Re: Do mam siedzących dzieci
Nikt nie daje na siłę (niestety), ale można sobie załatwić :) Szkoła rodzenia plus książka "pierwszy rok życia dziecka" wystarczy, można jeszcze dorzucić Zawitkowskiego, to już się jest chodzącą...
rozwiń
Nikt nie daje na siłę (niestety), ale można sobie załatwić :) Szkoła rodzenia plus książka "pierwszy rok życia dziecka" wystarczy, można jeszcze dorzucić Zawitkowskiego, to już się jest chodzącą encyklopedią i można wzbudzać agresję u chodzikowców :D
zobacz wątek