenie że społeczeństwo zrobiło się za wygodne i wiecznie nie zadowolone. Oczywiście nie mówię tu o skrajnych przypadkach które opisywałyście wyżej ale mnie się nasuwa niestety jeden pomysł, a mianowicie komu przeszkadza mieszkanie wśród wielu ludzi radzę wybudować dom i odgrodzić się od wszystkich dużym murem.
zobacz wątek