Widok
Do klientow chmary!
Ludzie ktorzy kupiliscie tam mieszkania na osiedlu przy lesie i czekacie na odbior. Polecam sie tam przejechac i zobaczyc ten cyrk. Basen, dziury po nalotach bombowych i jedno wielkie bagno. Odechce wam sie mieszkac, ja myslalem ze sie poplacze bo bylem tam tylko na jesien jak bylo jeszcze sucho. Naprawde nie wiem kto pozwolil temu deweloperowi budowac...czuje sie oszukany
Dokładnie winowajcy trzeba szukać od początku bo chmara sam sobie nie zdecydował o tym że tu powstanie osiedle, ja jestem zadowolony z mieszkania od tego dewelopera chodź na innym osiedlu na szczęście nie mamy problemy z wodą już nie mówię o błocie bo to jest problem całego Banina nie tylko osiedli chmary, pozdrawiam i współczuję
płonne wasze nadzieje. teoretycznie gmina jest przeciwko zabudowie szeregowej. Tylko jak wytłumaczyc ciągłe rozrastanie się szeregów tuż za granicami administracyjnymi Banina? W miejscach gdzie nie ma planu developery budują na podstawie Decyzji o warunkach zabudowy, ponieważ brak tam planu miejscowego. Czym deweloperzy przekonują burmistrza, aby tuż za granicą naszej miejscowości w Miszewie, Pepowie czy innym Borowcu pozwalał na stawianie szeregów, którym przecież oficjalnie jest przeciwny??
Nie rozumiem was co wy macie do mieszkań szeregowych, mieszkanie jak mieszkanie najważniejsze żeby ludzie odpowiedzialni za decyzję poczuwali się do tego żeby infrastruktura była dobra też. Macie jakieś manie większości bo macie dom z dużym podwórkiem śmieszne jest to jak czytam kurniki,baraki itp najwidoczniej nie wiecie jak wygląda prawdziwy barak czy kurnik dla kur chodź pewnie ludzie jeszcze mają kurniki na swoich posesjach tu
Nie chodzi o kurniki , stodoły .. mi osobiście to nie przeszkadza - mieszkam w domu . Chodzi o to ze developerom udało sów pobudować najniższym kosztem zabudowy , bez obróbki . Po drugie jak się biedowałam było zapewnienie ze tylko bliźniaki i wolnostojące ... i teraz pomysł sobie ze idziesz na ogród i ma wprost mur , bo te bloki nie maja żadnej estetyki wizualnej . Jedno okienko i wielki mur . Ludzie tacy sami czy z bloku czy z domu i nie o nich chodzi tylko o ten cały syf co developerzy zrobili . A to początek , zacznie się za 3,4 lata .
nie mam nic do szeregów, jeżeli tylko powstaną drogi, którymi można będzie do nich bezpiecznie dojechać, zarówno gminne jak i wewnętrzne, jeżeli podłączone zostaną do kanalizacji (co zapobiegnie dewastacji dróg przez szambowozy), jeżeli będą powstawać po wybudowaniu infrastruktury zewnętrznej przez dewelopera, a ludzie je kupujący ten koszt będą mieli w cenie lokalu. Nie rozumiem roszczeń nowych sąsiadów, że gmina ma im zrobić przyłącze kanalizy, skoro ja swoje wybudowałem sam, gmina ma zrobić im drogę wewnętrzną gdy ja o swoją dbam sam itp. Zadaniem gminy jest budowanie infrastruktury w zakresie ogólnym, a nie walka o utwardzenie drogi pod domem członka rady sołeckiej lub budowa latarni pod domem radnego jeżeli inne główne drogi są jeszcze w całości nieoświetlone ( a tak już bywało!!).
Należy również wspomnieć, że aby obecni nowi mieszkańcy mogli swobodnie narzekać na niewydolność sieci wodociągowej (obecnie) lub kanalizacji (już wkrótce) to kiedyś musiał powstać komitet społeczny, który ze składek starych mieszkańców budował szkielety tych sieci. Najprościej wprowadzić się i narzekać, że gmina nie działa dobrze. Grzechem gminy było dopuszczenie do tej deweloperki, bo brak dla niej infrastruktury. Ale jeżeli istniałaby prawidłowa tobym się nie czepiał.
Należy również wspomnieć, że aby obecni nowi mieszkańcy mogli swobodnie narzekać na niewydolność sieci wodociągowej (obecnie) lub kanalizacji (już wkrótce) to kiedyś musiał powstać komitet społeczny, który ze składek starych mieszkańców budował szkielety tych sieci. Najprościej wprowadzić się i narzekać, że gmina nie działa dobrze. Grzechem gminy było dopuszczenie do tej deweloperki, bo brak dla niej infrastruktury. Ale jeżeli istniałaby prawidłowa tobym się nie czepiał.
kiedyś przyjechałem specjalnie z Holandii, żeby zobaczyć jeden z domków Chmary. Byłem naprawdę zainteresowany. Niestety, na drodze była tak ogromna kałuża, że mój samochód (peugeot 206) nie dałby rady tego przej... przepłynąć. Domku nie obejrzeliśmy. Na szczęście mamy rodzinę w Gdańsku, więc ten przyjazd połączyliśmy z urlopem/pobytem u nich :D
Hymn droga obok e-grawu w części idzie przez prywatną posesję dlatego po zakończeniu budowy została odcięta co nie zmienia faktu że nie przeszkadza to wielu jeździć tamtędy albo też spacerować z wózkami:-) oś pod lasem jeszcze jest przed budową wodociągów i kanalizacji więc najgorsze jeszcze będzie ale będzie więc luzować majty i czekać...
To jest najmniejszy problem, gorzej z tym ile osób zostało oszukanych przy kupnie tych mieszkań patrząc na m2.
Nie ma tam 90m2 tylko około 70m2, bo ten deweloper to jeden wielki przekręt.
1 na ogłoszeniu na portalach wpisują że parter i 1 piętro ma razem 90m2 tyle że w pc-powieżchni całkowitej czyli po obrysie zewnętrznym włącznie z tarasem itp a nie powierzchni użytkowej tak jak to robią uczciwi deweloperzy.
2 Na swojej stronie podają że mieszkanie ma 90m2 ale ze strychem który nawet nie jest liczony w PU :D proponuje właścicielom tych mieszkań pochodzić z miarą po domu ;)
A działaniami tego dewelopera powinien się UOKIK zająć
Przez to że kondygnacje parter/piętro mają po 35 m2 prawie połowę miejsca zajmuje komunikacja i w rzeczywistości ma się mniej mniejsca niż w mieszkaniu 50m2 a rachunki są wyższe jak i cena wykończenia.
Proponuje dzielić się z tą wiedzą bo ludzie te kredyty będą całe życie spłacać.
Nie ma tam 90m2 tylko około 70m2, bo ten deweloper to jeden wielki przekręt.
1 na ogłoszeniu na portalach wpisują że parter i 1 piętro ma razem 90m2 tyle że w pc-powieżchni całkowitej czyli po obrysie zewnętrznym włącznie z tarasem itp a nie powierzchni użytkowej tak jak to robią uczciwi deweloperzy.
2 Na swojej stronie podają że mieszkanie ma 90m2 ale ze strychem który nawet nie jest liczony w PU :D proponuje właścicielom tych mieszkań pochodzić z miarą po domu ;)
A działaniami tego dewelopera powinien się UOKIK zająć
Przez to że kondygnacje parter/piętro mają po 35 m2 prawie połowę miejsca zajmuje komunikacja i w rzeczywistości ma się mniej mniejsca niż w mieszkaniu 50m2 a rachunki są wyższe jak i cena wykończenia.
Proponuje dzielić się z tą wiedzą bo ludzie te kredyty będą całe życie spłacać.
No to ja polecam skończyć szkołę podstawową. Bo wszystkie materiały które otrzymuje się od dewelopera od zawsze pokazują jaka jest rzeczywista powierzchnia. No ale jeśli ktoś kupuje mieszkanie na podstawie reklamy w radiu to gratuluję rozumu.
Trzeba było kupić od margo bądź dom moich marzeń, to półtora roku po terminie oddania, nadal nie miałbyś czego mierzyć.
Trzeba było kupić od margo bądź dom moich marzeń, to półtora roku po terminie oddania, nadal nie miałbyś czego mierzyć.
Lepiej nie mieć ukończone podstawówki, niż mieć ukończone szkołę specjalną taka myśl mi się nasuwa czytając ten komentarz ;).
Owszem deweloper podaje rzeczywistą powierzchnie tyle że w pc co chyba nawet jest prawnie zabronione, miesza tą powierzchnią itd sugerując że to pu, jestem przekonany że 99% kupujących nie wiedziało jaką ma pu i dowiedziało się o tym gdy kilka/kilkanaście tyś bezzwrotnej zaliczki zostało wpłacone :) a co do reklamy w radiu proszę wejść na stronę dewelopera w zakładkę karta lokalu gdzie podany jest metraż, proponuję dokładnie przeczytać te drobne druczki myślę że nawet ktoś z w/w szkoły sobie z tym poradzi.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że jest tu wielu właścicieli tych mieszkań, co nie znaczy że macie się załamywać, powiedzmy że interesu życia nikt z was nie ubił, ale też nie straciliście nie wiadomo ile, można powiedzieć że ta oferta wśród innych jest po środku z lekką przewagą na niekorzyść, mnie by zniechęcało to że deweloper na każdym kroku próbuje "oszukać" klienta tak jak z tym pc-pu czy ceną podaną w netto jeżeli na samej stronie sytuacja tak wygląda to co mogą oni mieć w umowach powypisywane.
Owszem deweloper podaje rzeczywistą powierzchnie tyle że w pc co chyba nawet jest prawnie zabronione, miesza tą powierzchnią itd sugerując że to pu, jestem przekonany że 99% kupujących nie wiedziało jaką ma pu i dowiedziało się o tym gdy kilka/kilkanaście tyś bezzwrotnej zaliczki zostało wpłacone :) a co do reklamy w radiu proszę wejść na stronę dewelopera w zakładkę karta lokalu gdzie podany jest metraż, proponuję dokładnie przeczytać te drobne druczki myślę że nawet ktoś z w/w szkoły sobie z tym poradzi.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że jest tu wielu właścicieli tych mieszkań, co nie znaczy że macie się załamywać, powiedzmy że interesu życia nikt z was nie ubił, ale też nie straciliście nie wiadomo ile, można powiedzieć że ta oferta wśród innych jest po środku z lekką przewagą na niekorzyść, mnie by zniechęcało to że deweloper na każdym kroku próbuje "oszukać" klienta tak jak z tym pc-pu czy ceną podaną w netto jeżeli na samej stronie sytuacja tak wygląda to co mogą oni mieć w umowach powypisywane.
a nie bulwersuje Cię to, że z gminnych środków wykonano ostatnio na osiedlu chmary wewnętrzne drogi osiedlowe. Trochę dorzucili się mieszkańcy. Ale to i tak kpina z rozsądku. Kupili najtańszy produkt i proszą sąsiadów aby im wartość ich nieruchomości podnieśli. Dlaczego niektórzy potrafią kupić produkt kompletny, a inni domagają się aby im do ich półproduktu dopłacić.
Kpiną jest to, że urzędy pozwalają Chmarze takie coś produkować i sprzedawać.
Bezczelnością jest to, że oczekuje się od gminy, że pokryje koszty wybudowania drogi.
Znajdźcie choć jedną dziurę w mojej logice.
Kpiną jest to, że urzędy pozwalają Chmarze takie coś produkować i sprzedawać.
Bezczelnością jest to, że oczekuje się od gminy, że pokryje koszty wybudowania drogi.
Znajdźcie choć jedną dziurę w mojej logice.
O ile się nie mylę, to skorzystali z gminnego programu płytowego. Rozumiem, że Pan/Pani nigdy nie korzysta z korzystnych propozycji i np. gdy za tę samą cenę można kupić 1 kg produktu lub 1 kg + 100 g gratis, to wybiera Pan/Pani opcję numer jeden? Podziwiam szlachetność w takim razie.
PS nie jestem mieszkańcem tamtego osiedla.
PS nie jestem mieszkańcem tamtego osiedla.
