Re: Do wszystkich kobiet które nie nawidzą lub się boją owadów - Chrabąszcze majowe
chrabąszcze to tak sezonowo są raz są raz nie ma. jak mieszkałam w blokowisku to często tam inwazje były. Ja zawsze sie bałam,ze mi sie to zaplącze we włosy brrr, bo ma takie rzepy na łapkach....
rozwiń
chrabąszcze to tak sezonowo są raz są raz nie ma. jak mieszkałam w blokowisku to często tam inwazje były. Ja zawsze sie bałam,ze mi sie to zaplącze we włosy brrr, bo ma takie rzepy na łapkach. Jakbyście takiego wzięły na palec to on sie tak przyczepia mocno- bo kiedyś w domu znalazłam i chciałam na dwór wyrzucić,że poprostu trzeba go gdzieś przystawić to sam zejdzie. One są w ogóle ślepe i się obijają o wszystko. Biedne brzydkie robaczki;) Ale ja też nie przepadam za robactwem i jestem z tych krzyczących i uciekających;)
zobacz wątek