Re: Do mam mieszkających za miastem...Jak wygląda organizacja życia, dojazdy itp
ja jestem w takiej sytuacji. od wiosny budujemy domek w Czeczewie za Miszewem. Ja cale życie mieszkałam w bloku, w mieście. Mój mąż w mniejszym mieście, w domu. Postanowiliśmy się wybudować i już...
rozwiń
ja jestem w takiej sytuacji. od wiosny budujemy domek w Czeczewie za Miszewem. Ja cale życie mieszkałam w bloku, w mieście. Mój mąż w mniejszym mieście, w domu. Postanowiliśmy się wybudować i już nie mogę się doczekać, kiedy się wprowadzimy (panujemy za rok w wakacje). na początku myśleliśmy o kupnie mieszkania w Gdańsku bądź w Gdyni, ale ceny nas powalały. Postanowiliśmy zbudować dom.
Ja pracuję w Gdańsku, więc do pracy mam jakieś 23 km, mąż za Gdańskiem, więc on będzie o wiele bliżej niż teraz (jakieś 10 km). Oboje mamy swoje auta. Obawiam się trochę dojazdów do pracy, ale będę szukać innej pracy bliżej do domu.
Nasz dom jest praktycznie we wsi, choć na uboczu. mamy sąsiadów, droga jest gminna także pług będzie nam ją odśnieżał. Do asfaltu jakieś 200 m. O zimę się nie martwię.
Szkoła jest (podstawówka i gimnazjum). Z jednej strony fajnie, że mała szkoła (po jednej klasie na rocznik), ale też się zastanawiałam nad poziomem. dzieci wypuści się do ogrodu, a nie jak w mieście pod blok i jeszcze musisz za każdym razem się martwić czy coś im się nie stało.
Sklepy są dwa, sala weselna, mała restauracja, stadnina koni, kościół...
Na zakupy większe mamy blisko do trójmiasta (20 min autem). Komunikacja miejska dojeżdża do Miszewa (z Gdyni), bo Banina (z gdańska). ale myślę, że jak moje dzieci pójdą do szkoły średniej (za jakieś 16-17 lat) to pewnie będzie już jakaś komunikacja do wsi, bo się rozbudowuje, będzie budowa obwodnicy kaszubskiej, kolei metropolitarnej...
Już nie mogę się doczekać tego spokoju, braku pośpiechu, własnego ogrodu i leniwych popołudni... tej przestrzeni w domu (całe życie w bloku z 2 siostrami w jednym pokoju). wieczny problem z miejscem, przechowywaniem wszystkiego - w związku z tym problem z utrzymaniem porządku, ładu. problem z przespaniem gości - bo miejsca mało. mała blokowa kuchnia, łazienka klitka. A w domu będziemy mieć garderoby, spiżarnię, dużą piwnicę, podwójny garaż, salon, gdzie wstawimy tylko kanapę, tv i duuuży stół (a nie jak w bloku ful szafek, bo gdzie to wszystko przechowywać?).
jeśli chodzi o zakupy w CH, to chyba raz na pół roku możemy wsiąść w auto i w pół godziny jesteśmy albo w gdyni albo w Gdańsku i kupujemy co potrzebne (choć nie przepadam za wielkimi CH). Kino? tak samo, nie chodzę do niego co dwa tygodnie, aby cierpieć, że nie mam do niego 10 min autem. Kosmetyczka, fryzjer, basen - to mam i w Kartuzach i w trójmieście. Przeżyję:)
także ja tak to widzę. pozdrawiam
zobacz wątek