Ale to była wewnętrzna droga prywatna. Gmina ją przejęła i od razu zainwestowała. Jest tyle dróg do wykonania ale robimy akurat tą bo deweloper nabił swoich klientów w butelkę. Logika nakazywalaby aby był to koszt dewelopera.
Po za tym jest plan miejscowy zgodnie z którym były to drogi wewnętrzne. Ale gmina robi super interes (gimina to my) i bierze tę drogę na utrzymanie. Nie wspominając o remoncie poczatkowym. Na siódmym piekle ludzie się na to sami zrzucają. Są podwójnymi frajerami. Kupili droższe mieszkania i sami do dziś drogę utrzymują. Dlaczego nie zepchną tego na gminę... a bo nie ma podstawy prawnej i obowiązku gminy w tym zakresie. Ale zawsze znajdą się jakieś argumenty z poza logiki...
Jak jest w gminie program kierowany dla dróg gminnych, to na tych drogach należy się skupić. A nie na siłę przejmować drogi na gminę.
Po za tym jest plan miejscowy zgodnie z którym były to drogi wewnętrzne. Ale gmina robi super interes (gimina to my) i bierze tę drogę na utrzymanie. Nie wspominając o remoncie poczatkowym. Na siódmym piekle ludzie się na to sami zrzucają. Są podwójnymi frajerami. Kupili droższe mieszkania i sami do dziś drogę utrzymują. Dlaczego nie zepchną tego na gminę... a bo nie ma podstawy prawnej i obowiązku gminy w tym zakresie. Ale zawsze znajdą się jakieś argumenty z poza logiki...
Jak jest w gminie program kierowany dla dróg gminnych, to na tych drogach należy się skupić. A nie na siłę przejmować drogi na gminę.
Mieszkańcy zapłacili za płyty, gmina za ułożenie. Tam mieszka ponad 300 rodzin jeżeli przyjmiemy, że połowa z nich płaci podatki wskazując gminę Żukowo, a wszyscy płacą podatek od nieruchomości, przez 4-5 lat to chyba jednak nie muszą prosić sąsiadów tylko jest to realizowane z ich pieniędzy. Chyba, że dysponujesz innymi danymi?
co ty za bzdury piszesz, w tych domkach salon z aneksem ma 30m2. w ktorym mieszkaniu 50m2 masz tyle miejsca. w bloku w mieszkaniu masz salony po 20m2 i przedpokoje po 8m2 co tez jest komunikacja, wiec nie wiem o czym ty piszesz. strych nie jest wpisany w metraz, ale mozna go zaadaptowac na pokoj albo po prostu miec graciarnie, gdzie twoja graciarnia w bloku w stylu komorki lokatorskiej bedzie miala 2m2, nawet roweru nie schowasz.
Powoli, byś zrozumiał salon z aneksem zajmuje cały parter czyli jak podałeś 30m2 deweloper podaje że dom ma 90m2 czyli by osiągnąć to 90m2 musi mieć 3 kondygnacje parter, 1 piętro i 2 piętro, dla ułatwienia 30+30+30=90 :) skoro strych nie jest wpisany w powierzchnie to w tym domu musi być jakiś bunkier chyba albo dodatkowe piętro z peleryną niewidką :D
A co do komunikacji tak w każdym mieszkaniu musi być komunikacja tyle że np w mieszkaniu z podam przykładowe liczby dla zrozumienia mieszkanie z 1 kondygnacją wymaga 1 komunikacji czyli np. 60 m2 mieszkania potrzebuje 10m2 na komunikację a na przykład mieszkanie 2 kondygnacyjne 60 m2 (30+30) potrzebuję dwie komunikacje na parter i piętro czyli dwa razy więcej miejsca zajmuje komunikacja w mieszkaniu 2 kondygnacyjnym bo muszą być dwie i koniec kropka chyba że planuje pan wchodzić do każdego pokoju na pietrze drabinami z parteru wtedy faktycznie nic komunikacja nie będzie zajmowała.
ps. nie promuje mieszkań w bloku tylko uświadamiam że oferta tego dewelopera wcale nie jest korzystniejsza od innych przy czym inni przynajmniej są rzetelni, nie wprowadzają w błąd i nie naciągają faktów.
