Widok
Owszem zakupy robi się tam miło dziewczyny sympatyczne fajne promocje ale jesli chodzi o prace to juz tak miło nie jest nie dość ze malutko płacą to jeszcze bałagan czekasz na umowe tygodniami i na skierowanie do lekarza dlatego ja wolałam podziekować niż czekac a potem okazałoby sie ze pracowałam dwa tygodnie za darmo i ciagle tylko słyszysz "lada dzien przyjdzie lada dzień doślą wszystkie dokumenty"
Chyba w całym kraju w Drogeriach Aster pracownik traktowany jest tak samo. Z mojej rodziny dziewczyny pracują w jednej z miejscowości w warmińsko-mazurskim - i potwierdzam - płaca niska, a premia czasami rzędu 30zł/miesiąc. Z nikim w kadrach nie można porozmawiać w przypadku niejasności, nadrzędne szefostwo mydliło oczy dobrą pensją i premiami a teraz w ogóle na ten temat rozmawiać nie chce. A pracy dużo (układanie towaru - nocami), po inwentaryzacji cały personel obciążany jest za braki, a o monitoringu czy dodatkowej osobie do pracy szefostwo nie chce myśleć. Taki pracodawca ....
Ja byłam na rozmowie do ASTER ale zanim otworzyli nowy na Zaspie. Właściciel jest jeden, bo szkolenia miałyby się odbywać w sklepie na Żabiance właśnie. Nie wiem jak się dla nich pracuje, bo jak powiedziałam że chcę 1500-1700zł na rękę to pan wywinął oczami jakbym zaśpiewała 10tys :/ dlatego się grubo zastanawiam ile płacą... :/
Pamiętajcie że bezpłatne godziny pracy na próbę nie mogą przekroczyć 8h w sumie!!! nie ma czegoś takiego jak 3 dni próbne po 8h- to łamanie praw pracy i należy to zgłaszać do urzędu skarbowego i inspekcji pracy!!! podejrzewam że źle rozumiałaś i płacą 1500zł BRUTTO! czyli najniższą krajową jakieś 1100zł Wiele firm w tej chwili zatrudnia na 3/4 etatu lub na cały ale na najniższą krajową lepiej dopytać czy się rozmawia o kwocie brutto czy netto (na rękę) Wielkie marki tzw. sieciówki branży odzieżowej to takie obozy pracy- wiecznie niezadowoleni przełożeni, wiecznie coś źle, pracy ogrom, przycinanie godzin (bo musisz się wyrobić jak nie to Cię wymienimy na świeżą krew która zanim się połapie to też sie ją zwolni) do tego najniższa krajowa czasami na umowę o pracę i wtedy to najlepiej całuj pięty bo to przecież taka łaska pracodawcy że opłaci CI ZUS... czasy ciężkie dlatego trzeba z nimi jechać jak ze świniakami- nic się nie polepszy jeśli nie będziemy tego zgłaszać: naruszeń, nadużyć, oszustw!!! czują się bezkarni i dlatego wykorzystują
Dokładnie jest TAK !!! ja pracuje w drogerii aster kilka miesięcy jest beznadziejenie!!! wypłata marna pracy bardzo duzo do tego jestesmy oskarzane o kradzieże!!! poniewaz sa braki w towarze! tlko ze nasza rola w tym sklepie bylo stanowisko SPRZEDAWCA a nie OCHRONIARZ SPRZATACZKA CZY ZASTEPCA kierwonika bo przeciez jak nie ma kierowniczki to trzeba siedziec caly dzien na d*pie i odpowiadac na tysiace maili ktore przychodza a jak sie tego nie zrobi to jest opieprz!!! praca tam nie jest lekka , poczatek zapowiadal sie miło alee teraz jest gorzej jak zle.Do tego powiem ze kierwonik sprawdza nam torby jak konczymy prace paranoja!!!!! ale juz dlugo tam nie popracuje sama sie zwolnie.Dziewczyny badzcie ostrożne!!!!! a tym ktorzy pracuja tam POWODZENIA!
Kierwoniczka sprawdza wam torby? dziwne....!!! ja tam pracowałam i nigdy nie były sprawdzane torebki po pracy. Więc nie wypisujcie jakiś głupot ! a praca jak każda inna..znacie race gdzie nic nie robicie i dostajecie kase? fakt... trzeba pilonować i ale to chyba w każdej drogerii gdzie nie ma kamer! co do "zastępowania"kierwonika to chyba logiczne ze jak go nie ma to trzeba podpisać dokumenty i odpowiedziec na maile.... alew widze ze to dla nie których wielki problem poodpisywac na maile... no tak... paznokcie się połąmią... !!!
Drogerie stars wcale nie są lepsze. Ostatnio poszłam do pracy i na wstępie dowiedziałam się że już nie pracuje bo wczoraj skończyła mi się umowa (której jeszcze na oczy nie widziałam) W sumie pracowałam przez prawie trzy miesiące, a umowe dostałam na miesiąc i to na pół etatu mimo że pracowałam na cały. Wściekła jestem,