Widok
Dwóch Świadków
Mam mały problem z teściową, nie może przeboleć tego że i ja i mój misiek będziemy mieli świadków, uważa że ze ślubu robimy ,,holandie"i że kto to widział żebym nie miała światkowej tylko chłopaka, tumacze jej że tu na pomorzu to normale ale ona tego nie rozumie, co o tym wszystkim myslicie
u nas też było 2: mój brat i przyjaciel męża. Więc dla ewentualnych zniesmaczonych mogliśmy powiedzieć: a co? mąż miał przyjaciółkę podstawić? to by dopiero wyglądało ;)
ogólnie spotkałam się też z teorią: "to jest mój dzień i ja mam być najpiękniejsza i żeby żadna świadkowa przypadkiem nie psuła mi efektu pod ołtarzem". Bo bywa tak, że świadkowa zaćmi pannę młodą. Z jednego ślubu zapamiętaliśmy świadkową w wielkiej balowej purpurowej sukni. Panna Młoda miała skromną satynową sukienkę, no i wszyscy mówili tylko o świadkowej ;)
[/url]
[/url]
ogólnie spotkałam się też z teorią: "to jest mój dzień i ja mam być najpiękniejsza i żeby żadna świadkowa przypadkiem nie psuła mi efektu pod ołtarzem". Bo bywa tak, że świadkowa zaćmi pannę młodą. Z jednego ślubu zapamiętaliśmy świadkową w wielkiej balowej purpurowej sukni. Panna Młoda miała skromną satynową sukienkę, no i wszyscy mówili tylko o świadkowej ;)


ja na początku chciałam mieć koleżankę ale chyba jednak będę miała dwóch braci mojego Marka sama o tym pomyślałam i nawet do głowy by mi nie przyszło aby kto kolwiek miał jakieś pretensje to moje wesele za swoje pieniądzę i w nosie mam kto co myśli. a faceci jak jeszcze są tych samych postór i w identycznych marynarkach lepiej wychodzą na zdięciach
U mojego kuzyna który mieszka w Sztumie było 4 świadków, tam jest taka tradycja że świadkami są mężczyźni, u jego siostry też było 2 świadków, co niektórzy goście byli zniesmaczenie ale no nie ich sprawa młodzi decydują jak chcą mieć ślub i kogo wybierają na świadków a teściowa nie lepiej pilnuje swojej ......
moi rodzice tak mieli baaardzo dawno temu i na zdjęciach po prostu wygląda to ślicznie... ale swoją drogą, wg mnie nie ma różnicy czy 2 kobiety, czy 2 facetów czy kobieta i mężczyzna... ważne żeby były to osoby, które są Wam bliskie... a płeć ma tu mało znaczenia...
u mnie świadkiem będzie mój brat a u mojego siostra i też się niektórzy burzą, że jak to zupełnie na odwrót... no ale co, nasi świadkowie... wiec po prostu się nie przejmuj teściową i już (z resztą każda teściowa coś miesza więc trzeba przymknąć oko i robić po swojemu, tzn po Waszemu)... :)
u mnie świadkiem będzie mój brat a u mojego siostra i też się niektórzy burzą, że jak to zupełnie na odwrót... no ale co, nasi świadkowie... wiec po prostu się nie przejmuj teściową i już (z resztą każda teściowa coś miesza więc trzeba przymknąć oko i robić po swojemu, tzn po Waszemu)... :)

