Re: Do wieszających psy na PO i Tusku...
Największym problemem jest to co ludzie maja wbite w głowach przez lata komunizmu.
Co jakiś czas widzę z okna protestujących ludzi. Wtedy rośnie we mnie gniew, troska i wstyd.
...
rozwiń
Największym problemem jest to co ludzie maja wbite w głowach przez lata komunizmu.
Co jakiś czas widzę z okna protestujących ludzi. Wtedy rośnie we mnie gniew, troska i wstyd.
Jak w Polsce ma być dobrze jak w największych przedsiębiorstwach związkowcy pod płaszczykiem "dobra dla pracowników" niszczą swoje miejsce pracy ? Jakim ograniczonym człowiekiem trzeba być, żeby domagać się "dajcie nam!" "nam się należy" itp ?
Każdy człowiek jest kowalem swojego losu. Jeżeli ktoś jest na tyle mało sprytny, na tyle mało inteligętny, żeby nie zadbać o swój los to jak może tego żądać od innych?
Odką sięgnę pamięcią to rodzice, dziadek i wszyscy mi bliscy ludzie powtarzali w kółko. Ucz się, czytaj książki, bądź pracowity bo to będzie procentować w przyszłym twoim życiu.... i tak robiłem !
Czemu nie protestują inżynierzy, informatycy, ekonomiści, elektronicy ?
Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, żę strajkowanie stało się sposobem na życie, pewnym hobby i pewną formą wytłumaczenia swojego marnego losu. Tylko czekać jak pewna grupa ludzi zacznie strajkować bo w Polsce jest za mało lata, bo piwo w sklepie jest za ciepłe, bo stara daje mi tylko raz na miesiąc.
Ilu strajkujących zrobiło coś w kierunku poprawy swojego życia ?
Jakiś czas temu strajkowali policjanci, razem ze strażakami i funkcjonariuszami służby więziennej i straży granicznej.
Czy ktoś z was wie ile zarabia strażnik więzienny albo graniczny ? Kuźwaaa i ci ludzie mają czelność strajkować bo im źle ? Jest masa innych ludzi wykonujący ciężką pracę i dostający za nią marne grosze. Ci ludzie nie zaznali biedy i upokorzenia a jednak mają czelność narzekać.
Kolejni to policjanci. :)
Czy ktoś z was probował dostać się do policji ? Ja próbowałem. Zdziwiłem się bardzo jak dostałem odpowiedź negatywną w samych przedbiegach - w skrócie - "nie budzi zaufania". Pomimo, że miałem ukończone studia wyższe i byłem w trakcie kończenia drugiego kierunku, znałem doskonale dwa języki obce, techniki walki wręcz .... ale może faktycznie nie wzbudzałem zaufania.
Tłum policjantów strajkuje i lamentuje jak im źle... a dwa dni wcześniej pod Komendą Wojewódzką od 4 rano ustawia się kilkuset metrowa kolejka chętnych młodych ludzi do pracy.... aż chciałoby się do strajkujących policjantów wykrzyczeć "Zwolnijcie się z pracy i dajcie zatrudnienie młodym ludziom. Sami zaś nauczcie się programować, grać na giełdzie lub handlować z chińczykami a na pewno się wam polepszy!"
Ktoś może napisać .... ale oni walczą o minimum... o przetrwanie ... Guzik prawda! Każdy z nas walczy o przetrwanie! Nie oczekujmy, że Pani sprzątająca będzie zarabiać kokosy, a jeżeli che zarabiać kokosy to niech wybierze bardziej płatny zawód. Jeżeli sięnie nadaje do innego zawodu to... może mieć tylko żal do siebie.
Kolejni - stoczniowcy. Naprawdę chciałbym zrozumieć fenomen tych ludzi. O co im chodzi !? Mam znajomego.... nie był ani dobry z matmy ani z polskiego.... w zasadzie szkoła sprawiała mu dużo problemów. Zatrudnił się w stoczni. Zaczynał od najniższego szczebla... czyścił statki, malował. Później ukończył kurs spawania. Chociaż w szkole nie był prymusem to muszę przyznać, że jest osobom sprytną i obrotną. Dziś pracuje w stoczni w jednej ze spółek. Zarabia naprawdę duże pieniądze. Zasatanawiam się... to dlaczego ci ludzie strajkują. Skąd to się u nich bierze ?
To samo dotyczy się nauczycieli. Kolejny mój znajomy zaczynałw podstawówce. Zarabiał tyle, że nie starczało mu do końca miesiąca. Ciągle pożyczał pieniądze, miał sporo długów. Mimo tego cały czas się kształcił, zapożyczył się w banku, bardzo zaryzykował ale opłaciło mu się. Zaczął się doktoryzować, znalazł zatrudnienie na uczelni, wykładał, z każdym rokiem zarabiał coraz więcej pieniędzy. Dziś o nim mogę powiedzieć człowiek majętny i sukcesu.
.... ech... możnaby tak pisać i pisać w nieskończoność. Na pewno znajdą się tacy, którzy myślą inaczej niż ja. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że problem tkwi w wychowaniu. Ja zostałem nauczony, że o wszystko muszę sam zawalczyć. Jeżeli jest mi źle to zawsze mogę to zmienić .... nawet ze zmianą miejsca zamieszkania w innym kraju. Wstyd mi za ludzi, którzy oczekują pomocy a sami nic nie robią ....
Przepraszam za błędy ortograficzne i stylistyczne :)
zobacz wątek