A co do komunikacji tak w każdym mieszkaniu musi być komunikacja tyle że np w mieszkaniu z podam przykładowe liczby dla zrozumienia mieszkanie z 1 kondygnacją wymaga 1 komunikacji czyli np. 60 m2 mieszkania potrzebuje 10m2 na komunikację a na przykład mieszkanie 2 kondygnacyjne 60 m2 (30+30) potrzebuję dwie komunikacje na parter i piętro czyli dwa razy więcej miejsca zajmuje komunikacja w mieszkaniu 2 kondygnacyjnym bo muszą być dwie i koniec kropka chyba że planuje pan wchodzić do każdego pokoju na pietrze drabinami z parteru wtedy faktycznie nic komunikacja nie będzie zajmowała.
ps. nie promuje mieszkań w bloku tylko uświadamiam że oferta tego dewelopera wcale nie jest korzystniejsza od innych przy czym inni przynajmniej są rzetelni, nie wprowadzają w błąd i nie naciągają faktów.
No to może jest 69m2 wpisane do aktu. Na pewno jest 6 z przodu. A to 21m2 mniej niż mówi reklama. Łatwiej odsprzedać domek 90m,czy 69m2? Co bardziej przemówi do potencjalnego nabywcy? Więc mimo rosnących cen nieruchomości nie sprzeda nikt domku 69m w cenie 90m2. I tu jest kilkadziesiąt tysięcy straty.
Tylko że niektórzy chyba uwierzyli reklamie radiowej,że kupują dom 90m2 skoro dalej odsprzedają jako 90m2. Ciekawe jak wytłumaczą kupującemu gdy zobaczy w papierach 69m2. I na przykładzie poniższej oferty cena sprzedaży powinna spaść o 100tys...podobnie jak wiarygodność sprzedającego.
https://www.otodom.pl/oferta/sprzedam-dom-w-baninie-ID443LK.html#be90c55cb4
https://www.otodom.pl/oferta/sprzedam-dom-w-baninie-ID443LK.html#be90c55cb4
To co nazywasz oszustwem Chmary dla większości kupujących było jednym z głównych atutów przemawiających za kupnem tych nieruchomości. Płaciliśmy za 69m2 powierzchni użytkowej a w gratisie, za darmo dostawaliśmy strych, który po wykończeniu rozszerzał powierzchnię użytkową lokalu do ok. 90m2. Tak, wiem że żal d*pę ściska i trzeba na forum odreagować swoje frustracje ale nie każdy przy kupnie mieszkania kierował się logiką przysłowiowej blondynki. Naprawdę jakim trzeba być "geniuszem biznesu" żeby nie zauważać że kupno mieszkania 90m2 za cenę mieszkania 69m2 jest ekonomicznie korzystne. Wyrazy współczucia dla wszystkich inteligentnych inaczej.
Jeżeli kiedyś będę chciał sprzedać to kupującemu powiem prawdę. Strych był kupowany jako pomieszczenie niewykończone, bez ocieplenia,tynków i podłogi i dlatego nie mógł być traktowany jako powierzchnia użytkowa. Po zaadoptowaniu tworzy "pełnoprawną" powierzchnię mieszkalną. Na tej samej zasadzie powstaje wiele mieszkań w starym budownictwie, adoptowanych ze strychów, które pierwotnie nie były klasyfikowane jako lokale mieszkalne. W taki sam sposób rozbudowywane są domy jednorodzinne, dobudowywane piętra czy pokoje. Naprawdę trzeba mieć iloraz inteligencji ameby żeby zwracać uwagę na pierwotny zapis a nie na stan faktyczny. Osoby cierpiące na bezsenność związaną z nieaktualnym wpisem zawartym w akcie notarialnym mogą zgłosić do gminy powiększenie lokalu. Po złożeniu odpowiednich dokumentów w księdze wieczystej będzie widniało "upragnione" 90m2. Ja osobiście nie cierpię na przewlekłe zaburzenia nastroju spowodowane rozbieżnością pomiędzy wpisem w umowie kupna a stanem faktycznym.
