Re: Drugie dziecko-trudna decyzja...
Hej dabola,
wiem, że nie wszystko da się zaplanować. Nie mówię, że to jest dobra cecha, takie planowanie.
Ale taki mam już charakter. ;) Niektórzy mają swoje małe "obsesje".rozwiń
Hej dabola,
wiem, że nie wszystko da się zaplanować. Nie mówię, że to jest dobra cecha, takie planowanie.
Ale taki mam już charakter. ;) Niektórzy mają swoje małe "obsesje".
Takie planowanie często się przydaje, czuje się bezpieczniej. Jednak czasem coś nie wychodzi jak miało i jest trudniej-jak w przytoczonym przeze mnie przykładzie "dzieciowym".
Co nie znaczy, że się załamałam i ryczę po nocach.
Jak pisałam czuję "dyskomfort" i nie potrafię jeszcze się odnaleźć. Ale chyba każda zmiana wymaga czasu prawda? :)
zobacz wątek