Odpowiadasz na:

Re: Dziecko a brak biologicznego ojca

Najgorsze dla dziecka jest dowiedzieć się od życzliwego, wtedy będzie szok, łzy, gniew na Ciebie. Moja znajoma adoptowała córeczkę gdy miała niecały rok, chciałą jej powiedzieć, ale zanim zdążyła,... rozwiń

Najgorsze dla dziecka jest dowiedzieć się od życzliwego, wtedy będzie szok, łzy, gniew na Ciebie. Moja znajoma adoptowała córeczkę gdy miała niecały rok, chciałą jej powiedzieć, ale zanim zdążyła, dziecko mając 5-6 lat na podwórku dowiedziało się, koleżanka małej powiedziałą, że ona nie ma prawdziwej mamy. Pewnie matka peplała o tym komuś i dziewczyka usłyszała, a później, jak to dziecko, powtórzyła. Nigdy nie wiesz, kto stanie na drodze życia Twojego syna, życie pisze różne scenariusze. Lepiej żeby wiedział, że był kiedyś człowiek, dzięki któremu przyszedł na świat, ale nie był dojrzały i odszedł, robiąc miejsce obecnemu tatusiowi, dla którego jest prawdziwym synkiem.

zobacz wątek
9 lat temu
~-madzia-

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry