Wydaje mi się że to dość normalne. Nasza za to w domu awantury robi, a że nie dajemy się jej wyspać, albo że ona nie chce szybko się ubierać, albo milion innych rzeczy. w samej placówce już...
rozwiń
Wydaje mi się że to dość normalne. Nasza za to w domu awantury robi, a że nie dajemy się jej wyspać, albo że ona nie chce szybko się ubierać, albo milion innych rzeczy. w samej placówce już histerii nie ma, ale czasem się zdarzało. a jak odbieramy to: czmu tak szybko? nie pobawiłam się jeszcze z dziećmi.
zobacz wątek