My też bedziemy mieli dwóch świadków-mężczyzn...
Dla mnie to było oczywiste, że TEGO przyjaciela poproszę na świadka, dla niektórych bliskich moze mniej, ae dłuzszej dyskusji nikt nie rozpoczynał...
W weekend oficjalnie poprosiłam mojego przyjaciela i się zgodził (jego żona dała jedynie zastrzeżenie, ze nie on będzie odpinał welon podczas oczepin - hihihi)
Tylko w tym całym zamieszaniu ja nie pomyślałam o jednej sprawie, o którą on się od razu zapytał - o "liście obowiązków świadka"
Macie jakieś sugestie, czym zajmować się bedzie mój męski świadek? Bo do toalety ze mną (by trzymać sukienkę) nie pójdzie, panieńskiego też urządzać nie będzie, ani mnie w sukienkę ubierać...
A wiem, że chce być kimś więcej na moim ślubie niż tylko osobą podpisującą dokumenty i siedzącą obok mnie...
Dla mnie to było oczywiste, że TEGO przyjaciela poproszę na świadka, dla niektórych bliskich moze mniej, ae dłuzszej dyskusji nikt nie rozpoczynał...
W weekend oficjalnie poprosiłam mojego przyjaciela i się zgodził (jego żona dała jedynie zastrzeżenie, ze nie on będzie odpinał welon podczas oczepin - hihihi)
Tylko w tym całym zamieszaniu ja nie pomyślałam o jednej sprawie, o którą on się od razu zapytał - o "liście obowiązków świadka"
Macie jakieś sugestie, czym zajmować się bedzie mój męski świadek? Bo do toalety ze mną (by trzymać sukienkę) nie pójdzie, panieńskiego też urządzać nie będzie, ani mnie w sukienkę ubierać...
A wiem, że chce być kimś więcej na moim ślubie niż tylko osobą podpisującą dokumenty i siedzącą obok mnie...

jeśli ty widzisz to jako "służbę" to twoja sprawa...
ja nie widzę nic złego w tym, ze świadek pomaga młodym - w końcu świadkowa chodzi często (o ile jest taka możliwość) z młodą po salonach ślubnych, dodatkach i takich tam, pomaga jej się ubrać, zdejmuje welon, poprawia suknię, welon w trakcie; świadek często "troszczy" się o alkohol, o to co się dzieje na bierząco na sali...
dla mnie świadkowie to nie tylko ci, co złożą podpisy w księdze
zresztą, z tego co zrozumiałam, mój świadek też się poczuwa do wzięcia bardziej czynnego udziału w moim ślubie i weselu, wobec tego jest moje pytanie - czym mężczyźni-świadkowie się zajmują, czym troszczą podczas uroczystości a później zabawy (bo z uwagi na odegłość przed uroczystością raczej "jedynie" radą SŁUŻYĆ mi będzie)
ja nie widzę nic złego w tym, ze świadek pomaga młodym - w końcu świadkowa chodzi często (o ile jest taka możliwość) z młodą po salonach ślubnych, dodatkach i takich tam, pomaga jej się ubrać, zdejmuje welon, poprawia suknię, welon w trakcie; świadek często "troszczy" się o alkohol, o to co się dzieje na bierząco na sali...
dla mnie świadkowie to nie tylko ci, co złożą podpisy w księdze
zresztą, z tego co zrozumiałam, mój świadek też się poczuwa do wzięcia bardziej czynnego udziału w moim ślubie i weselu, wobec tego jest moje pytanie - czym mężczyźni-świadkowie się zajmują, czym troszczą podczas uroczystości a później zabawy (bo z uwagi na odegłość przed uroczystością raczej "jedynie" radą SŁUŻYĆ mi będzie)

muminka świadek jest od tego żeby pomagać młodym chyba mylisz pojęcia między służyć a pomagać, świadek nie jest po to brany na świadka żeby tylko ładnie wyglądać, świadkowie są odpowiedzialni za informowanie gości kto ma gdzie usiąść jak są winietki, dbają o dobry nastrój, w razie problemów z kelnerami to świadkowie załatwiają sprawy w trakcie wesela, odbierają i zawożą w wyznaczone miejsca kwiaty i prezenty. Ogólnie mają dużo do roboty ale robią to z chęcią bo to jest wyróżnienie być tą najbardziej zaufaną osobą
Ja jestem takiego zdania, że rodzice i teściowie nie powinni się wtrącać do tego, kto ma być świadkiem. Uważam, że ta sprawa należy w 100% do pary młodej - bo to przecież najczęściej jest rodzeństwo albo najbliżsi przyjaciele.
Niedługo będzie trzeba dobierać świadków do dekoracji kościelnej albo koloru samochodu....
Jak my wybraliśmy sobie świadków do nie chciałam słyszeć żadnych sprzeciwów bo zamiast sióstr wybraliśmy naszych przyjaciół dzięki którym jesteśmy razem :-)
Niedługo będzie trzeba dobierać świadków do dekoracji kościelnej albo koloru samochodu....
Jak my wybraliśmy sobie świadków do nie chciałam słyszeć żadnych sprzeciwów bo zamiast sióstr wybraliśmy naszych przyjaciół dzięki którym jesteśmy razem :-)