Odpowiadasz na:

Re: Drugie dziecko-trudna decyzja...

A ja nie rozumiem tego ataku, mjot24 jasno napisała: "Nie wiem co robić i nie oczekuję,że mi na to pytanie odpowiecie...
Chciałabym tylko wiedzieć jak jest u Was?"
no to odpowiedź na to... rozwiń

A ja nie rozumiem tego ataku, mjot24 jasno napisała: "Nie wiem co robić i nie oczekuję,że mi na to pytanie odpowiecie...
Chciałabym tylko wiedzieć jak jest u Was?"
no to odpowiedź na to jak to jest u innych dostała a decyzja i tak należy do niej, po co tu dorabiać ideologię. To jest chyba oczywiste ze nie jest to łatwa decyzja.
Co z tego że w momencie planowania rodziny dobrze się komuś powodzi, sytuacja materialna zawsze może się zmienić, różne wypadki losowe chodzą po ludziach, czy to znaczy że lepiej wogóle nie zakładać rodziny bo a nóż widelec w przyszłości nie będę miała na studia dla dziecka itp.
Ja się cieszę że moi rodzice w taki sposób nie rozumowali kiedyś bo pewnie nie byłoby mnie na świecie , a choć w domu sie nie przelewało to i ja i moje rodzeństwo świetnie sobie w życiu poradziliśmy. I też "o zgrozo" wychowywaliśmy się na 2 pokojach ;-)

zobacz wątek
9 lat temu
~elka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry