Odpowiadasz na:

Re: Do mam dzieci z 2006 roku

Nie było moim zamiarem przedstawienie tego w tonie negatywnym. Raczej jako porada ;) a tak na marginesie - mało kto może sobie pozwolić na dowożenie dzieci poza miejsce zamieszania a już jak dzieci... rozwiń

Nie było moim zamiarem przedstawienie tego w tonie negatywnym. Raczej jako porada ;) a tak na marginesie - mało kto może sobie pozwolić na dowożenie dzieci poza miejsce zamieszania a już jak dzieci jest dwoje i więcej - zgranie planu lekcyjnego z pracą to już wogóle mistrzostwo świata. Pozdrawiam ciepło wszystkie zatroskane mamy.

zobacz wątek
13 lat temu
AgaaR

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry