Widok
Dziecko połknęło rozciągliwą część zabawki - co teraz?
Moje dziecko otrzymało dzisiaj w prezencie takie "cudo" : http://emaj.pl/glowna/14-lepki-alpinista-zelowy-ludzik-gadzet.html .. bawiło się z wielkim zaangażowaniem aż starsze dziecko przybiegło powiedzieć, że mała cząstka tego rozciągliwego żelowego gluta z zabawki oderwała się a jej młodsze rodzeństwo połknęło kawałek.... Sama nie wiem co teraz? Dziecku dałam do zjedzenia zaraz kromkę chleba i szklankę wody do popicia, ale czy ten "glut" może się gdzieś pomimo wszystko przykleić? Albo co gorsza zacząć rozpuszczać? Nie posiadam ulotki, składu ani niczego takiego co by mogło pomóc i rozwiać moje obawy co do szkodliwości tego badziewia... Czy ktoś miał podobny przypadek?
Napisałam jeszcze wczoraj do producenta zabawki, a zabawkę zatrzymałam "na wszelki wypadek". Z tego co napisał producent, ten "glutek" z zabawki nie wchodzi w żadne reakcje z sokami trawiennymi, nie powinno nic się dziać - zalecił jedynie zwiększoną ilość wody. Córka noc przespała bez większych problemów, nic jej praktycznie nie jest. Jako, że mam już starszą córkę i "przerabiałam" różne historie z połykaniem dziwnych przedmiotów np. 2zł - to gdy nic się nie dzieje staram się nie panikować i zachowuję spokój. Nie pędzę do lekarzy, szpitala czy SOR - bo oni nie pomogą skoro nie ma objawów a "rzecz" jest konsystencji "galaretki". Córka jeszcze się dzisiaj nie wypróżniała, ale mam nadzieję, że to "coś" nigdzie jej się nie przykleiło - zresztą świadczyły by o tym zapewne wymioty, których teraz nie ma.