Re: Dziecko wpdające w histerie z byle powodu-Krzyki kontra sąsiedzi
Najlepiej przeczekać ataki szału. Moi sąsiedzi też się na mnie patrzyli jak na wyrodną matkę. Raz sąsiadka zwróciła mi uwagę że z dzieckiem trzeba dużo rozmawiać- Pani dobra rada. Musisz być...
rozwiń
Najlepiej przeczekać ataki szału. Moi sąsiedzi też się na mnie patrzyli jak na wyrodną matkę. Raz sąsiadka zwróciła mi uwagę że z dzieckiem trzeba dużo rozmawiać- Pani dobra rada. Musisz być cierpliwa. Ja nie reagowałam na takie ataki (nie wolno krzyczeć na dziecko). Jak mocno przeginał stosowałam karę do kąta. Musisz jasno wytyczyć granice. Musisz chwalić dziecko za drobne sukcesy, pomagać mu i go wspierać. POWODZENIA
Na sąsiadów nie zwracaj uwagi skup się na swojej rodzinie i żyj własnym życiem
zobacz wątek