Często tak czytam. Zazwyczaj w przypadku takiej pomyłki, to co czytam jest na tyle absurdalne że czytam drugi raz i wracam do rzeczywistości (tylko po co).
Tym razem sytem kontroli zawiódł...
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.