Jak widać, różne oczekiwania powodują różne oceny lekarza. Nie chciał dać wstecznego zwolnienia, nie chciał dać skierowania na drogie badania wymyślone przez lekarza rodzinnego, który nie jest...
rozwiń
Jak widać, różne oczekiwania powodują różne oceny lekarza. Nie chciał dać wstecznego zwolnienia, nie chciał dać skierowania na drogie badania wymyślone przez lekarza rodzinnego, który nie jest neurologiem - zły, beznadziejny lekarz.
A ktoś, kto przyszedł po pomoc w konkretnych dolegliwościach - otrzymał ją i jest zadowolony. I to chyba najlepiej świadczy o lekarzu.
zobacz wątek