Widok

Do redakcji portalu trójmiasto.pl

Proszę potraktować tę notkę jako pismo oficjalne do redakcji portalu. Jako że przedstawiciele portalu trójmiasto.pl biorą udział w programach Radia Gdańsk poświęconych komentowaniu wydarzeń, chciałbym Państwa nakłonić do przestrzegania normy, która nakazuje nam zwracać uwagę na to, z jakim towarzystwem się zadajemy.

Komentatorów regularnie zabierających głos w programie o godz.9 muszę uznać za typowych przedstawicieli gatunku "wiernych ale miernych", o czym przekonałem się już dawno, a okazjonalny nasłuch, taki jak dzisiaj, utwierdza mnie w tym przekonaniu.

W związku z wiadomością o podjęciu przez Kościół Katolicki działań zmierzających do przeciwdziałania pedofilii, w ramach których organizowane są specjalne kursy, temat pojawił się na antenie Radia Gdańsk. W toku dyskusji któryś z dziennikarzy wystąpił z propozycją by

"rozszerzyć kursy na inne środowiska, bo to są środowiska najmocniej, oprócz księży, uwikłanych w ten proceder".

Zwróccie Państwo uwagę na tę formułę - "najmocniej oprócz księży". Czyli sugeruje się jednoznacznie iż to księżą są najmocniej uwiklani. Mamy oto pseudodziennikarzy, którzy kompletnie ignorują dane statystyczne wskazujące, iż wskaźnik przypadków pedofilii wśród duchownych jest najniższy spośród rozmaitych badanych środowisk. Dziennikarz, który formułuje takie tezy, albo nie potrafi posługiwać się językiem polskim, albo fałszuje fakty. Tak czy owak, na dziennikarza się nie nadaje.

Równie fałszywe jest inne stwierdzenie, które padło w trakcie programu, iż "Kościół, w odróznieniu od innych grup, chroni pedofili".

Otóż fakt, że ujawnia się pedofilię w Kościele i podejmuje się od lat konkretne kroki eliminujące pedofili, podczas gdy przemilcza się skalę pedofilii w innych środowiskach, wyraźnie przeczy tej tezie. Wymaganie od Kościoła by walczył z pedofilią jest objawem paskudnej hipokryzji, bo jakimi narzedziami dysponuję ja i inni członkowie
Kościoła, by zbadać, czy ktoś jest pedofilem czy nie ?

Tu trzeba wrócić do niesławnych praktyk psychiatrów amerykańskich sprzed lat kilkunastu, bazujących na metodach freudowskich, ktorzy doszukiwali się drugiego dna i podtekstów seksualnych w wypowiedziach dzieci i tak naciągali interpretację tych wypowiedzi, że pozwalała im stawiać rodzicom dzieci kompletnie wyssane z palca zarzuty o molestowanie.

Tak więc należy zachować ostrożność, tym bardziej, że może chodzić o najzwyklejsze plotki. Działalność Radia Gdańsk to czysta żenada.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 8
@ Funky

Rozumiem,że dla Pana wzorcem jest model sowiecki, gdzie sprzeczki są zakazane. Przyswoił sobie pan "pseudo" lecz tylko powierzchownie jako typowy produkt popkultury.

"bo wszyscy Polacy to jedna rodzina..." co się nie sprzeczają.

Antydemokracja i antykultura. Stać Pana tylko na jednosylabowe łodzywki, które mają pokryć pustkę merytoryczną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tak, jestem pustym człowiekiem.
...czy dasz sobie..przepraszam..czy Pan da sobie z tym radę?
A chwilę temu pisał Pan..przepraszam..pisałeś o językuppotocznym na forach. Nie oficjalnym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Język potoczny jest równie ważny jak język naukowy, każdy służy do innych celów.Ale każdy z nich trzeba wiedzieć jak stosować i nic nie zwalnia nas z obowiązku stosowania ich merytorycznie. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym językiem oficjalnym - chyba, że chodzi o komunikaty urzędowe, ale co to ma tu do rzeczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Filozofanie to również "snucie ogólnych refleksji o życiu; rozmyślanie, mędrkowanie". Czy do trzeba mieć kwalifikacje tylko potwierdzone zaliczeniem filozofii marsistowsko - leninowskiej.
Ja takie mam i dlatego cytując klasyka skeruję oświadczenie do zetjota: "Stary, nie jesteś intersubiektywnie komunikatywny".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Filozofanie" - ???
Widzę, że trafił się miłośnik prozy Karola Olgierda Borchardta :-)
Poprawnie: "Nie jestem Mickiewiczem, Słowackim, ani żadnym innym FIZOLOFEM. Będę mówił wprost: gazy dzielimy na..."
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Komunikaty mogą być sformułowane w różnych językach, mnie mniej interesuje jężyk potoczny a bardziej języki poszczególnych dyscyplin naukowych czy języki literackie. W jężyku potocznym można co najwyżej powiedzieć "I love bananas".

I dlatego mogę nie być intersubiektywnie komunikatywny. Cóś za cóś, niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
@zetjot
Rozumiem literówki (sam też nie jestem bez winy), ale nad interpunkcją mógłbyś popracować!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sorry, na literówki już nic nie poradzę, wzrok nie ten. Jeśli chodzi o interpunkcję, to prawdę powiedziawszy, bardziej mi odpowiada interpunkcja angielska
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie chciałbym wdać się w dyskusję kompletnie nie na temat, ale próbujesz być mądrzejszy niż cała reszta forumowiczów. Jestem pewien, że nie wiesz, co to interpunkcja angielska.
Dowód?
Przecinki stawia się inaczej niż w pisowni języka polskiego, ale kropka na końcu zdania jest święta. A to Ci nie wychodzi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Interpunkcja angielska to moja specjalność zawodowa.Ale kropki na laptopie są praktycznie niewidoczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Tak samo jak spacje po nich.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panowie, jak macie czas na liczenie braku kropek to lepiej zajmijcie się tekstem o czytaniu i nie od rzeczy byłoby wrócić do adremu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum Polityka

Karol Nawrocki pozwany za naruszenie dóbr osobistych wdowy po zamordowanym (4 odpowiedzi)

Nikosiu. Istotny wątek też w kontekście wyborów. Chodzi o głębszy kontekst tej sprawy. Karol...

do góry