Zgadzam sie z Panem. Wiemy co kupujemy i za ile. Miesiac temu kupilismy dom od Chmary w Klodawie Osiedle Gdanskie VII Tylko dlatego, ze jego cena byla dostepna na nasza kieszen, a budowac malego domu sami nie chcielismy. Ciekawia mnie natomiast Panstwa doswiadczenia z odbioru domow. Z racji mojego kiedys wykonywanego zawodu wiem, ze nie ma doskonalego dewelopera, bo to nie on tylko firmy podwykonawcze buduja domy. W przypadku podwykonawcow firmy chmara,mam pytanie, na co szczegolnie zwrocic uwage przy odbiorze domu i czy potrzebna jest osoba majaca w tym wzgledzie kwalifikacje sprawdzanie poziomow, wilgotnosci , mostkow termicznych itd, Z powazaniem KT.
Strych nie jest wliczony i w takim przypadku nikt nie podaje 90m2 tylko rzeczywistą powierzchnię. W radiu mówią że jest 90m2 ale przeciętna osoba po podstawówce posiada umiejętność czytania i jak już się interesuje tematem konkretnie to od razu ma pokazany rzeczywisty metraż.
Inni deweloperzy np reklamują że mają kanalizację na osiedlu, a w rzeczywistości jest szambo, a to co nazywają kanalizacją to obowiązkowe odprowadzenie deszczowki z rynien i kostki do drenażu.
Inni deweloperzy np reklamują że mają kanalizację na osiedlu, a w rzeczywistości jest szambo, a to co nazywają kanalizacją to obowiązkowe odprowadzenie deszczowki z rynien i kostki do drenażu.
To ze nie ma 90m2 to wszyscy wiedza, ale z ta komunikacja to dalej przesadzasz, bo komunikacje masz tylko przy pokojach, wiec na gorze. Na dole masz wiatrolap i wchodzisz juz do pelnego metrazu salonu z aneksem. Schody moga zabrac troche miejsca, ale to nie dla kazdego problem, poniewaz taka forme ma kazdy domek szeregowy czy blizniak. Liczy sie uklad, a nie metraze i uwierz te domki z zewnatrz nie wydaja sie duze, ale w srodku kryja sporo miejsca.
Panstwa wypowiedzi sa sprzed 10 miesiecy. Ja je dopiero teraz czytam, wiec przepraszam za moze nieaktualne pytania. Nie mieszkamy obecnie w Polsce, ale na stare lata chcielimy wrocic do Polski w okolice Gdanska. Jak sie Panstwu mieszka w domach tego dewelopera. Jakie sa koszty utrzymania bezczynszowego domu np. z grubsza biorac ogrzewanie gazowe z kaloryferami, czy podlogowe, podstawowe ubezpieczenia od ognia i zdarzen losowych, wywoz smieci, jak rozliczacie Panstwo na swoim osiedlu utrzymanie drog wewnetrznych tzn. koszty ich oswietlenia i zima odsniezania. Bede wdzieczna za kazda odpowiedz i porade. Krystyna Tumilowicz
Ogólnie mieszka się dobrze.
1. Ogrzewanie - polecam termostat do pieca. W najchłodniejsze miesiące opłaty za gaz nigdy nie przekroczyły 300 zł.
2. Ubezpieczenie około 500 zł rocznie, ale to zależy od oferty firmy ubezpieczeniowej.
3. Wywóz śmieci od osoby - teraz tylko segregowane są, koszt 26 zł od osoby.
4. Kosztów oświetlenia nie ma, ponieważ nie ma oświetlenia.
5. Odśnieżaniem zajmował się deweloper przez pierwsze 2 lub 3 lata, teraz nikt nie odśnieża, ale tragedii nie ma.
1. Ogrzewanie - polecam termostat do pieca. W najchłodniejsze miesiące opłaty za gaz nigdy nie przekroczyły 300 zł.
2. Ubezpieczenie około 500 zł rocznie, ale to zależy od oferty firmy ubezpieczeniowej.
3. Wywóz śmieci od osoby - teraz tylko segregowane są, koszt 26 zł od osoby.
4. Kosztów oświetlenia nie ma, ponieważ nie ma oświetlenia.
5. Odśnieżaniem zajmował się deweloper przez pierwsze 2 lub 3 lata, teraz nikt nie odśnieża, ale tragedii nie ma.